Czy 1 listopada to miły dzień, czy raczej nie?

Jak uważacie? czy wypada życzyc komus miłego dnia? własnie w ten dzień? dla mnie to dzień raczej smutny

W innych kulturach się cieszą, np. prawdziwi buddyści, a u nas smutek...

dla mnie życzenie komuś miłego dnia, w ten dzień, jest wyjatkowym nietaktem

w ten dzien nie moge być ze swoja rodziną,logistycznie, nie da rady, a facet życzy mi miłego dnia, aż się zagotowałam w środku, rany

jakie jest Wasze zdanie na ten temat? ciekawi mnie?

dla zywych mily bo jest wolne, a dla zmarlych to nie wiem :P

13:43- ale niby dlaczego? dla mnie osobiscie wlasnie taki nieraz udawany smutek w ten dzien jest sztuczny. Chyba, ze rzeczywiscie ktos przezywa czyjas smierc bo ktos bliski mu niedawno umarl. Ale przewaznie to jest taka udawana powaga. Pewnie, ze ten dzien moze byc mily jak kazdy inny, smucenia sie na sile bo tak wypada jest smiesze. Ja jeszcze rozumiem, ze w dzien pogrzebu wypada zachowac powage, ale w swieto zmarlych niekoniecznie, ok jest taka tradycja, ale nie musi sie to wiazac z tym, ze to musi byc niemily dzien :P

Np. jesli chodzi sie od lat na grob kogos bliskiego i jest sie juz dawno pogodzonym z tym, ze ten ktos zmarl, to owszem 1 listopada moze wywolywac jakas nostalgie, wspomnienia, ale udawanie smutku na sile bo tak trzeba juz sztuczne. Ja jak chodze na grob do babci to w myslach jej mowie, ze " no to nidlugo np. wychodze za maz, mam nadzieje, ze u ciebie tez tam po drugiej stronie wszystko dobrze"- ale niekocznie wiaze sie to ze smutkiem, czasem to sa pozytywne wspomnienia, odczucia

miły dla żywych i nie żywych

Bardzo miły dzien, lubie ten dzien

Lubie cmentarze , bardzo lubie ten dzien , lubie patrzec na groby i zapalać swieczki tam gdzie ich nie ma. Szkoda tylko ze pada deszcz caly dzien

1 listopada to ŚWIĘTO! Wszystkich zmarłych, święto gdy mamy uczcić ich w radosny sposób. 2 listopada to ZADUSZKI, czyli modlitwa za dusze zmarłych i ten dzień powinien być w smutnej zadumie nad ich duszami.

np ok, abstrahujac, to jak mozna zyczyc miłego dnia, jak ktos jest z dala od rodziny?no to nie jest miłe wg mnie

no może troche nie wypada zyczyc milego dnia rzeczywiscie, to nie znaczy, ze nie moze byc on mily i trzeba udawac na sile wielki smutek

Mily dzien. Wolne w pracy, mozna sie wyspac, Warszawa jest pusta, wiesniakow mniej, spokój, cisza, ciekawe filmy w tv :)

Jak dla mnie zawsze ten dzien mial w sobie cos magicznego, troche mrocznego, dlatego mi sie podoba ;)

tu są dwie rzeczy, każdy inaczej obiera takie słowa w tym dniu, i też może osoba która je powiedziała, zrobiła to odruchowo. Ale ogólnie większość ludzi nie zastanawia się nad tymi dwoma dniami 1 i 2 listopada, że 1go obchodzimy w "radosny" sposób, tak ja byśmy obchodzili każde inne święto na czyjąś cześć. A dopiero 2gi, to dzień zadumy i głębokich modlitw za dusze zmarłych.

Lubie

Dla mnie zyczenie " miłego dnia"dla osoby, która jest z dala od swojej rodziny i nie może z nią aktualnie w danym czasie z nią być, jest chamstwem i nietaktem, tak , własnie tak

"miłego dnia" uważasz za chamskie słowa? no comment

Moim zdaniem tez troche nietakowne jest zyczenie " milego dnia" , no ale niektorzy ludzie sie nad tym nie zastanwiaja i pewnie stad to wynika

Czyli osobom oddalonym od swoich rodzin nalezaloby zyczyc smutnego dnia?

nie wiem w czym problem,przeciez można tego dnia nie używać słów "miłego dnia">

dla chrześcijan Wszystkich Świętych to szczęśliwy dzień, w końcu kiedyś nimi będą;)

o święcie "wszystkich zmarłych" nie słyszałam;) co kogo obchodzą wszyscy zmarli, każdy jeden, na tyle, aby mu wyprawiać huczne święto

Z tym milego dnia to moim zdaniem zalezy od relacji. Np. z moim facetem mamy taki zwyczaj ,ze prawie codziennie sobie piszemy " milego dnia" jak sie nie mozemy zobaczyc, albo " milego popoludnia" "milego wieczoru" Ale dalszej rodzinie bym tak nie zyczyla bo to dziwnie brzmi w takim dniu :P

gość dziś Jak dla mnie zawsze ten dzien mial w sobie cos magicznego, troche mrocznego, dlatego mi sie podoba oczko.gif Tak samo :)

Bez sensu zeby sie martwic w ten dzien. Wiadomo ze kazdy umrze . To tak jakbysmy kazdego dnia musieli sie martwic ze umrzemy no bo przeciez umrzemy . Zmarły umarl i przeciez nie bedziemy rozpaczać cale zycie nad grobem a w takim dniu wspominamy zmarłych i odwiedzamy ich i nie znaczy ze mamy zaraz wylewać lzy nad grobami i ogolnie w tym dniu.

w tym dniu nie wspominamy zmarłych;) ewentualnie jutro