Wypowiedzenie, a ciąża.

Moja sytuacja jest skomplikowana. 25.10 dostałam wypowiedzenie (z miesięcznym okresem wypowiedzenia) od pracodawcy (miałam umowę na czas nieokreślony, pracowałam ponad 2 lata). Zgodziłam się na porozumienie stron. Od jakiegoś czasu jednak się nie zabezpieczałam. Okazuje się, że gdybym była w ciąż zgadzając się na porozumienie stron to można je anulować. Jeśli zajdę później to już nie. Pytanie od kiedy w prawie pracy liczy się ciążą? Tak jak u ginekologa od ostatniej miesiączki czy od dnia zapłodnienia? Pytam ponieważ tego dnia rano nieświadoma, że dziś dostanę wypowiedzenie uprawiałam seks bez zabezpieczenia. Owulacja miała być około 28 października (mam raczej regularne). Po otrzymaniu wypowiedzenia więcej seksu nie było, ale co jeśli doszło do zapłodnienia?? W sumie to nie byłam w ciąży jak je dostałam, ale też nie mogłam cofnąć czasu i cofnąć tego co było rano. Co będzie jeśli się okaże, że jednak zaszłam?

No to wypowiedzenie czy porozumienie stron ? Nie ma w prawie pracy daty od kiedy liczy się ciąża. Decyduje to co wpisze lekarz w zaświadczeniu, ale też nie sądzę żeby podawał tam konkretną datę.

Wypowiedzenie umowy za porozumieniem stron. Tak było najlepiej. Chodzi mi tylko o to, czy jeśli się okaże, ze jestem w ciąży to mogą się przyczepić, że w sumie zaszlam 3 dni po wypowiedzeniu. Pomijam fakt, że plniki znalazły się tam przed wypowiedzeniem. Kilka lat temu miałam analogiczna sytuacje. Był seks w 9dc (owulacja gdzieś kolo 14dc). Dzień po seksie dostałam prace na umowe zlecenie więc postanowiłam zrezygnowac z seksu żeby przypadkiem nie zaciazyc w tym momencie. Okazało sie jednak, że plemniki z 9dc przeżyły dlugi czas o zaszlam w ciąże.

Wpisz w wyszukiwarkę, jest duzo forum prawniczych, na pewno beda jakies konkrety.

na zdrowy rozum wydaje mi się ze jeśli faktycznie zaszłaś to nie będą mogli Cię zwolnić, bo z medycznego punktu widzenia jeśli miałoby dość do zapłodnienia to jesteś już w ok 3- tc

3 dniu, nie tygodniu. Ja nie wiem jak to jest przy byciu na wypowiedzeniu. Wiem tylko, ze będąc na okresie próbnym bądź na umówię na czas określony, aby pracodwca przedłużył umowę, ciąża musi miec 12 tygodni, wtedy kobieta jest chroniona i pracodawca Musi przedłużyć do dnia porodu.

Szukałam na forach prawniczych, ale wszędzie jest uzywany zwrot "jesli byla w ciąży w momencie podpisania porozumienia". A ja raczej nie bylam, ale miałam w sobie nasienie które moglo mnie zaplodnic 3 dni później. Umowa byla na czas nieokreślony. Martwię się bo z pierwszą ciążą wtopilam - umowa zlecenie, brak l4 brak zasiłku macierzyńskiego i nie chcę powtórki z rozrywki.

Czyli skoro nie byłaś w ciąży w momencie podpisania wypowiedzenia, tzn, ze nie da sie go cofnąć. Na to wychodzi.

No właśnie. To chyba nie będzie miało już znaczenia. Gdybyś wiedziała, że mogłaś zajść to najpierw mogłaś iść do lekarza po L4 na miesiąc a potem podpisać to rozwiązanie umowy za porozumieniem. I wtedy już byłaby ta ciąża jeśli doszło do zapłodnienia. Ja poszłam na l4 w 7 tc.

To kompletnie nie ma żadnego znaczenia. Wypowiedzenie (obojętne w jakiej sytuacji - porozumienie, brak, inne cuda) można znegować tylko i wyłącznie jeśli ciąża jest w minimum 3 miesiącu. Ginekolog określi dokładny wiek zarodka/płodu. Ps. co to za podejście - "z pierwszą ciążą wtopiłam, umowa zlecenie, brak zasiłku, nie chcę powtórki z rozrywki". Ja rozumiem, że kasa jest ważna, sama jestem w ciąży i wiem czym to pachnie. Ale co to za cholera podejście do dawania nowego życia - całkowicie przez pryzmat kasy?!

Podejście odpowiedzialne. Przy pierwszym dziecku było mi bardzo trudno bez żadnych dodatków i przy drugim wolałabym uniknąć liczenia każdego grosza bo to mało komfortowe jest. Ja wiem, że niektórzy się mnożą na potęgę, bo państwo pomoże, bo to przecież dawanie życia, ale ja do takich osób nie należę.

tu sobie poczytaj: http://kadry.infor.pl/wypowiedzenie/okresy-wypowiedzenia/281075,Co-zrobic-gdy-kobieta-na-wypowiedzeniu-zachodzi-w-ciaze.html oraz tutaj: http://kadry.infor.pl/kadry/indywidualne_prawo_pracy/uprawnienia_rodzicielskie/716699,Zajscie-w-ciaze-na-wypowiedzeniu.html jeśli faktycznie zajdziesz w ciążę to pracodawca musi cofnąc wypowiedzenie. nie ma znaczenia wiek ciąży a już na pewno nie ma mowy o żadnym 3 mies. ciaży.

Dziwny problem. Poczekaj i się przekonaj czy faktycznie jesteś w ciąży, bo jeśli nie to problem z d**y.

I znowu to zj****e polskie prawo. Pracodawca musi cofnąć wypowiedzenie, jesli okaże sie, Że pracownica jest w ciąży, a będąc na okresie próbnym, nie ma obowiązku przedłużać umowy, jesli wraz z końcem okresu próbnego ciąża nie osiągnie wieku 3 mcy:-/