Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdegustowanaaaa

Byłam kelnerka! Nie jedzcie w restauracjach i pizzeriach! Uwaga obrzydliwe

Polecane posty

Gość Zdegustowanaaaa

Pracowalam w dwoch drogich restauracjach , pizzeri pozniej barze z obiadami i przekaskami ! Moi znajomi ktorzy pracowali w gastronomi podzielaja moje uwagi Nie jedzcie na miescie serio Po 1 mocno przeplacacie Za cene jednego dania lub duzej pizzy macie w domu obiad dla calej rodziny na 2 dni Uzywane sa produkty najtansze Po 2 higiena tam gdzie pracowalam nikt nie plul ani nie harkal (jednak 2 moje kolezanki sie z tym zetknely w innym miescie widzialy na wlasne oczy) Ja spotkalam sie z niemyciem rak przed robieniem salatek Wkladanie palca przez kucharzy do zupy lub sosu zeby sprawdzic smak Kucharze bez czepkow i rekawiczek Czesto przeziebieni i kaszlacy na zmianie (bo nie mial kto przyjsc na zamiane) Smazenie na starym tluszczu Brudna woda w sloikach z oliwkami , ogorkami lub kaparami (przez wyciaganie zawartosci golymi rekami a przeciez mozna lyzka , co nie?) Gdy cos spadlo na podloge (plasterek szynki na pizze , lub nawet kotlet) i tak trafialo do brzucha klienta Ser na pizze to nie byl ser (podpuszczka seropodobna czy cos takiego) Oblizywanie palcow i dotykanie jedzenia ( wiele chorob przenosi sie przez sline) Smacznego Dodawajcie swoje doswiadczenia jesli macie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za chwile będzie: byłem kominiarzem nie wchodzcie do kominów to obrzydliwe. Albo byłam ekspedientka w warzywniaku nie chodźcie tam to obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś Smacznego zatem o_O x @ Zdegustowanaaaa dziś Bleh, dzięki za posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Restauracje to glupota , ale na glupocie zarabia sie najwiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przeważnie nie jem, czasem sie zdarza jak trzeba pojść na służbową kolację, ale to wszystko. Jak już sie zdarzy to nigdy nie zamawiam ani sałatek, mięsa ani owoców morza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ameryke odkryłaś :O przecież wiadomo nie od dziś że to wszytsko byle jak i najtańszym kosztem. wystarczy pooglądać kuchenne rewolucje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko szok, palcem sprawdzil smak. Bo wasze matki tak nie robily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka to gryzła w swojej buzi marchewke z zupki i dawała ją siostrze jako taka papke, normalnie rzyg, do dziś to pamiętam chociaz wtedy mala byłam. Siostra nie pamięta bo miała wtedy moze ze dwa lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka to matka , ale jak obce osoby drapia sie po glowie pryszczach lub spoconej skorze i wsadza kilka razy palucha to sobie wyobraz ta "czysta" zupke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Master Chefie ten jeden taki obrzydliwy gość, tak łapami nabierał krem i oklejał tort tym kremem, fujj, ten krem pod paznkociami pewnie był. A on jeszcze tą łapą otarł pot z czoła i dalej krem na ałpe i oklejał tort prawie sie zrzygałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam w dwóch małych sklepach spożywczych: smarowalismy wędliny olejem, mięso zasmierdniete plukalismy wodą, stare śledzie po terminie na sałatki, to samo stare warzywa, z zepsutej wieprzowiny rolady, przebijalismy daty na jajkach, słodyczach stare daty zmywalismy zmywaczem. Kupuje tylko w supermarketach. Pracowałam w lidlu i biedronce i nigdy nic takiego nie miało miejsca, wręcz odwrotnie nacisk na świeże produkty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam wole male, klimatyczne knajpki, kawiarenki :) Maja super klimat i niedrogie jedzenie i napoje, w przeciwienstwie do wiekszych restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś moja matka to gryzła w swojej buzi marchewke z zupki i dawała ją siostrze jako taka papke, normalnie rzyg, do dziś to pamiętam chociaz wtedy mala byłam. Siostra nie pamięta bo miała wtedy moze ze dwa lata xxx Tobie tez gryzka i wypluwala - tylko nie pamietasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodze do takich miejsc Za drogo i podejrzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×