Delikatna sprawa..dajcie jakas rade.. prosze......

Dziewczyny, niektorym moze sie wydac ze to problem z d**y ale dla mnie to istotne. Mam dwie corki 5.5 i 3.5 lata. Dwa razy w tyg na 2-3godz pilnuje ich moja szwagierka, ktora sama ma 4letniego syna i niemowlaka (ale to mniej istotne). Zawsze jak moje dziewczyny tam sa, to trzeba przyznac ze szwagierka wymysla im zabawy- pieka ciasteczka, robia jakies lampiony, mase solna, korale z makaronu itp itd. Trzeba jej przyznac ze jest kreatywna osoba. O ile moja 3latka uwielbia tam chodzic i bawic sie, tak starsza nie bardzo. Ona juz woli swojego tableta, ma tam swoje gry i nimi sie interesuje. No i tu zaczyna sie problem- szwagierka zabrania jej przynosic ze soba tableta. Probowalam z nia rozmawiac, ale ona twierdzi ze tablet bedzie rozwalal im zabawe, rozpraszal mlodsze dzieciaki i absolutnie sie na to nie zgadza. Moja corka sie buntuje, nie chce tam chodzic i konczy sie na tym ze idzie, pol godziny siedzi obrazona, a pozniej sie z nimi jednak bawi. Tylko zeby tam poszla musze ja przekupywac i za kazdym razem cos obiecac. Wiem ze to chore, ale nie mam wyjscia i musze tam zostawiac dzieciaki. Szwagierka pracuje z domu wiec prawie zawsze jest na miejscu, no a teraz jeszcze na macierzynskim. Probowalam rozmawiac z moim bratem, ale on powiedzial ze jest wtedy w pracy, dziecmi glownie zaljmuje sie ona wiec nawet nie chce sie w to mieszac. Podpowiedzcie mi jak to rozwiazac zeby wilk byl syty i owca cala?

przepraszam ze temat wkleil mi sie dwa razy..

Wydaje mi się, że jeśli już teraz córka jest uzależniona od tableta, to macie problem. Szwagierka ma rację, że dziecku się nic nie stanie, jak raz na dwa tygodnie się odłączy od sprzętu. Ta już nałóg.

A, no i rada - ustalić z córką limit korzystania z tableta, np. pół godziny dziennie. A jak się będzie buntować, to zabrać. Jeśli już teraz nie umie się bez niego obyć, to potem będzie jeszcze ciężej. Poobraża się, poobraża, ale potem jej przejdzie.

musicie ją odzwyczaić od tableta. Max pól, godzine dziennie,

Odciąć jej ten tablet na co dzień! Pół godziny do godziny raz czy 2 razy w weekend maksimum. Jak dziecko w tym wieku może być tak uzależnione?

Tabletu a nie tableta....

Mój 5 latek używa 2 sprzetow i ma to ograniczone. A jest to TV oraz BOMBOX na którym słucha bajek. Nie wyobrażam sobie dac mu tableta, komórki do ręki. Aaa przepraszam od kilku tygodni gra na laptopie w gry edukacyjne glownie na platformie z języka angielskiego. Jak mozna wlasne dziecko wepchnąć w szpony uzaleznienia :o Boże widzisz i nie grzmisz :o Najlepiej dziecku tablet a szanowna mamusia ma święty spokój. A jakie Ty autorko kreatywne zabawy wymyslasz swoim dzieciom?

Autorko doceń działania szwagierki. Jak 5 latka może być uzależniona to raz i jak może decydować że nie idzie, że przekupstwo jest potrzebne? Chyba masz coś do powiedzenia

No niestety dziewczyny mają rację. Uzależnienie. Ustaw limit bo będzie coraz gorzej. Takie male dziecko powinno wolec prawdziwa zabawę, ktora zapewnia im szwagierka , od tej wirtualnej.

Skoro zona brata to bratowa a nie szwagierka . Super mui byc skoro przy 4 dziecie jest taka zaangazowana i kreatywna.

Autorko jestem w szoku. Żeby dla dziecka 5,5 letniego zabawy kreatywne już były zbyt dziecinne. Przecież na Boga to jeszcze się kwalifikuje jako wiek przedszkolny, a tak napisałaś jakby ta starsza już miała ze 12 lat i swój świat. To jakiś absurd. I drugiej sprawy nie rozumiem. Co to w ogóle znaczy żeby dziecko 2 razy w tygodniu trzech godzin bez tableta nie mogło wytrzymać. Skąd to się wzięło ? Czy to dziecko w domu u ciebie już nic innego nie robi ? Zastanów się nad sobą. W którym momencie ty zaczęłaś popełniać błąd jako matka. Uważam że szwagierka nie tylko wszystko z nią w porządku ale nawet wykazuje ponad wszelaką normę. Nie tylko dlatego że opanowuje czwórkę dzieci w tym niemowlaka (ja bym chyba nie zgodziła się na coś takiego) to jeszcze tak się stara. Powinnaś to mocno doceniać a nie zastanawiać się nad głupim tabletem. Wydaje mi się że twoje dziecko ma go wystarczająco dużo u ciebie w domu i to wystarczy. Powinnaś opracować jakieś limity dla córki, bo ją rozpuściłaś bez rozumu żadnego. Pewnie dla własnej wygody, bo miałaś spokój.

Ta szwagierka czy też bratowa, to Anioł, nie kobieta :) A od tableta odciąć, najlepiej schować ładowarkę :P

5 lat i tablet? Gry?

Też uważam, że trzeba to docenić zamist kombinować jak szwagierke namawiac do zmian

Najsmutniejsze jest to, że autorka nie chce porady jak pomóc dziecku tylko jak na szwagierkę wpłynąć

Oj Autorko, masz poważny problem! Jeszcze trochę i będziesz musiała chodzić z tak małym dzieckiem na terapie od uzależnień. Psychologowie alarmują, że od gier/tabletów itd są UZALEŻNIONE coraz młodsze dzieci. Twoja szwagierka jest mądrą kobietą i powinnaś jej być wdzięczna za takie postawienie sprawy. Zresztą: jej dom, jej zasady.

Nie przekupuj dziecka. Nie dość, że dopuściłaś do uzależnienia, to jeszcze popełniasz kolejny błąd i uczysz przekupstwa. Dziecko ma Cię słuchać! Niedługo nauczysz swoje dziecko tego, że nic nie zrobi, jeśli mu nie zapłacisz. Czy Ty wiesz czym Twoja nauka grozi, gdy Twoje dzieci będą nastolatkami? Opamiętaj się.

Boże, jakie denne prowo.