Ginekolog oszust

Witam jestem w 21tygodniu ciazy od 3 tygodnia ciazy bylam pod opieka ginekologa chodzilam na wizyty tak jak kazal co 3tygodnie wszystko bylo super do ostatniej wizyty która byla tydzien temu stwierdzil ze mam rozwarcie i ze mam skurcze macicy jak do porodu zapisal leki na podtrzymanie kazal lezec i nie dzwigac i przyjsc za 2 tygodnie zmartwilam sie bardzo stosowalam sie do zalecen do Poniedzialku ogolnie czulam i czuje sie super zaczelo mi sie wydawac dziwne ze mnie nie skierowal do szpitala a pytalam to mowil ze nie ma takiej potrzeby. W poniedzialek cos mnie tknelo i pojechałam do szpitala wzieli mnie na oddzial ginekologi lekarz mnie zbadal dokladnie i stwierdzil ze ciaza jest zdrowa i nie musze brac tych lekow.Weszlam na opinie mojego ginekologa i bylo wiele negatywnych opini 2 przypadki byly takie jak moj i dziewczyna brala te leki co ja i przez 3dni nie mogla urodzic. Zmienilam ginekologa i juz wiecej do niego nie pojde dodam ze wizyty 5min trwaly

jakie to leki?

Większość ginekologów nie jest z powołania tylko to zboki które lubią zaglądać obcym babą pod sukienkę

Leki jakie mi podał Duphastion , nospe

oto opinie o tym lekarzu chodzilam do niego w pierwszej ciazy, dostawalam tabletki na podtrzymanie ciazy myslalam ze tak musi byc, lekarz nigdy nie poweidzial mi ile mniej wiecej bedzie wazylo dziecko jak sie okazaloprzy porodzie byla to istotna wiadomosc. przez tabletki mialam problem z dostaniem rozwarcia, mialam skurcze 3 dni!! nie polecam go!!! w dodatku wizyty byly coraz drozsze i czestsze. zgłoś nadużycie G ~ Gość 2010-08-20 WITAM TO JEST NAJGORSZY GINEKOLOG WSZYSTKIE KOBIETY LECZY NA NADŻERKĘ NAWET KTÓRE SĄ ZDROWE. PROSZĘ O PRZESTRZEGANIE SIĘ GO. POZDRAWIAM. Dr byl moim stalym lekarzem do ktorego chodzilam prywatnie przed ciaza zeby ja zaplanowac zrobic wszelkie badania czy wszystko jest ok.O dziecko staralam sie 9 miesiecy w koncu sie udalo i postanowilam dalej do niego chodzic.Pan dr od samego poczatku byl dla mnie bardzo mily na pytania ktore mu zadawalam zwsze odpowiadal i tlumaczyl ale czulam ze chce to wszystko robic rach ciach i koniec 70 zl za wizyte i nastepny pacjent a pozniej wizyty byly po 80 zl ale na brak uprzejmosci nie narzekam zawsze bylo wesolo ale przeciez nie o to w tym chodzi.Problem byl w tym ze po pewnym czasie zaczelam czuc jakby zalezalo mu tylko na kasie.Od samego pczatku ciazy (5tyg)powiedzial ze mam skurcze maciucy ze ciaza jest zagrozona i mam lezec w lozku zapisal luteine i nospe i kazal przychodzic co 2 tygodnie.Po pewnym czasie zaczelo mnie to denerwowac bo zadnych konkretnych badan nie wykonywal a wizyta stawala sie coraz krotsza 2 minuty zeby sobie chyba popatrzec na monitorek na dzidziusia.Chcialam poznac diagnoze innego lekarza w 19 tygodniu zmienilam.Co prawda sprzet nie jest 3d wiec gorsza jakosc ale badanie konkretne rozwoj mozgu i wszystkiego co jest chyba podstawa a czego p. nie wykonywal.Obecna p.dr.byla zdziwiona czestymi wizytami i brakiem konkretnych badan uspokoila ze wszystko jest dobrze ze nie mam zadnych skurczy i nic zlego sie nie dzieje ze mam cieszyc sie z ciazy i normalnie zyc.Badanie zrobila bardzo dokladne wizyta chyba trwala z 30 minut jak nie wiecej 60zl w tym cytologia itd dala tez przekaz do laboratorium i powiedziala ze wizyta jeden raz w miesiacu w zupelnosci starczy.