czemu nastala taka idiotyczna moda u kobiet teraz?

Co wam się nie podoba w rurkach?

Z tym że każda wygląda jak klon to przesada i to duża. jak klony to wyglada gimbaza i początek liceum, to sa takie same niunie z długimi włosami, bo to lubia faceci- żadnej fryzury tylko identyczne rozpuszczone kudły, ewentualnie wszystkie te w kokach na Małą MI, niezaleznie czy to pasuje czy nie do twarzy- zwykle nie pasuje

Już kiedyś pisałam czemu tak jest,że ludzie ubierają się podobnie. To jest trochę z obawy o reakcje otoczenia i nieprzychylne komentarze otoczenia. A łatwo jest czymś urazić nastolatkę, jakąś opinią negatywną, wiem bo sama mam 18 lat, ale ja się nigdy nie przejmowałam za bardzo opiniami. Piszesz o rozpuszczonych włosach i fryzurach pamiętaj, że te osoby chodzą do szkoły i poza użyciem lakieru czy zrobieniem fryzury innej czasami nie muszą chcieć czesać się specjalnie codziennie.

18:43 Są niewygodne i zboczone :o

nie muszą chcieć czesać się specjalnie codziennie. myśle raczej o kitce, warkoczu, czymś prostym ale trochę innym, niekoniecznie np. o wymyslnych kokach. Ale taki wyglad do właśnie często stereotypowe powielanie wzoru, który ma sie podobać chłopcom, bo przecież jak to tak sie nie podobać

Osoby starsze, z chorobami krążenia lub np. przewlekłym reumatyzmem powinny się ubierać ciepło i szczelnie, ale młodej i zdrowej kobiecie czy mężczyźnie odsłonięcie nóg nawet w czasie mrozu nie powinno zaszkodzić. Jak już straszycie jakimiś odmrożeniami to proszę konskwentnie: na twarzach, gdzie nie nosicie żadnej odzieży macie te straszne odmrożenia? Dziura w dżinsach, odsłonięta kostka, przedramiona, a nawet spacer w krótkich spodenkach po mrozie zrobi Wam mniejszą krzywdę niż przemoczone stopy lub włosy w czasie jesiennego deszczu albo gadanie przez telefon przy zimnym wietrze (ochlodzenie śluzówki gardła).

Jak już straszycie jakimiś odmrożeniami to proszę konskwentnie: na twarzach, nie straszę, po prostu mówie jak się załatwiła głupio ta konkretna panna , może 10 innych osób by tego nie miało, ale ona ma i ładnych lat potem sie wstydziła rozebrać

A na nosie nie miała? Pod powiekami, gdzie jest najdelikatniejsza skóra a które prawie zawsze są odkryte?

A na nosie nie miała? Pod powiekami, gdzie jest najdelikatniejsza skóra a które prawie zawsze są odkryte? niestety nie, też załuję

nie, co ty, jej skóra była delikatniejsza na nogach niż na twarzy...lecę wierzyć

Bo moda teraz zwariowala, kobiety czesto ubieraja sie jak faceci,a faceci jak kobiety, niedlugo dojdzie do tego ,ze nie bedzie mozna rozpoznac plci , w sumie do tego to dazy :P

widziałam te giry, mieszkała ze mna 5 lat w akademiku, no co ja poradzę ze twarzy jej nie odmroziło, moze zasłaniała szalikiem, albo smarowała tłustym kremem- a nie widziałaś nigdy ze ktoś ma czerwone jakby odmrozone ręce i to zdecydowanie dłużej sie utrzymuje niz takie przemrożenie na twarzy, bo ja widziałam u rybaków i rolników takie rzeczy. Nie wiem też dlaczego na mrozie nie odpadły jej uszy i nos...., albo chociaż nie dostała martwicy. Tak mi przykro, ze jesteś rozczarowana

A ze kazdy bedzie wygladal jednakowo to seks przestanie istniec bo i pociag seksualny i ludzie sie beda rozmnazac in vitro :P

żeby było śmieszny taka krytyka pojawiła się już w 16 wieku kiedy kobiety zaczęły nosić kapelusiki do swoich sukni...czyli nie jesteś pierwszą osoba która pieprzy od rzeczy :)

nie, co ty, jej skóra była delikatniejsza na nogach niż na twarzy...lecę wierzyć Ja mam delikatniejszą skórę na udach niż na twarzy, na twarzy mam gruba skóre łojotokową, która dobrze znosi mrozy. nie mam ani jednego pękniętego naczynka, a na udach byle uderzenie powoduje u mnie pękanie naczynek

Ale w XVI wieku jednak wygladaly kobieco mimo wszystko bo nosily tez suknie. dlugie wlosy, loki itd. A teraz tez stroj sa coraz bardziej meskie

podobno za jakieś 30-40 lat większość mężczyzn będzie bezpłodna ze wzgledu na zanieczyszczenie, wiec i tak kobietom pozostanie dzieworództwo

19.27 tyle że faceci też tak wygladali, długie włosy, loki, bizuteria, pończoszki

Nie nosiły żadnych loków - przed ślubem najwyżej coś wystawało spod nakryć głowy, reszta była upieta w siatkę i ciasny warkocz. Jak częły pokazywać włosy i nosić te kapelusze to niektórzy (pewnie twoi dalecy krewni) uznali, że wyglądają jak mężczyźni. Jeden ambasador dosłownie powiedział, że coraz ciężej jest rozróżnić kobiety i mężczyzn - przez kapelusze. Jak nie wiesz czy osoba w spodniach idąca przed tobą to facet czy kobieta to idź do okulisty, a nie mów jej jak się ma ubierać :D

W rurkach tylko zgrabne Zgadzam sie z autorka

gość dziś - dokładnie, a w następnym stuleciu jeszcze zaczeli nosić obcasy i makijaż :D Właściwie to od końcówki średniowiecza przez cały renesans mężczyźni z wyższych sfer nosili różnego rodzaju napompowane spodnie do kolana - bo "ładne łydki" uchodziły za coś bardzo męskiego więc były ochoczo prezentowane.

Asiutka masz rację, zresztą niektórzy muszą wcześnie wstawać i nie ma czasu na robienie się na bóstwo, czyste włosy, lekki makijaż i wygodne ciuchy do pracy :D plus botki :D

Ja z brudnymi włosami to pracy nie wyjde, ale bez makijażu i w wielkim swetrze jak najbardziej. Bo jadę rano do pracy,a nie na rewię mody i w d***e mam ilu facetom się spodobam przez to 20 minut w autobusie :D

Bo jadę rano do pracy,a nie na rewię mody i w d***e mam ilu facetom się spodobam przez to 20 minut w autobusie smiech.gif o jezusie, to po co ty żyjesz jak nie po to by cieszyć męskie oko :D

Dokładnie, ma być wygodnie i ciepło :D

No wiadomo,że z brudnymi włosami nikt nie wyjdzie do pracy albo szkoły

Oj Asiutka życia nie znasz, jak jeszcze jeździłam tramwajem do pracy to różne zapachy były zwłaszcza latem, teraz na piechotę biegam bo mam blisko :D

No ja też do szkoły na piechotę, bo też mam blisko. Teraz w średniej trochę dalej ale i tak blisko

Wiecie, jeszcze bym rozumiała gdyby autorka narzekała tylko na niemożność znalezienia nic dla siebie w siecówkach (chociaż wynika to z jej braku umiejętności szukania lub/i oczekiwań które przekraczają cenę jaką jest gotowa zapłacić). Ona zaczęła od narzekania na inny kobiety jakby to była jej sprawa.

no malomiasteczkowa parweniuszka z autoreczki i tyle :D