czy on sie wycofuje czy faktycznie mial ostatnio ciezkie dni

Z facetem bylismy ze soba jakis czas, pozniej on wyjechal za granice. Ale utrzymywalismy kontakt przez ten czas codziennie, przez 2 miesiace po kilka razy dziennie sie odzywal. Glownie smsowo, ale byly tez telefony. I nagle teraz dwa dni sie nie odzywal, choc ja ostatnio pisalam. Napisał cos w stylu, ze w ostatnich dniach ma ciezki czas i wszystko go w*****a, ze szef go wkurzyl i takie tam i zyczy milego wieczoru. Wycofuje sie pod pretekstem,czy szczerze napisal waszym zdaniem? A dokladniej napisał : "lbo zeby nie bylo nieporozumien, napisze co dokladnie napisal :" Witaj. Co u Ciebie? Ja mam ostatnio ciezkie dni, wszystko mnie w*****a, a jeszcze ostatnio mam problemy z szefem bo nie chcial sie zgodic jednak na x, y , z. Już kilka dni zostalo do naszego spotkania, dle dluza mi sie te dni. milego wieczoru.pa"

Wspólczuje mu takiej dziewczyny. Czy masz jakiś powod, by być tak mega podejrzliwa? Nie dość, że się wytłumaczył bardzo logicznie i konkretnie, to jeszcze zamieszczasz tresc korespondencji na forum wszem i wobec i co, zrobisz ankietę, czy prawda, czy fałsz? trochę zaufania dziewczyno. Chlop tam haruje, tęskni, ma prawo mieć ciężki dzień i być zmęczonym. Mogł w ogole nic nie napisac, skoro jest zły z powodu sytuacji.

Ok masz racje. Jestem moze troche podejrzliwa bo poprzedni facet mnie zranil i teraz wszystko analizuje. A jak w takim razie go wesprzec, co mu powiedziec na to zeby sie lepiej poczul?

Wyślij mu nowe zdjęcia tego co zawsze

gość dziś - autorko- wesprzyj tego faceta. Pisz mu miłe rzeczy, np. że nie możesz doczekać się aż wróci, że rozumiesz jego zmęczenie i frustrację, życzysz "dobrej nocy" itd. Jak on wróci ciężko pracuje, więc nie dziw się, że ma wszystkiego dość.

Dokładnie. Przecież napisał ci co i jak, nie widzę żadnego zlewania,wycofania itp. Facet dzieli się z tobą tym cocsiecu niego dzieje,ale ty go podejrzewają o coś,bo sama potrzebujesz żeby cię o swój uczuciu zapewniał .

Według mnie napisał prawdę. Sama mam czasem takie dni, że jestem mega wykończona, wszystko mnie przytłacza i nie mam ochoty gadać z nikim. Skoro napisał, że dłuży mu się ten czas, to chyba właśnie cieszy się z tego powodu i myśli o tym...?