Seks grupowy tylko z obcokrajowcami

Razem z żoną co roku uprawiamy seks grupowy z obcokrajowcami podczas naszych wspólnych wycieczek. Polecamy to wszystkim, którzy mają ochotę spróbować ale nie chcą wyjść na patologię, która pieprzy się ze znajomymi i w ten sposób rozbijają po kilku latach swoje małżeństwa i przyjaźnie. Jak seks grupowy to tylko z obcokrajowcem, za granicą, z kimś o kim nic nie wiemy i mamy pewność, że on też nic o nas nie wie.

Czyli jestescie patologia incognito

Nie jesteśmy patologią bo nie utrzymujemy żadnych kontaktów towarzyskich z ludźmi, których zapraszamy do łóżka. Traktujemy ich przedmiotowo jak żywe gadżety seksualne.

No to faktycznie zdrowy układ xD

A co w tym niezdrowego? Traktują ich przedmiotowo więc wszystko jest w porządku. W wibratorze ani gumowej lalce nikt się nie zakocha.

Bralam udzial w takim seksie z trzema murzynami. Nie wyobrazacie sobie jak fajnie bylo. Nie znalismy sie ale oni mieszkaja na stale w Birmingham, gdzie ja pracowalam dorywczo. Zaprosili mnie do domu i zaczelo sie w lazience pod prysznicem. Nawet nie sadzilam, ze murzyni moga tak zadowolic kobiete (chociaz niejednego partnera mialam).