Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tomko80

..........

Polecane posty

Gość gość
Nie chodze w burze bo się boje piorunów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
Prowokują i kokietują. I w większości przypadków nic poza tym, taka już nasza kobieca natura ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak chodze do magla to tam jest taka fajna pani miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
Pewnie tak, śmieją się potem z delikwenta, że liczył na coś, na co nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
Może. Nie miałam z takim przypadkiem do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwiedźma
Nie byłeś nigdy kokietowany, że nie wiesz jak to wygląda i na czym polega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posówałem kiedyś urzędniczkę, ale nigdy nie udało nam się tego zrobić u niej w pracy, zawsze po się spotykaliśmy na *****nko.. Miałem ochotę wejść do niej do biura odwrócić ja przy biurku i przelecieć od tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara Corpo B
W pewnej pracy mielismy zmiane calych komputerow, wiec caly czas dzialo sie to w godzinach pracy, przychodzili montowali ur********* zmieniali kable itd, czesto wlazac pod biurko, bo po pierwszych razach juz sie znali z nami i nie bylo pretensji i mnostwa pytan i czekania az cos sie skonczy robic przy biurku itp a praca musiala byc zrobiona a zapewnic dostep do systemu itp tez musieli wiec trzeba bylo byc. Owszem niektorzy fajni z wygladu bo i tez musieli nieco lepiej wygladac skoro nosza i zajmuja sie takimi pracami;) I tak jak na pierwszy dzien byl spokoj i oficjalne zachowanie, tak z kazdym kolejnym dniem coraz smielsze zachowania z naszej strony - oczywiscie nie kazdej z nas;) bo w koncu to takie troche wystepy chipendalesow;) Nie bede wnikala w konrety czy ktos cos - nie chce zapewniac rozrywki walikoniom;) Ale np bywaly takie rzeczy: -rozchylanie nog gdy ktos byl pod biurkiem -strojenie sie, nawet lasek co byly zajete i takich co to nigdy sie nie stroja i nie dbaja - strojenie z siebie slodkich idiotek co to nie wiedza ktory kabelek jest do czego itp -zarty i flirty o zabawie myszka itp -to samo z dyskow twardych itd -nadmierne stukanie obcasami - normalnie unikalysmy tego;) -unikanie rozmow przez tel z mezami itp w tym czasie przy tych pracownikach -dwa dni przed odbiorem gdzie bylo wiadomo ze bedzie koniec prac z tym zwiazanych kilka z nas zawiesilo sobie lancuszki na kostkach z ciekawymi napisami z podtekstem typowo sexualnym;) ok reszta niech bedzie milczeniem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
codziennie jeżdzę myszką po biurku.... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×