Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W młodości nie miałem dziewczyny i już nigdy nie będę miał bo nie chcę.

Polecane posty

Gość gość

Bo już nie jestem na tym etapie świadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn? na jakim etapie i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 26. W następnym skończę 27. No nie jestem już na etapie 16-19 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty masz przed sobą jeszcze wiele etapów, chłopaki w twoim wieku chcą się raczej wyszaleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam żadnych etapów. Mogłem mieć jeszcze, jak byłem młodszy, a teraz to już nie to samo, nie ma się co oszukiwać. A szaleć nie lubię, bo za imprezami nie przepadam. Jestem typem samotnika, introwertyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co ci dziewczyna, bedzie tylko wadzic? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny dziwak dorabiający idologię do swojego przegrywu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mialem sexu w wieku nascie lat wiec zostalem pedofilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co ci dziewczyna, bedzie tylko wadzic? xxx Obecnie raczej tak. Jestem na innym etapie życia, innej świadomości. Dziewczynę mógłbym mieć jeszcze, jak byłem nastolatkiem, góra jak miałem 19 lat. Ale nie miałem, bo nie miałem powodzenia, z powodu trądziku, wyalienowania, kompleksów. Umrę jako prawik, już tyle zniosłem w życiu, że i teraz to przetrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaczy chcesz umocnić się w przekonaniu, ze postępujesz słusznie, ale jakby pewności nie masz, bo swiadomosc ci wiadzi względem etapu zycia? czy szukasz tu kobiety, ktora polituje się nad toba i z litości zmienisz zdanie? czy tez brak bliskości implikuje substytut cyfrowych doznan, dobrze rozumiem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kłam Andrzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autor chyba tworzy sztuczny tlok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam żadnych wątpliwości. Po prostu jak mogłem mieć to dawniej, bo teraz już nie chcę i nie szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz na imię Andrzej, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie chcesz to nie :) przecież nikt cię nie zmusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno nawet nieudany związek ubogaca... Ale co ja tam wiem, jestem żonaty od 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam w beznadziejnym związku daawno temu, nie wiem czy mnie wzbogacił, na pewno wyleczył z wchodzenia w związki. Wzbogacił mnie tym, ze wiem jak to jest z sexem, dość nawet fajnie i jako że już spróbowałam, więc teraz z czystym sumieniem mogę być starą panną i umrzeć w spokoju, bez żalu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłbym wyjątek dla związku femdom. Ze względu na odczuwalne od lat preferencje. Ale to tylko wyjątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu takich nie ma biedaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat? miałem bardzo podobne doświadczenia, ale to się zmienia, i teraz mam trochę żalu o to, z tym, że prawdopodobnie nie miałbym najmniejszego problemu by to zmienić, ty jesteś kobietą, odradzam, droga donikąd :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my tu wszystkie jesteśmy za równoscią, miłością, wzajemnym szacunkiem i normalnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żona to zołza. Karwia mnie codziennie. Ale że względu na to że robi emocjonalne widoku, logistyczne zagadki i manipulacyjne pułapki, to jestem bardziej świadomy, asertywność, silny emocjonalnie i werbalnie sprawny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:49 oj nie, naprawdę, w związkach jestem beznadziejna i wcale się nie żalę, takie są fakty. Teraz jakoś tak instynktownie uciekam przed byciem z kimś. Moja podświadomość zawsze wypatrzy trudnych facetów, a mój rozsądek, który jest silniejszy od kodów podświadomości, wybiera wolność i lekkie życie bez problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypisz wymaluj, jakbym sobie w myślach czytał :) nie znam żadnej szczęśliwej samotnej kobiety w moim wieku, tylko pseudo udające radość porzucone, rozwiedzione albo te takie khmmm, powiedzmy lubiące latawce, łączy je to że są desperatki, przedział wiekowy w którym szukają, albo jak to maskują słowami "mogłyby się związać" 30 - 55+ - żal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:49 mam 29 lat :P Od 6 lat sama, chociaż chyba zawsze byłam, z tym moim pierwszym chłopakiem, to był raczej taki romans, niż związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ullsi
Ja też w młodości nie miałam chłopaka, a teraz to już nie chcę, bo mi zawadza. Chętni jeszcze ciągle są, ale jakoś chęci nie ma. Cieszę się, że przynajmniej nie spróbowałam nigdy seksu, bo jeszcze by mi się spodobało i teraz bym sie puszczała po barach, a tak to problemu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:11 jestem samotną wyspą, naprawdę. Lepiej mi tak. Życie jest proste. A ty ile masz lat i dlaczego ci nie wyszło z kobietami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczę, o widzisz bo jak ja miałem tyle lat co ty teraz, też tak myślałem, ale to właśnie chyba ucierał u mnie się bunt w relacji do byłej z wizją "ideał albo nic", ... a czas płyną, tak beztrosko płynął... a teraz zapitala :P i głupio wycofać się z błędnego myślenia, ale cóż, czasu nie cofnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×