Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tak mi smutno

Polecane posty

Gość gość
i będę zaglądac gdzie chce,i niby jak miałabyś stracić anonimowość rozmawiając tutaj z konkretnym kolesiem,kluczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepoważnie. Niby są dla mnie mili, ale prawda jest taka, że żadnemu na mnie nie zależy. Jestem im tylko potrzebna do zwierzania i pocieszania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co tu chodzi ?! Jak któryś chętny to niech poda autorce maila po prostu i tyle ! Ludzie, sami sobie stwarzacie problemy a potem jęki na Kafe o samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło mi o to, że ja chciałabym się zmienić, wiem bowiem, że przez to, że jestem spokojna inni mnie nie szanują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sobie stwarzasz ,nikt o mailu na razie nie mówi,ona nie potrafi normalnie rozmawiac z facetem anonimowo,mail to przerażająca rzecz bo to roboty piszą więc odgórnie odpada ale nawet tutaj nie popisze bo to jakiś układ zobowiązujący dla niej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogóle ten temat jest porąbany ,30 lat a problemy z d**y,tak za spokojna jesteś i nie stać cię na egzotyczne wycieczki masakraaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1:44 oj akurat to że jesteś spokojna powinno Ci pomóc uwierz mi lepiej być spokojna i cicha niż furiatka czy jak to się tam mówi przebojowa. Ja z kolei po studiach faceta mam już długo pracuje ale i tak jest do d**y. A dlaczego ? Bo jak jest facet to i problemy , czuje się wykorzystywana emocjonalnie czyli jak on ma zły dzień to ja reaguje a jak ja mam zły dzień to ma w d***e i gada tylko o sobie . Dzisiaj to samo i już się nie odzywamy do siebie. To jest dopiero lipa ...Ty masz jeszcze szansę że będziesz szczęśliwa a ja ? Przyzwyczajona wypalona bez celu i ze złością do świata i ludzi . Ps. 25lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam wyraźnie, że równie dobrze ten chłopak może popisać ze mną tutaj. Nie rozumiem dlaczego nie chce, a woli na mnie napierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakaron
kochaana ja mam gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on na ciebie nie napiera,tylko ja haha chodzi o to ze ty nie podejmujesz dialogu tylko gderasz ale jesteś babą więc co się dziwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zechce to napisze tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo sami mi powiedzcie (choć wiem że nie o tym temat) ale czy to normalne że facet cały dzień się nie widzi z tobą wpada na wieczór na film (bez seksu żeby nie było) i szybko ucieka? To jest zwykle chamstwo więcej na wieczór się nie umowie są normalne pory dnia i mowy nie ma a jak będzie trzeba to będzie koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego drugi raz mówię ,nie potraficie rozmawiać ,to jest wassz problem nr 1 ,jak już się odezwiecie to nawijacie bzdury ,nie ma dialogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1:44 - współczuję wypalenia i przykrych doświadczeń z płcią przeciwną, jednak wiedz, że mnie bycie spokojną utrudnia życie. Ciągle robię za tło dla innych kobiet, a jeśli jakiś facet nawiąże ze mną kontakt, to po to, żeby się pozwierzać - "bo taka miła jestem". Nie istnieję jako kobieta, więc jak mam się nią czuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mail: krawdaw@wp.pl . To już ostatnia moja wypowiedź w tym wątku. Jeśli chcesz to napisz, jeśli nie, nie ma sprawy. To, że jesteś spokojna to plus dla Ciebie. Nie lubię rozszalałych kobiet. To, co oglądasz w serialach nie jest prawdą. Tam Ci pokazują, że studenci, którzy nigdzie nie pracują mają tyle kasy, że stać ich na wynajęcie apartamentowca na stałe. Dlatego później mamy smutne, bądź pełne złości i frustracji społeczeństwo, które widzi, że coś z nimi nie tak, bo w serialu wszyscy żyją jak szlachta i to przecież normalne. Ludzie później biorą kredyty i się zadłużają, żeby "dorównać" innym. To błędne koło. Przeciętny Polak nie jest bogaczem i wcale nie zarabia po 20 tysięcy ani nawet po 3. Zazwyczaj lansiarze mają problemy z długami. Lepiej żyć skromnie ale bezpiecznie. Problem nie leży w tym, że jesteś spokojna i miła, tylko w tym, że masz niskie poczucie własnej wartości i zakładam, że jest to całkiem nieuzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzduryy ja jestem chodzącym spokojem a mam wianek adoratorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat seriali nie oglądam. Chodzi mi raczej o to, co się dzieje w moim otoczeniu. Zauważyłam, że ludzie lgną głównie do osób pewnych siebie, robiących wokół siebie dużo szumu, wybijających się na polu zawodowym, które mogą pozwolić sobie na drogie pasje i bywanie, a z takimi osobami jak ja nie liczą się. Jestem dla nich zawsze kimś gorszym, szarym. Oki, może mam niską samoocenę, a co za tym idzie, odbieram pewne rzeczy w zafałszowany sposób, ale chyba trochę prawdy w tym jest. Faceci, którzy mi się podobali, jakoś woleli te rozchwytywane osoby ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - Autorko, zamiast tu "smęcić"- napisz do tego gościa powyżej, który zostawił Ci mail :) i zakończ to użalanie się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz idę spać, więc smęcić nie będę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakaron
ona nie napisze bo to provooo ,poza tym ona się boi ze mail ją zje nawet anonimowo,to zabawa dla was zebyscie wracali na cafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym koleś napisał ze to jego ostatni a ona mu tu odpowiada ,więc wam odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat zabawa to ostatnie na co mam ochotę w tej chwili, ale jak widać, niektórym trudno pewne rzeczy zrozumieć i wolą coś uznać za prowo. Cóż, nic z tym nie zrobię. Wracam do swojego życia. Może z czasem w końcu coś się w nim zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak wracaj smętnie ,i nic nie rób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robię więcej niż ty. Ciebie stać głównie na plucie jadem na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie umiesz wyciagać wniosków,a niby co robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam, że się dokształcam i rozwijam umiejętności, ale już przeczytać nie łaska, prawda? Miałam dziś po prostu kryzys i potrzebowałam rozmowy, ale dla ciebie to niezrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś tchórzliwą trusią ,ale ok rozumiem ,musiałaś dziś sobie potruć i dupę zawracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę spać. Szkoda mi tracić czas na rozmowę z kimś, kto uważa mój temat za wymysł. Dziękuję tym osobom, które normalnie pogadały - miło było usłyszeć, że nie jest jeszcze za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakby powiedziały że jest za pózno to byś im uwierzyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam rozumiem autorkę bo mam podobnie. Bieda, brak perspektyw, bycie podnóżkiem przez całe życie - to nie sprzyja ani trochę zbudowaniu poczucia wartości. Niestety dzisiejszy świat jest nastawiony na lans i osobom o bardziej zamkniętej naturze jest trudno znaleźć w nim swoje miejsce. Jedyne co można zrobić to iść wyznaczoną przez siebie ścieżką i nie oglądać się na innych bo porównywanie się z nimi prowadzi jedynie do depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×