Boże, znów pobili Polaka w Londynie

Właśnie przeczytałam nagłówek w tv o stanie krytycznym Polaka, który został bezlitośnie skatowany w londyńskim metrze. Nie dość, że się chłopak nie drobił bo nawet samochodu nie miał i musiał podróżować komunikacją zbiorową jak jakiś ciapak najgorszy to jeszcze go brutalnie pobili... w głowie mi się to nie mieści, ile wy ryzykujecie dla de facto groszy! Mam swój prywatny apel: Polacy wracajcie do Polski! tutaj też mamy dla was miejsca pracy o niskim statusie jak podawanie burgerów, mycie garów, skuwanie betonu i przenoszenie wielkich pakunków na magazynie. Pracy na waszym poziomie nie zabraknie i nie będziecie odczuwać społecznej degradacji. Przynajmniej nie będziecie codziennie ryzykować życia.

bingol pleć zmieniłeś ... ? :O żałosne, żałosne

Biedne dziecko, jak go ten wyjazd do UK musial styrac. Ujada tu od wielu lat i pokazuje jakim przyglupem jest. Kto normalny kto gnije w PL chce zeby polaczki wracaly do PL :D nie mowiac o waznych kwestiach np ze pracy bedzie mniej jak powracaja to wiekszosci tak czy inaczej trzeba unikac jak tylko sie da!!

Jesli chodzi o pobicie to raczej pewne ze polaczki uchlaly ryje i zaczepiali kogos. Od kiedy zyje w UK mialem kilka nieprzyjemnych sytuacji i zgadnijcie z kim w roli glownej :) oczywiscie z pedalskimi, uchlanymi, krzywymi i pelnymi nienawisci ryjami polaczkowymi. Jednak na trzezwo sa tacy milutcy ze brak slow tak jak wszyscy obcokrajowcy ktorych poznalem. Nigdy nie mialem nieprzyjemnej sytuacji z obcokrajowcami i nigdy nie "odczuwalem społecznej degradacji", a wrecz przeciwnie. UK dalo mi wiecej szczescia w 1 dzien niz PL w 20 lat. Kocham Cie UK i NA!! :)

ziom podskakiwał i dostał po ryju

NA to Naj/ebany Alkon w uka:D

Bingol, idioto, ja wiem, że w twojej wsi każdy ma samochód (20-letniego Golfa lub Passata), bo transport publiczny nie funkcjonuje, ale w wielkim mieście, jakim jest Londyn stanie w korkach nie ma sensu, więc ludzie bogaci, średni i biedni korzystają z metra. Niektórzy mają samochody (głównie na weekend), niektórzy nie. Samochód nie jest tam żadnym wyznacznikiem zamożności, bo i tak stać na to każdego, a nie każdy tego potrzebuje. To nie jest zapyziała polska prowincja :D

A wpier/dol można zebrać również pod domem lub osiedlowym sklepem, nie trzeba po to wjeżdżać na stację podziemną ;)

bingola juz dawno nie ma na tym forum, ostatnie logowanie rok temu...

Wstrzasajace, normalnie zaraz się pakuje i, hm, no właśnie... O 11 rano w niedzielę, na Baker Street raczej do kościoła nie jechali a raczej wracali skądś z jakiejś imprezki być może i prawdopodobnie jeszcze nie doszli całkiem do siebie i zaczęli w polskim stylu fikac do kogoś kto im się wydawał godnym przeciwnikiem (słabszym znaczy) więc dostali pstryczka w nos.. Zdarza się. Za friko nikt tu nikogo nie katuje aż tak...

oprócz naje'banych polaczkow ;/

Buahahahah nie pakujesz sie bo jestes osrusem ktory nic w PL nie umial

Na szczescie w PL nie ma ciaptych brawo PIS a polaczki w jukeju niech sie chlastają

bingolofobia - nerwica natrectw polegajaca na widzeniu we wszystkich wypowiedziach jednej i tej samej osoby, defekt mozgu i niemozliwosc zrozumienia wypowiedzi wielu osob, przekonanie ze to musi byc tylko jedna osoba.

Po stylu tego jego wypocin latwo poznac pajaca, spamuje z goscia cwel

Boli cie ze wuefista ma tutaj duzo fanow haha

W pl takie wypadki są nagminne i zdarzają się cotygodniowo a w GB to rzadkość. Polak zawsze mordę strzępi a jak mu ktoś ryj zbije to płacze że niewinny.

Mi nikt nie podskoczy bo w grupie znajomych jest siła i respekt. Najwiecej płacza takie cwele na wygnaniu w uk jak ty co nie chodza na siłkę i daja sobą pomiatac ciapatym haha.

" UK dalo mi wiecej szczescia w 1 dzien niz PL w 20 lat. Kocham Cie UK i NA!! usmiech.gif" xxx niewiele trzeba ci do szczęścia, z byle g...na się cieszysz

Pewnie ta cwelu :D

W uk jestes nic nie znaczacym polaczkiem z polszy. Scierą do zmywania dla angoli :D do tego nie masz kobiety i walisz konia do p****li co przyznales sie po pijaku tutaj:D