Gdybym mógł to pozabijałbym dziadostwo które pali w piecach i robi smog

zwłaszcza stare baby i dziady na wsiach i bydlaki z marginesu społecznego w miastach, nalezy ich wybić bo to zagrożenie dla kraju, zabtrac emerytury i niech zdychają

ja tez, ludzie choruja, dzieciom nasila sie astma. tak samo z samochodami stare trupy patologia sie tlucze w gruchotach... przyroda piekna ludzie to gowno...

wystarczy przejść się obok *****iwej trasy, moja znajoma mieszka w pobliżu drogi krajowej, aż czuć ten smród w powietrzu, osadza się toto na skórze, gdy umyłam twarz i włosy w domu wieczorem to dosłownie czułam smród który ze mnei schodzi, taki niewidoczny śmierdzący osad a byłysmy tylko 1,5 godziny na powietrzu na łąkach na spacerze z psem tragedia jakas, niebo jest w ciągu dnia ciemne jakby noc się robiła a to zaczadzone chmury, powietrze, nic nie widać

stare baby i dziady? To młoda patola wrzuca pampersy do kotła CO i wszystko po dzieciach, co da się spalić. Stare trampki, ciuchy, zabawki. W dodatku nie na wsi, tylko w podmiejskiej dzielnicy, domy wypasione, niby każdy kupuje ekogroszek albo pellet, a śmierdzi jak tylko się ściemni

To jest kulturalne i ekologiczne podejście. Palić w centralnym czym się da, spuścić zawartość szamba do ogródka sąsiada albo do rowu, niech wszędzie śmierdzi. Była okazja podłączyć się do miejskiej sieci grzewczej i kanalizacji, ale nie, lepiej truć i smrodzić. Wcale nie starzy ludzie mają takie podejście. Tępa hołota nie rozumie czego dziecko wciąż choruje, tylu ludzi ma raka, astmę, alergię, że sama sobie szkodzi

A to jest niestety prawda . Przez smog mam zaostrzenie objawów astmy. Ja mam już maskę antysmogowa zamówioną https://goodair.pl/sklep/maska-respro-cinqro/.