Poniosły mnie emocje...

Dziś robiłem drugie podejście żeby zaprosić koleżankę na randkę. Znamy się od miesiąca razem zaocznie studiujemy. Braliśmy razem na weselu ( było to bardzo miłe jak zgodziła się iść z "obcym" na wesele uralowala mnie..xd) Dziewczyna zrobiła na mnie mega wrażenie bardzo dojrzała jak na 19 lat, odczarowala mi taniec dzięki niej wiem że można się dobrze bawić. Problem w tym że dziś drugi raz odrzuciła moje zaproszenie.. Troszkę poniosły mnie emocje gdyż napisała że umowila się ze znajomymi wtedy ja napisałem że może w inny dzień a jeśli nie ma ochoty się spotykać może mi to powiedzieć i nie będę się narzucał. Czy powinienem ją przeprosić za ten tekst ?

Czy musze jej zrobić dobrze językiem? Nie umiem, który mi pokaże jak to sie robi?

Ja w tym tekście nie widzę nic za co miałbyś przepraszać.

Myślisz że jak dziewczyna mi grzecznie pisze że umowiona jest ze znajomymi a ja jej pisze że jak nie chcę się spotykać żeby mi to powiedziała to nie wyszło to trochę głupio ? Nie chcę my się na nie obrazila zależy mi na niej ..

Jaki mily chlopak z ciebie, naprawde

Ja bym się o taki tekst nie obraziła, bo właśnie pomyślałabym że chłopakowi (Tobie) zależy i stąd ten "nacisk" na szczerość. Ale jeśli Cię to męczy, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś napisał eska, w stylu "przepraszam, jeśli coś głupio zabrzmiało, nie chciałem być niemiły" .... taki ze mnie świrus :p

Tam właśnie zrobiłem źle się z tym czułem myślę że mogłem ją urazić wyglądało to jak bym jej kazał wybierać między mną a dobrymi znajomymi. Teraz czekam czy będzie jaką reakcja jak wróci z pracy.. Myślicie że mogę zaproponować jeszcze jakieś spotkanie ?

Najpierw wyjaśnij z nią to co Cię męczy. Zobaczysz jak zareaguje, a spotkanie możesz zaproponować, ale dopiero wtedy jak już będzie po tym spotkaniu ze znajomymi. No a jesli po raz trzeci odmówi, to przyjmij to po męsku na klatę i daj dziewczynie luzy.

Bardzo mi na niej zależy nie znam drugiej takiej tylko ja trochę spięty jestem jak z nią rozmawiam... Chciałem się spotkać chociaż 2 razy i zapytać po prostu czy widzi dla nasz szansę..

No za bardzo pojechałeś.

Wygladasz mi na desperata. Dziewczyna bedzie wiac gdzie pieprz rosnie.

Wszystko się już wyjaśniło. Przepsioslem ją bo wydaje mi się że trochę za bardzo pojechałem.. Napisała że nie odebrała tego źle i się na mnie nie złości :) jednak się z kimś spotyka i ma nadzieję że ją rozumiem... Także dala mi do zrozumienia ze nie jest mną zainteresowana myślę że to sciema ze bo jeszcze w tygodnie temu razem jeździliśmy na tańce i byli na weselu... Ciekawe jak nasze relacje się teraz ułożą, nie wiem czy mogę do niej pisać czy raczej sobie odpuścić..

Pisać, ale wacka trzymać w spodniach. Jak będziesz nim myślał podczas waszych rozmów, to to zepsujesz. Na ten moment traktuj ją jak koleżankę.

A co z naszymi lekcjami tańce mogę za jakiś czas zapytać czy ma ochotę je kontynuować ?