Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak kasy i papierosy męża .. co robić

Polecane posty

Gość gość

Męża poznałam kilka lat temu , palił ale jakoś się tym nie przejmowałam , miał tylko nie palić w domu żeby mi nie śmierdziało . To był jego nałóg , miał dobrą sytuację finansową zresztą on nie wtrącał się w moje wydatki , po kilku latach urodziło nam się dziecko i po urlopie macierzyńskim zaczęly się problemy , nie mamy nikogo do pomocy . Ogromny problem jest z pracą bo dziecko sporo choruje i cały czas biorę wolne bo on ma dobra prace i w miarę zarobki ale nie starcza nam na wszystko . Ja zaczęłam dorywczą pracę ale niewiele z tego mam pieniędzy bo tylko kilkanaście godzin w tygodniu pracuję . Problem w tym że mąż pali 2 paczki dziennie i często piwo po pracy , z tego co zarabia starcza na jedzenie opłaty i niektóre wydatki . Niby dobrze zarabia ale wydaje 800 zł na same papierosy + piwo a ja oszczędzam na wszystko , nie stać mnie żeby kupić sobie fajne spodnie , porządne buty , płaszcz na zimę i jestem zła . Tłumacze i proszę żeby ograniczył papierosy i to nie w porządku że ja mam wydatki ograniczone do minimum a on nie zbastował ze swoimi ale mnie nie słucha . Mówi że palił i palić będzie bo to jest nałóg , szkoda że wszystko moim kosztem . Nawet do pracy nie mogę pójść porządnej bo nie pasują mi godziny z przedszkolem i dziecko ciągle choruje . Mam dosyć tego , nie wiem co mam zrobić bo tłumaczenie nie pomaga . :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki powinien mieć od razu pierdel:P.Nikotyna uzależnia jak heroina:O.A małolat choruje pewnie od zastrzyków czy innych syfów.:O.Jeżeli to przeziębienia to polecam nadtlenek wodoru tylko bez przesady:classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre zarobki i starcza na życie?to może zamiast kupować dla dziecka buty z Bartka kup z ccc i dla siebie też kupuj takie za 100-150? Rok czy dwa wytrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buty kupuję takie a nie inne bo synek ma problemy ze stópkami . Starcza na opłaty i jedzenie + pare groszy ale zawsze są jakieś wydatki : lekarstwa , opłaty dodatkowe , paliwo itd. . Zarabia dobrze jak na nasze małe miasto bo tutaj pensje sa niskie . Chodzi o to że nie mam kasy na ubrania , kozaki najtańsze kupiłam , chciałam kupić sobie płaszcz na zimę w tym roku i chociaż jakiś ciuch raz na miesiąc spodnie albo 2 bluzki ale zawsze jest problem a on na same papierosy 800 zł wydaje . Uważam że kasa jest wspólna i razem powinno się uzgadniać wydatki a nie jak kto chce . Przez niego mam teraz 2 pary spodni , kilka swetrów i 2 bluzki w szafie , może ze 3 spódnice i tak chodzę , dobrze że dziecku kupiłam prawie wszystko na zimę bo chyba bym się załamała . Jeszcze mówi że jak mi brakuje to mam pójść do pracy ale to po złości bo mu ciągle mówię że nie mam w co się ubrać , kurtki mam sprzed 3 lat bo nie kupowałam . Jak tu pójść do pracy jak on pracuje cały dzień a ja musze dziecko zaprowadzić i odprowadzić do przedszkola i znaleźć pracę w tych godzinach co graniczy z cudem a potem martwić się czy mnie po kolejnym zwolnieniu na dziecko nie wywala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kup sobie spodnie, bluzkę i coś tam jeszcze, jemu wolno, tobie też! jak zobaczy ze kasy brakło może się zastanowi. PO co na sobie oszczędzasz? szanuj się, dbaj o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też j kupowałam dla dziecka "lepsze"buty (emele, geoxy, barte)i co mi to dało?nic, koślawi, że hej a zamiast tego płaszcza lepszej jakości za 500-1000zł kup taki za 300 i też ci będzie ciepło. Jedną zimę wytrzymasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogarnij się. Problemem jest to, że masz mało ciuchów? Faktycznie makabra kurtka sprzed trzech lat. Faktycznie palenie dwóch paczek papierosów to dramat dla zdrowia i kieszeni ale widziały gały co brały. Ludzie nie maja na opłaty czy jedzenie, starszym osobom brakuje na leki czy prywatne wizyty lekarskie a Ty chcesz co miesiąc nowe spodnie albo dwie bluzki. Przedszkole i odbieranie dziecka to wymówki na własne lenistwo. Jesteś próżna i pusta jak dzban. Żal dzieciaka, że na takich rodziców trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on powinien przestać palić ale ze względów zdrowotnych nie oszczędnościowych. Niszczy swoje zdrowie, i Wasze też. nawet jak nie pali w domu, to on cuchnie nikotyną. Zawsze coś wleci do domu, jak on stoi na balkonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pali i pije za swoje, ty mu tego nie sponsorujesz. Chcesz mieć więcej kasy to do roboty, dlaczego on ma się ograniczać? Tym bardziej że palił zawsze, nie ma dodatkowych wydatków od wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te co jedziecie po autorce mądre jesteście? Facet ciągnie jak komin po dwie paczki dziennie, a te po autorce jadą, że ma pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też j kupowałam dla dziecka "lepsze"buty (emele, geoxy, barte)i co mi to dało?nic, koślawi, że hej a zamiast tego płaszcza lepszej jakości za 500-1000zł kup taki za 300 i też ci będzie ciepło. Jedną zimę wytrzymasz. x no nie wierzę w to co czytam! ona ma dziadować, kupować wszystko gorsze bo jaśnie pan hrabia puszcza z dymem 800 zł????? i nie piernicz z taniochą, szajs to szajs. Ciepło bedzie i w takim płaszczu za 50 zł. Mamy XXI i dostęp do świetnych produktów, więc dlaczego z nich nie korzystać? Wolę chodzić w ładnych, modnych, dobrych gatunkowo rzeczach bo się w nich zwyczajnie dobrze czuję a nie jak jakiś kopciuszek.... byle było ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jakoś musiałam szukać pracy w takich godzinach by pasowało mi zaprowadzić i odebrać dziecko z przedszkola. Da się? Da się. Moi rodzice nie żyją a teściowa w innym mieście, trzeba liczyć na siebie. Samotne matki sobie radzą bo muszą, co mają zrobić? Weź się w garść i do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogarnij się. Problemem jest to, że masz mało ciuchów? Faktycznie makabra kurtka sprzed trzech lat. Faktycznie palenie dwóch paczek papierosów to dramat dla zdrowia i kieszeni ale widziały gały co brały. Ludzie nie maja na opłaty czy jedzenie, starszym osobom brakuje na leki czy prywatne wizyty lekarskie a Ty chcesz co miesiąc nowe spodnie albo dwie bluzki. Przedszkole i odbieranie dziecka to wymówki na własne lenistwo. Jesteś próżna i pusta jak dzban. Żal dzieciaka, że na takich rodziców trafił. x dla mnie to byłaby makabra! co to za teksty bo starsi ludzie nie mają na leki? zawsze ktoś ma gorzej. równie dobrze można napisać niech się ci starsi w ogóle cieszą że żyją bo w Syrii wojna. Każdy chce żyć jak najlepiej i do tego dąży. Kurtka sprzed 3 lat to dla ciebie normalka??? współczuje.... może zacznij wyżej mierzyć kobieto zamiast zadowalać się byle czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet pali za swoje i to nie od wczoraj o co więc chodzi? Większość polek ma kurtki za 200-300zł i żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak przeciętnie ile pieniędzy miesiecznie przynosi do domu on a ile Ty. Jak dzielicie sie wydatkami, kto robi zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jakoś musiałam szukać pracy w takich godzinach by pasowało mi zaprowadzić i odebrać dziecko z przedszkola. Da się? Da się. Moi rodzice nie żyją a teściowa w innym mieście, trzeba liczyć na siebie. Samotne matki sobie radzą bo muszą, co mają zrobić? Weź się w garść i do roboty. x tak bo tobie było ciężko to niech inni też tak mają. Typowa Polka! żeby czasem innym lepiej nie było. Wszystko się da... ale zawsze kosztem czegoś, czy kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa pali za swoje, ale ma rodzine. Dopóki nie mają rozdzielności majątkowej z żoną, to ta jego kasa nie jest tak do końca jego. Kocham te teksty typu: ja też musiałam i dałam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet pali za swoje i to nie od wczoraj o co więc chodzi? Większość polek ma kurtki za 200-300zł i żyją. x bezdomni też żyją. Facet pali jak smok a ona nie ma w czym chodzić. To że ty masz durnego chłopa w domu i nie widzisz nic złego w jego zachowaniu nie znaczy ze każdy chce tak żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To żeby jej ciężko nie było to ma nie iść do pracy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety są p**********e. Dlaczego to ona ma odbierać dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autora sobie ma nie odmawiać ale jej tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on kupuje sobie jakieś ciuchy? Na co wydaje kasę poza jajkami i piwem? Czy oddaje Tobie i robisz zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście miało być fajkami a nie jajkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i właśnie po tym temacie widać jak kobiety traktujecie same siebie! ona ma chodzić w starych łachach, ona ma dorobić do pensji, ona ma nie narzekać wręcz nawet sie cieszyć ... bo przecież samotne matki mają gorzej.... a ona ma męża!!!! WOW!!! powinna chyba na kolanach do Częstochowy iśc! a nie narzekać że facet przepala i przepija 800 zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka , wy mnie chyba nie rozumiecie .. Nie stać mnie na płaszcz za 200 zł , mam 2 pary spodni na zmianę , część mi się wytarło albo zniszczyło , mam kilka ubrań po domu . On tyle kasy wydaje i pracę ma tez moim kosztem bo nie opiekujemy się dzieckiem po połowie . On oczekuje że będę się zajmowała dzieckiem , domem a on pójdzie do pracy bo musi jechać rano i często robi nadgodziny do 18 , więc automatycznie opieka nad dzieckiem spoczywa na mnie i nie mogę pracować do 18 bo przedszkole mamy do 16 a na nianię nie mamy pieniędzy . A 800 zł to jest bardzo dużo pieniędzy , chciałam kupić nowy czajnik do domu bo ten już się psuje , pościel , półkę na buty bo jeszcze nie wszystko mamy ale nie ma za co bo musze się liczyć że zawsze coś może wypaść po drodze i nie mogę wydawać wszystkiego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pali za swoje autorka może dorzucić się do domowego budżetu a nie źerowac latami na mężu bo kto dziecko zaprowadzi i odbierze z przedszkola a potem kto zaprowadzi i odbierze dziecko z podstawówki? Takie wymówki można mieć latami byle by nie iść do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jak wyglada podzial kasy. Kto robi zakupy placi rachunki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co chcesz marnować środki z domowego budżetu na cichy, skoro stare są jeszcze dobre? druga sprawa - skoro pali to kupuj mu ruskie papierosy, są tańsze bo bez akcyzy a jak się kupi kilka kartonoów jednocześnie to i będziecie kilka stów do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że to nie w porządku z jego strony , równie dobrze mogłabym pójść do pracy na cały dzień a jemu dać dziecko i powiedzieć : szukaj sobie pracy w godzinach kiedy otwarte jest przedszkole i bierz na nie wolne bo nie zarobisz więcej niż ja . I tak co miesiąc wydawałabym sobie prawie tysiąc złotych na siebie bo ja przecież zarabiam a ty sobie radz . Daje mi pieniądze na jedzenie itd. czasami kombinuję dla dziecka w szczególności ale to niw wystarcza . Nie miałam pretensji dopóki miałam wypłatę ale sytuacja się zmieniła i ja na tym cierpię a on nie . Nie mam pojęcia co mam zrobić .. znajdę pracę to zacznie uważać że mamy już wystarczające wypłaty i zacznie folgować sobie z wypadami na piwo do kolegów , tak to z tym się hamuje ale z papierosami ostro przegina . Wcześniej mówił że wydaje 400-500 zł ale zaczęłam sprawdzać wydatki i sam się wygadał że nie pali paczki a 2 dziennie , robiłam planowania budżetu i uzgodniliśmy żeby wydzielić ile dokładnie idzie nam na opłaty , jedzenie i inne wydatki , dziś jest 9 a od początku miesiąca wydał już prawie 400 zł na siebie ... się wkurzyłam i pokazałam mu nasze konto i powiedziałam że mnie nie szanuje , bo tyle kasy bierze dla siebie więc ja też wezmę sobie 800 zł na potrzeby bo " musze " i nie starczy nam do końca miesiąca , też będę miała wszystko gdzieś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:16 uważasz że to super mieć 2 pary spodni na zmianę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×