Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak kasy i papierosy męża .. co robić

Polecane posty

Gość gość
matkooo 2 paczki fajek dziennie ? co ile on pali tego papierosa ? Bardziej od braku kasy martwiłabym się o raka płuc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:28 kiedyś dużo mniej palił , teraz często wychodzi zapalić a o tym że może zachorować to mówiłam , śmiał się że trudno ..:-?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze chłop nadgodziny robi i nie może sobie zapalić... Najlepiej niech 24 na dobę zapiernicza i wypłatę w zębach przynosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt mu nie każe tyle robić , równie dobrze mógłby pójść na 8h a tak to nadgodziny przepali ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko masz racje ze jesteś zla . Mnie by już dawno szlak trafił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak fajki ma z nadgodzin to chyba nie powinnaś być zła? Facet tyle godzin pracuje a nawet na fajki mu kasę zabierzesz?specjalnie zostaje po godzinach żeby móc palić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Autorko Tobie i innym kobietom w takiej sytuacji. Mój mąż przynosi do domu naprawdę dużą wypłatę i właściwie całą mi oddaje . Ale u nas pieniądze zawsze były wspólne nawet jak mieliśmy razem 2000 :) Pogadaj z mężem na spokojnie. Może powoli zacznie ograniczać papierosy? Wyjścia na piwo z kolegami jak nie ma kasy na wiele potrzebnych rzeczy w domu?Żona w zwartych ubraniach? Kurcze, nie mieści mi się to w głowie. Rozumiem jak jest bieda w domu ale jak jest na fajki i piwko to na podstawowe rzeczy powinno być tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdartych ubraniach *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, ale nałóg tak działa, ze człowiek woli byc głodny nawet, ale na kiepy musi miec:-/ powinnaś mu codziennie ryć głowę, ze przez jego folgowanie z kasa (800 zł na papierosy to jest bardzo duzo), musisz zaciskać pasa i kombinować nawet jak oszczędzić na dziecku:-/ on nie pali w domu w ogóle? A moze jednak pali? Bo moze dziecko choruje od tego, ze wciąga dym jako bierny palacz? To moze miec skutki typu astma:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 18:08 no masz racje i niby tak Powinno byc, ze jak jest na używki to powinno byc na potrzebne do zycia rzeczy, ale to nie jest takie oczywiste jak sie wydaje-ja tu czytałam kiedys przy okazji inneg tematu, jak dziewczyna pisała, ze było ich w domu 5, na chleb i inne podstawowe potrzeby brakowało, ale matka i ojczym na papierosy i piwo zawsze mieli:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu nie pali , na balkonie . Gadam mu do porzygu i mam już serdecznie dość tej sytuacji . Kiedyś mu powiedziałam ustalamy godziny pracy i na zmianę zaprowadzamy dziecko i odbieramy z przedszkola. Wiązało by się to z pracą za Max 2,5 tys i ja poszłabym do pracy i nie byłabym od niego uzależniona w takim stopniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak nie dociera jak mu mówisz to znajdź pracę, która zaczyna się przed przedszkolem dziecka . W pierwszy dzień pracy wymknij się wcześniej z domu , zostaw tylko kartkę, że poszłaś do pracy i ma zaprowadzić dziecko . Przygotuj dziecku ubranka i się ulotnij. Może coś dotrze jak będzie musiał zająć się dzieckiem. Nie wiem jakie masz kwalifikacje i aspiracje ale w supermarketach pracuje się na zmiany i od biedy mozna pracę pogodzić z wychowaniem dziecka pod warunkiem, że drugi rodzic normalnie angażuje się w życie rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To jak fajki ma z nadgodzin to chyba nie powinnaś być zła? Facet tyle godzin pracuje a nawet na fajki mu kasę zabierzesz?specjalnie zostaje po godzinach żeby móc palić. xxx I właśnie dlatego kretynko, że mężuś robi nadgodziny na swoje fajki, autorka nie ma możliwości podjęcia pełnoetatowej pracy. Tak naprawdę pali kosztem autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj , jesteście młode, puste i durne dziewczyny. Po co za mąż wychodziłyście, jak myślicie tylko o ciuchach i pierdach. Jeszcze życie wam pokaże, szanujcie męża, bo to on zapierdziela na wasze i dziecka potrzeby, a że nie starcza na wszystko, to nie czas na nowe buty, płaszcze i inne szmaty. Dziecko, rodzina najważniejsze, z czasem będzie lepiej, ale wy chcecie tu, teraz... od razu. Najczęściej kończy się to rozwodem i trzeba samemu zapierdzielać do pracy, dziecko do żłobka i na nowy płaszcz tym bardziej nie będzie. Życie, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech się przestawi na elektroniczne, wiem że to nie to samo, i parę tygodni czegoś brakuje, ale przy dużej dawce nikotyny to kwestia przyzwyczajenia. Najwyżej będzie ciągle z tym e-papierosem w zębach przez jakiś czas. Jest uzależniony od nikotyny i tam będzie ją miał, sama tak się przestawiłam z róznych względów- finansowych, zdrowotnych i rodzinnych (mąż nie pali, a pojawiły się dzieci), i od 6 lat tylko na elektronicznych jestem. Fakt że jak mi kiedyś na wakacjach padła bateria to sięgnęłam po zwykłe, ale nie wróciłam już do nich na stałe. I idzie mi na to 50-60 zł miesięcznie, a nie 450.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałbyś mieć 2pary starych i wytartych spodni a żeby żona wydawała na przyjemności, np masaże 800 zł mieśiecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:41 nie przejdzie .. ma w większości na rano na 7 często do 18 zostaje , czasami 2 zmiany o których dowiaduje się np w piątek sobotę albo dzwonią w niedzielę bo jest dyspozycyjny . Dlatego pracę muszę mieć 7-15 w tych godzinach a szukam już od września i nic nie mogę znalezc tak dorabiam od tego miesiąca kilkanaście godzin w tyg . Nawet nie mam co co prosić żeby np skończył normalnie i odebrał dziecko bo zaraz jest zły że szef mu premie daje ze zostaje i mam robić tak żeby dziecko zaprowadzić i odebrać. Wieczory też mu nie pasuja bo zmęczony za to na papierosy ma a dla mnie juz nic nie zostaje . Jestem tak wściekła.. a on zdziwiony jesZcze bo on już nic nie poradzi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dokładnie, mąż biedny i zapracowuje się,a ona mu na fajki żałuje... tylko to dziecko w cudowny sposób samo się ogarnia, tak? Autorka pewnie nie miałaby problemu żeby robić nadgodziny po to żeby mieć na płaszcz, kosmetyki i wyposażenie domu takie jak jej się podoba, tylko nie ma takiej możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:57 on mocne pali , słyszałam że elektroniczny jest słaby ostatnio miałam mu nawet kupić tylko drogi 170 zł , znowu kosztem czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko idz do pracy na nocna zmiane! Rano wracasz, zaprowadzasz dziecko do przedszkola i idziesz spac - proste!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko o ciuchach i pierdach. Jeszcze życie wam "pokaże, szanujcie męża, bo to on zapierdziela na wasze i dziecka potrzeby, a że nie starcza na wszystko, to nie czas na nowe buty, płaszcze i inne szmaty. Dziecko, rodzina najważniejsze, z czasem będzie lepiej, ale wy chcecie tu, teraz... od razu. Najczęściej kończy się to rozwodem i trzeba samemu zapierdzielać do pracy, dziecko do żłobka i na nowy płaszcz tym bardziej nie będzie. " xxxxxxxx Rozwalają mnie tego typu komentarze- tak cudowny facet ciężko haruje, żeby żona nie miała co na siebie włożyć :) Ja pracuję sama na siebie niczego mi nie brakuje, nic tylko wychodzić za mąż, żeby ktoś ma mnie tak zasuwał, że aż mi się poziom życia pogorszy sto razy :D Ot logika kafe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kgoscccccc
Niektóre to widze czegoś nie rozumieją. Facet nic nie robi przy dziecku i w domu, a autorka nie pracuje, bo ma przez jego podejście i Zmianowość pracy trudności w znalezieniu takiej od rana do popołudnia. Nie pracuje zawodowo nie ze złej woli. Ale to i tak nic - czasami bywają sytuacje, ze sie nie pracuje z rożnych powodów. Dziewczyna nie ma w czym wyjsć na dwór, oszczędza tez na dziecku jesli musi, a facet przepala taka kase? To co jest ważniejsze - zapewnienie pierwotnych i podstawowych potrzeb, czy fajki? On sie nie zastanawia, skąd Ona wezmie na to czy tamto, ale na faje zawsze ma :-/ a moze by tak odwróci sytuacje i nich on pomyśli skąd wziąć na papierosy? Skoro on tak duzo pali to faktycznie niech sie przejdzie na jakis ryneczek i kupi z przemytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze szybciej umrze od tych papierochow. Ubezpiecz go to przynajmniej kase dostaniesz i kupisz sobie nowe ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam uczucie że te posty o biednym, zapracowanym mężu, któremu wstrętna żona żałuje na fajki pisze jedna i ta sama osoba. Nie wierzę ze można być tak durnym i tak mieć nie po kolei w głowie. Pewnie jakaś, która ma takiego samego obiboka w domu. Kobieto czasy kiedy jedynym obowiązkiem męża było przynoszenie wypłaty do domu, już dawno się skończyły. Moze weź sie za swoje życie i zrób z nim porządek a nie wmawiaj innym że to normalne. Autorka ma rację że się wkurza, i tak ją podziwiam ze to toleruje, bo ja bym takiego darmozjada zaraz pogoniła. W ogóle bym się zrzygała jakby mi facet non stop palił, jak tu się do takiego gościa przytulić? nie mówiąc o pocałunku. NOn stop na balkon wyłazi, w zimie wnosi brudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a moze dziecko choruje nie tylko Przez zarażanie sie w przedszkolu, a prez ciagle machanie drzwiami Od balkonu przez męża? W domu ciepło, a o przewianie w taki sposb nie trudno:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pracuje, tyle ile może, sama praktycznie zajmuje się dzieckiem- ich Wspólnym! , prowadzi dom- ich Wspólny! A wy mówicie, że jest leniem? Nie wierzę w to co czytam, masakra! Kobieta- kobiecie wilkiem.. Autorko, dla mnie jesteś bohaterem w swoim domu, tylko już czas żebyś mocniej tupnęła nóżką! Pan i władca najwyraźniej nie traktuje Cię jak żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż nie szanuje Cię ani jako żony, ani jako matki. Pora ustalić jakieś zasady i obowiązki w waszym domu. Koniecznie znajdź pracę na cały etat, jakąkolwiek nawet za najniższą krajową. Masz takie samo prawo do pracy jak twój mąż. Opieką nad dzieckiem dzielicie się, oczywiście trzeba będzie zatrudnić nianię. Tylko wtedy mąż zrozumie i doceni Cię jako partnera życiowego. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na razie do niego się nie odzywam ale nie będę dawała robić się w balona . Nie odzywam się do niego na razie . Sama przyzwyczaiłam go że jak coś potrzeba to ja często robię coś kosztem siebie i mam za swoje . Na odchodnym mu tylko wygarnelam że jak fajki są na 1 miejscu a my nie to niech mu te fajki gacie upiora i obiad ugotuja bo co mi z tego wszystkiego przyszlo jak mamy listopad a ja nie mogę sobie kupić spodni na tyłek a on przez 9 dni 400 zł wydał ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do choroby też tak pomyślałam ale z drugiej strony teraz pełno dzieci chorych jest w przedszkolu a on wszystko łapie jak leci . 3 dni w przedszkolu i tydzień w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, i elektroniczne dadzą radę. Jak nie chcesz inwestować, to bez problemu można kupić używaną baterię z ładowarką, i dokupisz tylko nowy zbiorniczek i płyn. Zresztą, takie podstawowe, bez bajerów (te typu długopis) można kupić za 100 zł zestaw (dwie baterie, zbiornczki i ładowarka). Ja też paliłam mocne, i przestawiłam się bez problemu, tyle że zaczynałam od wysokich dawek nikotyny i pierwsze dni praktycznie nie wypuszczałam e-fajka z ręki, teraz zeszłam na najsłabsze, w ciąży czasem dla uspokojenia sięgałam po takie bez nikotyny. Koszty zwracają się błyskawicznie, dla ciebie te 170 zl to dużo, on tyle przepali w 6 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×