Kolega stał się dziwny

Znamy się koło pięciu lat. Zawsze dobrze się rozumieliśmy, był dla mnie jak brat i tak samo on traktował mnie jak siostrę. On od około trzech lat ma dziewczynę, ja też byłam w związku trochę krócej ale niestety ten związek się rozpadł. Bardzo to przeżyłam ale teraz jest już lepiej. I właśnie ten kolega odkąd jestem sama zaczął robić różne aluzje typu a że gdyby był singlem, że jestem cudowną kobietą, żartował że on teraz tylko musi zostawić swoją dziewczynę. Na drugi dzień potrafi mi pokazać jakieś zdjęcie z ich wypadu i mówić jakby te aluzje nie miały miejsca. Nie wiem czy po prostu poczuł instynkt łowczy bo nagle jestem sama a w jego związku wieje nudą nie wiem o co tu chodzi. Zaczęłam delikatnie podpytywać o co mu chodzi bo potrafi też pisać ze mną godzinami , stwierdził że zawsze miał do mnie słabość. On nie zostawi swojej dziewczyny zresztą ja bym i tak tego nie chciała. Zastanawiam się tylko po co to wszystko, czy chce podbudować swoje ego zobaczyć czy na niego polecę, jak daleko może sie posunąć? Dałam mu jasno do zrozumienia że on jest w związku i nie ma opcji żeby był kimś oprócz kolegi, ale on dalej pisze i wyznaje więc o co mu chodzi?

Mezczyzna to lowczy. Im wiecej krolikow upolowanych tym lepiej. Wcale nie musisz byc ta jedyna, jak widac. Wazna jest kolejna krolicza skorka. A moze polecisz na "bajere". Probuje a noz...... Przeciez najwazniejsze gonic kroliczka a nie z nim byc. Elena

E tam łowczy, wielu facetów nimi nie jest i ma to w d***e. Chłopakowi raczej nudno w swoim związku, ciągle ta sama baba, może marzy mu się niezobowiązujący seks.

Niezobowiązujący seks masz z pingwinicą przeciez:P

Nie daj się nabrać, on pewnie próbuje Cie tylko upolować, zaliczyć a tym samym podpompować swoje ego, sprawdzając czy na niego lecisz. Pewnie uważa że teraz jak jesteś sama możesz być podatna na jego bajere... Gdyby od zawsze miał do Ciebie słabość to już dawno próbowały się do Ciebie zbliżyć i już bylibyście razem. A teraz nagle mu się ta słabość obudziła... Ciekawe. Teraz, gdy pewnie nawialo nuda w jego związku i chce skoku w bok a Ty jesteś pod ręką... Na Twoim miejscu bardzo ograniczyłabym z nim kontakty, zdystansowala się.