Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nieformalna babka sieje terror w rodzinie

Polecane posty

Gość gość

Moja babka sklocila całą swoją rodzinę,wszystkie swoje dzieci,i wnuki,dzwoniła do jednych obgadywala drugich,saczyla jad,a kiedy ktoś zapytał wprost o co jej chodzi zaczynała wyć i odwracać kota ogonem,szczególnie upodobala sobie dreczenie mojej matki,przychodzi do niej codziennie,niby jest miła ale ,takim miłym tonem wbija szpile,obgaduje po całej rodzinie,ostatnio nie wytrzymalam i kiedy przyjechalismy do moich rodziców,i ona była zaczęła coś gadać do mojego syna,że takie brzydkie z niego dziecko i za chude bla bla bla,nie wytrzymalam i powiedzialam ze jest bezczelna,że jak można takie głupoty mówić 4 latkowi,że jest swinią i nigdy więcej nie mam przyjemnosci z nią gadać,moja matka oczywiście nic nie powiedziała,ale kiedy babka polazla rozwyla się i gadala ze nieładnie się zachowalam JA?!! Ze powinnam przeprosić babkę bo jest stara,przestałam się odzywać do matki a dziś po 2 tygodniach do mnie dzwoni i ryczy ze babka ją obgaduje,że ona nie wie co robic itd,wszystkie moje ciotki i kuzynki nie znoszą tej starej cholery,,każdy przyjeżdża,siedzi u niej z musu te godzinę -2 ,i szczęśliwy wraca do domu,wkurzasz mnie ze babsko wie ze nikt jej się nie postawi i pozwala św na coraz więcej,poza tym zauważyłam że gada to samo po 10 razy i jej zmyslanie to mitomania w głębokim stadium,jak myślicie co robić??? Chciałabym pomoc mojej matce,ale nie wiem jak,ona poplacze,pozali się a potem udaje że nic się nie stało i babka i tak przylazi,mieszkają w tej samej miejscowości,babka ma swój dom który zapisała synowi (ma 3 córki i 1 syna) stwierdzila ze tylko synowi się należy,syn się nią nie interesuje,moja matka i ojciec nigdy nic od niej nie chcieli,ale kiedy ojciec raz powiedział żeby wypieprzala z naszego domu,dzwoniła po wszystkich i zmyslala ze ją szarpał,miał ktoś podobne doswiadczenia??? Co to za choroba może być???Bo to że coś z nią nie tak widać po minucie rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być nienormalna babka w tytule

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co prawda nie miałam takiego problemu ale nie możecie po prostu urwać kontaktu? Nie dzwonić, nie przyjeżdżać nawet na 2 godziny, nie kontaktować się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cię autorko rozumiem moja babka była bardzo podobna,dodam do tego Jeszcze ze kiedy byłam mała nikt nie chciał jechać do niej na wakacje,jakikolwiek sprzeciw kończył się biciem po twarzy,na starość tak jej odwalilo ze musiala mieszkać w domu opieki bo nikt nie był w stanie z nią wytrzymac dłużej niż 2 tyg,dopiero 2 lata po jej śmierci rodzina się pogodzila,przy okazji wyszło na jaw że bogobojna babunia zdradzala dziadka i i 2 z 5 dzieci pochodzilo ze zdrad,że dziadek z nią tyle lat wytrzymal,święty człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.59 dla mnie to proste,że ja zerwe więzi,bo nie czuje się z nią zwiazana ,bardziej kocham mojego męża babcię niż ją,ja zerwe z nią więzi,ale wiem ze reszta rodziny tego nie zrobi,ciotki tak jak moja wydaje mi się ze się jej boją,ostatnio powiedziała do mojej matki ze jest stara i jak jej się coś stanie to będzie jej wina,ona wie że jak ktoś przestanie się do niej odzywać to rodzina duża i zawsze jest gdzie wetknac nochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest choroba tylko starość i złość. Demencja, senilizm itp. Wiele osób na starość , niestety głownie kobiet które swoje życie poświęciły na zajmowanie się rodziną, nie wie co ma z tym życiem dalej robić po tym jak rodzina się wykruszyła, dzieci dorosły, mąż umarł/odszedł i zostały same. Wymyślają niestworzone historie by wzbudzić zainteresowanie swoją osobą i mieć co robić. Nie zdają sobie zupełnie sprawy z tego że szkodzą sobie i swoim bliskim. Nie ma na to lekarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babka dom przepisała na syna a do twojej matki przyłazi? Do syna niech sobie idzie stare ścierwo. Miał racę twój ojciec, że ją wygnał domu. Powinien wyganiać za każdym razem jak tylko jędza przylezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że przychodzi do moich rodziców nie przeszkadzaloby ojcu gdyby nie to że jest wredna,do ojca się odzywa złośliwie,jest jadowita,niemiła,rodzice są 30 lat po ślubie,ojcu nerw puścił raz,teraz kiedy widzi ze babka przylazla nie gada z nią,widzę że np. Sprawia jej przyjemność kiedy zrobi komuś przykrosc,nie wydaje mi się ze to demencja,moja druga babcia miała demencje,również wychowała 4 dzieci,ale nawet wtedy nie była taka,widać jak wiedźma się cieszy jak komuś dokopie,po prostu radość na jej twarzy widać,pamiętam że dziadek miał jej dosyć ,zmarł młodo kiedy byłam mała,ale uprzykrzala mu życie i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babka też przepisala chatę na swojego ukochanego synusia,który mieszka za granicą,a przylazi do mojej matki,ostatnio kiedy kolejny raz coś chciała (przylazi po 3-4 razy dziennie) matka jej powiedziala żeby do wujka zadzwoniła,że skoro całe życie synka tylko kochała to niech teraz synek na starość mamusia się zajmie,moja matkę zawsze traktowała jak gowno,a teraz Kiedy jest stara i syn i jego dzieci ją olali lezie do mojej matki,moja matka kilka razy jej powiedziała do sluchu,to babunia poszła na skargę do księdza,baaaa nawet do opieki społecznej córka się nie chcę nią zająć na starość,wredna stara sucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oprócz demencji jest jeszcze charakter, babka widocznie ma ten gorszy i nie przerobicie ją na starość na aniołka. Albo się odciąć albo znosić, ze złośliwości nikogo nie wyleczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś No i niech się nią zajmuje opieka społeczna. W końcu od tego jest żeby niańczyć takie wiedźmy, które wydziedziczają własne dzieci za dobre serce i pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko kija się boi taka złośliwa stara jędza. Jak pogonisz, wyzwiesz od najgorszych to jest szansa, że może rozum jej wróci na starość. Potraktuj ją tak samo jak ona ciebie czyli jak gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety,po prostu nie rozumiem zachowania mojej matki,ona się boi że babka się obrazi,powiedziałam że nie będę ustępować starej babie we wszystkim,i ze jak chce to niech się obraża,i w d***e to mam,ale moja matka zachowuje się jak taka ofiara losu,że nie wolno tak gadać bo to starsza osoba ze należy jej się szacunek ,a jaki ona miała przez tyle lat szacunek do mnie do mojego rodzeństwa ,do rodzicow,żaden,ja zawsze byłam ta podobna do ojca więc od małego mnie nie lubiła i się czepiala nie potrafię zrozumieć jak moja matka pozwala na to wszystko,na szacunek trzeba sobie zasłużyć,mam dosyć tego ze moja matka nie potrafi się jej postawić,dzwoni i się żali bo nie potrafi wziąć spraw w swoje ręce,ktoś wyżej pisał że babka poszła do opieki społecznej i księdza,moja do opieki nie pójdzie,ale do księdza chodziła już kilka razy,a potem opowiada po sąsiadach ze jest taka atrakcyjna i młodo wygląda ze ksiądz ją podrywa (babka ma 75 lat) ,doszło to do księdza,ale on zna moją babkę i wie że jest niezrownowazona.I zmyśla na potęgę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie Wlasnie, ludzie ze wsi i starej daty, uważają, ze syn to bardziej prawowite dziecko, a "dziurawiec" mniej warty i nawet jak ten syn jest paskudny, to i tak faworyzują, potem Przepisują domy itp - wujek Pewnie babkę oleje, a babka bedzie oczekiwała opieki od której z córek:-/ ogólnie tp nie wiem jak pomoc, ale wyobrażam Sobie co czujesz z bezsilności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zobaczy stara ku/rwa jak to jest fajnie, gdy kobieta z opieki społecznej wpadnie do niej na godzinkę, a przez resztę doby przyjdzie jej walić po d siebie, gdy już łazić nie będzie mogła. Sama przecież tak chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ja też się dziwię twojej matce, ze się boi starej baby. A co ona jej zrobi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ksiądz podrywał??? Hahaha, ale widzisz jest plus tego, ze ONa tak łazi i zmyśla po całej okolicy - ludzie wiedza jaka jest i nikt jej nie żałuje, nie wytykają was palcami, ze złe z was dzieci/wnuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babka terrorystka? Ja mam teściowa z zadatkami na terroryzm. Działało to na jej cała rodzine. Z tym ze ze mna pokrewieństwa krwi nie ma. I ja zaczelam sie stawiać. Niecierpie tej głupiej małpy. Bo tak naprawde jest leniwa, ma mega problemy ze soba, cały dzien ogłada tv, jest depresyjna. A winę za to ponoszą inni. Szantażuje, obwinia, sączy jad, wymyśla na mnie, atakuje. Jest toksyczna. Dodam ze sama ze swoja corka (która obiektywnie mówiąc jest osoba bezproblemowa w obejściu) niepotrafila normalnej relacji zbudować. Mężowi działała na nerwy. Makabra. Z tym ze oni w niej zakochani bo to przeciez mama. A jej maz ucieka do drugiej pracy. Stara małpa a mentalnie gimnazjalistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie plus jest taki że każdy wie,ale i też przez swoje ploty i zmyslanie,nikt się do niej nie odzywa,nawet sąsiadka powiedziała że współczuję mojej matce,matka się chyba boi ze faktycznie coś się stanie starej jedzy i wszyscy ją obwinią,próbowałam z wyjątkiem gadać żeby może coś z nią zrobił,zabrał do lekarza czy coś,to stwierdził że nie ma po co,że ona zawsze taka była i trudno,no trudno on przyjeżdża 2 razy do roku a moja matka uzera się z wiedźmą codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy maz, zona, matka, dzieci czy - jak w tym wypadku - stara wiedzma: kazdy nas traktuje tak, jak na to pozwalamy. Dlaczego babka mialaby sie zmienic? Wyprobowala juz od dziesiatek lat, ze nikt jej granic nie wskaze, jej zachowanie nie ma zadnych konsekwencji. Twoja matka jest typowym dzieckiem, ktore nawet jako osoba w zaawansowaym wieku pragnie milosci i uznania mamusi, ktorych kiedys nie zaznala. Do tego dochodzi stale podsycanie przez stara wiedzme poczucia winy u twojej matki oraz straszenie, ze umrze. To sa klasyczne mozliwosci manipulacji, w ktorej stara wiedzma widocznie jest naturalnym talentem. Malo prawdopodobne, ze twoja matka bedzie w stanie nagle sie "postawic", albo - co jajwazniejsze w takich wypadkach - zachowac sie konsekwentnie, np. "jeszcze raz uslysze plotki na moj temat albo obelzwe uwagi, zerwe z toba kontakt" i tego absolutnie dotrzymac. Moze tobie sie uda, to jedyne rozwiazanie tego problemu. Ja zerwalam kontakt z matka na 4 lata w zwiazku z podobnym zachowaniem. Nie pomogly grozby, prosby, straszenie zawalem i smiercia. Teraz sie bardzo pilnuje, przy najmniejszych objawach zlosliwosci odkladam sluchawke i milcze 1-2 miesiace. Jest juz powoli zastraszona, chociaz nigdy osoba mila i dobra nie bedzie, bo ma tak wrdena i chora nature.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złosliwość takich toreb nie zna granic, u mnie w rodzinie chodzi taka historia o siostrze mojej babci. Tamta kazała swojej córce przychodzić i myć okna bo ona stara i juz nie ma siły, ale miała swój sposób na to mycie. Mianowicie te okna co były od wschodu kazała myć od rana, a te co od południa myć w południe. W efekcie ciocia zawsze myła mając słońce prosto w oczy, a jej matka zawsze miała pretensje ze żle umyła i są smugi. Po każdym myciu ciocia dostawała opieprz ze sie do niczego nie nadaje boi nawet okien nie umie umyć. Ale że się w domu skarżyła wujkowi to on w koncu zorientował sie o co chodzi i raz sam pojechał umyć okna teściowej, nakłamał że ciocia skręciła nogę. Wziął preparat do mycia z pracy i raz dwa wszystkie okna objechał jakąś pastą i tak zostawił a przez okna nic nie było widać. Stara zdziwiona że jak to przecież nie umyte tylko zamazane, a wujek spokojnie że on umył a polerkę zostawia szanownej mamusi żeby błyszczały jak brylant. Zabrał się i poszedł a ona z tymi pomazanymi oknami została. Więcej już nie żądała żeby jej córka przychodziła okna myć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje autorko zawsze jakas menda w rodzinie sie trafi. Ma kompleksy problemy ze soba i dlatego taka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka ogólnie od kiedy pamiętam moja babka traktowała moją matkę gorzej niż pozostałe dzieci,np. Wszystkich zapraszala na święta,imieniny,nas nigdy,mieszkając w jednej miejscowosci,separowala resztę rodzeństwa od mojej matki,kiedyś babcia (taty matka) powiedziała mi że ona nienawidzi mojej mamy,bo urodziła się przed ich ślubem z dziadkiem,i babka w tym swoim chorym łbie,uroila sobie ze to mojej matki wina że ludzie zatrzymali palcami,a moja matka jeśli sama nie potrafi się jej postawić to ja nie chce tego załatwiać za nią ja babce powiedzialam w twarz ze jest swinia i jej nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest mi żal takich starych szmat które rozpieprzaja rodzine,ich miejsce jest w domu opieki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa jest taka jak twoja babka,jej zmyslone historie,ploty na każdego podzieliły całą rodzinę,nie przepracowala w swoim życiu ani 1-dnia,mąż opowiadał ze właściwie babcia i ojciec ich wychowali,a mnie miesiąc po porodzie córki kazała do pracy wracać,bo jestem darmozjadem (na macierzynskim) ,kupiliśmy dom jak najdalej od niej,chciała przepisać wszystko na mojego męża,nie zgodził się,powiedział żeby było wszystkim po równo na wszystkie dzieci,wyszło tak że żadne z dzieci nie chce tego domu,ani mieszkania z nią,obgaduje swoje dzieci po sasiadach zmyśla,żali się dla księdza i każdemu kto chce słuchać,jest niemiła,złośliwa cieszy się z naszych porażek,przyprawa do muru zaczyna wyć że ona jest niewinna nic na nikogo nie gada,z całej kilkutysiecznej miejscowosci tylko jedno sąsiedzi z nią gadaja,( dzierzawia od niej ziemię) a reszta nawet nie chce dzień dobry jej powiedziec taki to człowiek,mój mąż mimo że jest mu przykro bo to jego matka przez tą sytuację dzwoni do niej bardzo rzadko,a jeździ sam z dziećmi bo ja nie mam ochoty się z nią wpisywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka jest taka jak twoja babka,nawet gorsza,tlamsila mnie,pomiatala,zawsze mój bezrobotny brat ochlejus był we wszystkim ode mnie lepszy,nawet kiedy podkradal jej pieniądze,nawet kiedy skończyłam studia stwierdziła że i tak jestem za głupia żeby pracować w zawodzie,dopiero psychoterapia pozwoliła mi się od niej odciąć,uwierzyć w siebie i zbudować udany związek i założyć rodzinę,nie utrzymuje z nią kontaktu od 10 lat,były telefony ze umiera,że brat chory,różne formy szantażu,nic nie ugrala,w końcu dała spokój ale przed rodziną zrobiła ze mnie wyrodna córkę,brat odzywa się średnio raz na pół roku żądając pieniędzy,zawsze mnie to bawi,w końcu to on otrzymał od mamusi dom i wszystko,a ode mnie chce kasy na jak to on nazywa za opiekę nad również moją matką.najlepiej się odciąć,jest to bardzo trudne ale to jedyny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd się takie koszmarne baby biorą,jak można nie kochać swoich dzieci,albo traktować inaczej,możliwe ze twoja babka była tak traktowana przez swoją matkę,i dlatego taka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się robi tak: babcia to nie jest czasem chora? takie szkliste oczy, normalnie jakby coś się z babcią działo. A badania krwi to babcia robiła, bo przy nowotworach to jest podwyższony OB. Chyba, że to od serca, żyły już słabe, to krew słabo płynie. A babcia to na jakim cmentarzu chciałaby leżeć? A testament to babcia już napisała? Po kilkunastu zdaniach w tym stylu babcia zacznie uciekać przed tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O właśnie,zacznijcie dogryzac babce,jadowicie i traktować ją jakby była głucha i ślepa,to się odechce złośliwości starej torbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babka mojego męża to prawdziwa stara żmija,wiecznie niezadowolona,a ma samych synow,i wszystkie synowe są be,wnuków lubi tylko płci męskiej,teraz jestem w ciąży i według niej kobieta która rodzi córkę jest bezwartosciowa,tylko posiadanie syna jest ważne,nienawidzę tego babska,całe szczęście że jeździmy tam rzadko,ostatnio jej sąsiadom urodziła się wnuczka to polazła złożyć wyrazy wspolczucia ze nie chłopiec,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×