Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nieformalna babka sieje terror w rodzinie

Polecane posty

Gość gość
Wszystkie potępiacie starszych ludzi a prawda jest pośrodku,jak ma się czuć taka starsza kobieta która całe życie podporzadkowala rodzinie a później zostaje sama jak palec???mam syna i córkę oboje wyjechali za granicę tam założyli rodziny i żadne nie chce wracać,nie potrzebują mnie już,mam wnuka którego widuje tylko na zdjęciach,zapraszają mnie do siebie,ale synowa mnie nie lubi i czuje że zaproszenie nie jest szczere,mam jechać na tydzień,po to żeby nacieszyć się dzieckiem a potem wrócić do pustych czterech ścian?? Mam nadzieję że wszystkie potepiajace będą na starość takie do rany przyłóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, Bo dzieci powinny mieszkac obok mamusi. Bo jej smutno.... Dzieci na Tobie nie wisza, Ty na nich nie wis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.29 coś mi się wydaje że jesteś taką toksyczną mamunią, synowa zła niedobra, bo synka zabrała, a ty się nudzisz bo nie masz gdzie się wtrącać, weź kobieto wyjdż do ludzi, znajdź jakieś hobby, i przestań smęcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezczyzne sie wychowuje by w przyszlosci mial rodzine a kogo sobie wybierze to juz jego sprawa . To nie czasy ze dzieciom wybiera sie partnerow. Jaka sobie wybierze taka bedzie mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Droga Pani, potępiamy nie starszych ludzi a starszych którzy są złośliwi i egoistyczni. Ponadto, chyba wiesz, że dzieci nie chowa się dla siebie, tylko dla świata, po to by oni mogli mogli pośwuęcić życie kolejnemu pokoleniu, ot zwykły łańcuch ewolucji. Dzieci cię nie zostawiły, one po prostu żyją już dla siebie , świata i swoich dzieci. Przecież nie urwali kontaktu z tobą, a że się wyprowadzili? No wyprowadzili, bo w tym nowym miejscu widzą lepszą przyszłość dla siebie i dzieci. Każdy rodzic robi wszystko by to jego dzieci miały lepszy start w życiu, czy to poprzez miejsce zamieszkania (czyt.więcej uczelni, rozrywek, miejsc pracy) czy to poprzez swoje lepsze zarobki nawet w mniejszym mieście, ale żeby dxięki nim opłacić edukację dziecku np za granicą. Twoim tokiem rozumowania, że dzieci cię zostawiły, to ty i mąż albo przynajmniej jedno z was też zostawiło rodziców swoich, więc czego chcesz? Dzieci powieliły tylko wasze zachowanie, egoistycznie zajęli się swoim życiem i stworzyli swoje rodziny, zupełnie jak ty przed laty. Druga sprawa, piszesz, że nie jeździsz do dzieci, syna chyba, bo to wymuszone zaproszenie. Znaczy się egoistka jesteś straszna, bo przedkładasz swoje egoistyczne poczucie komfortu, aby tylko nie wyjść poza jego strefę nad relacje z wnukami. Jakoś synowa jeśli faktycznie cię nie lubi to wychodzi ze swojej strefy komfortu i godzi się znosić cię przez cały tydzień, bo wie, że wasze waśnie nie mają nic wspólnego z jej dziećmi, a wnuki potrzebują babci. Czyli synowa może się poświęcić a teściowa już nie? A potem lamentujesz, że jesteś sama, kiedyś jeszcze zapłaczesz, bo gdy wnuki dorosną, wyciągną swoje wnioski i nie będą miały ochoty na kontakt z "obcą" babcią. Zachowujesz się bardzo roszczeniowo, bo pewnie albo ma być na twoich warunkach albo wcale. To tak jakbyś swojej koleżance rzekła, że będziesz się z nią dalej przyjaźnić tylko jeśli swój blond kolor zmieni na rudy, bo ty nie lubisz blondu, a potem będziesz lamentować, że koleżanka taka zła, bo nie chce się z tobą przyjaźnić. A czemu synowa cię nie lubi? Może jednak ty spowodowałaś jej niechęć poprzez np kontrolę, pouczanie, krytyke, wtrącamie się w wychowywanie dzieci lub ich podział obowiązków w małżeństwie. Znikąd się to nie wzięło, no chyba, że twoja synowa to taki typ jak babcia autorki, zepsuta do szpiku kości, siejąca ferment roszczeniowa egoistka. Ale to chyba już ty wiesz najlepiej. Chcesz kontaktów rodzinnych, to przyjeżdzaj zapraszana do syna i synowej, naciesz się wnukami, a ją weź na bok i powiedz:"słuchaj wiem, że nie ma między nami miłości, wiem, że np za dużo się wtrącałam i stąd twoja niechęć, ale chcę to zmienić, to już było, zostawmy to za nami, daj mi się cieszyć waszym szczęściem, wnukami, będę przyjezdzac na wasze zaproszenia jak tylko zdrowie mi pozwoli, i nie będę komentować tego jak żyjecie. Nie jestem twoim wrogiem, tylko babcią twoich dzieci i gościem w teoim domu raz do roku. Tyle to obie wytrzymamy, prawda", i okraś to szczerym uśmiechem i faktycznie się nie wtrącaj nie pytana o rady. Pamiętaj, zawsze to nie 365 dni samemu w czterech ścianach a o ten tydzień krócej, o cały tydzień z twoją rodziną, wnukami. X A ponadto. Nie wiem czy pracujesz i jaki jest stan twoich finansów. Ale, masz np filharmonię, teatr, kino, aerobic dla starszych pań, basen, kursy plastyczne, kursy komputerowe etc. Tańsza wersja to nordic walking, zajęcia z domu kultury typu szachy, biblioteka osiedlowa, wycieczki oraz spotkania organizowane przez parafię są to naprawdę tanie wycieczk czasem nawet dancingi w klubie seniora, zajęcia w domu kultury też nie są drogie, czasem są organizowane koncerty w kościołach, parkach, raz na jakiś czas naprawdę można iść na basen czy do kina raz na te dwa miesiące. Odnowić kontakty z dawnymi koleżankami, szwagierkami, bratowymi, sąsiadkami, kolegami, ustalić np spotkania czwartkowe, gdzie gracie w karty, szachy warcaby, kości. Czasem wolontariat jest dobrym rozwiązaniem, czy to w szpitalach na oddziale onkologii, czytasz dzieciom, bawisz się z nimi, czy to w domach starców, gdzie po prostu rozmawiasz z nimi i też grasz w karty itp. Sposobów na spędzanie czasu jest wiele, bo czy to sport czy rozrywka, to da się z małym lub żadnym nakładem finansowym. Nawet kursy różnorakie da się znaleźć darmowe bo finansowane z funduszy europejskich czy miasta. Wystarczy się otworzyć, poszukać informacji, być bardziej elastycznym a mniej egoistycznym i lamentującym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam twój temat autorko i wydaje mi się że twoja babka jest zaburzona psychicznie, nie mówię o złośliwym charakterze ale o zanikach pamięci, moja babka miała coś takiego zaczeło się od zaników pamięci , zmyślania,wybuchach płaczu kiedy rozmowa schodziła na niebezpieczny temat, a skończyło się na tym że była agresywna, przepisała cały do ma moją ciotkę ,a i tak obowiązek opieki nad nią do śmierci spadł na mojego ojca , bo mieszkamy w tym samym mieście i codziennie przychodziła, przez ostatnie pół roku życia tak dała popalić moim rodzicom że omal nie skończyło się rozwodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×