Mój mąź mnie gwałci i twierdzi ze to moj obowiazek

Zawsze wiedzialam ze ma duze libido 3 razy dziennie ok... Ale po urodzeniu corki zaczelam nie wyrabiac Odmowilam raz , potłukl wszystkie talerze Drugi to samo tylko z komodą i krzykami na cala okolice Po trzeciej odmowie nie pytal o zdanie :( Jest brutalny tak jakby chcial mnie ukarac za odmowe , a ja czasami naprawde jestem zmeczona albo mam bolesne miesiaczki Nie mam gdzie isc rodzice nie zyja dziadkowie tez , jestem jedynaczka Co robic?

a dlaczego z nim jesteś?

Nie mam gdzie isc

To idz na policje jak nie masz gdzie isc

P********ie. Dom samotnej matki jest już dużo lepszy niż gnicie z gwałcicielem. Dlaczego nie zgłosisz sprawy na policję?

Nigdzie nie chodź tylko zacznij mu obciągać kilka razy dziennie z połykiem aż się zmęczy. Nb należy mu się ry/panko jak psu buda skoro jest twoim mężem.

14:19 prawiczku sprawdź czy nie ma cię na innym temacie.

Przynosi wypłatę do domu? Masz co jeść, pić i gdzie mieszkać? To o co chodzi? Nie chcesz sexu to żyj na własny rachunek.

Nie mam gdzie isc

Powiedz mu oficjalnie że pozwalasz przyprowadzać panienki na noc, byle byś miała spokuj

Nie wytrzymalabym takiej sytuacji jak u ciebie juz dawno bym uciekla,wynajela stancje a tak to zniszczy cie psychicznie.Zrobisz jak zechcesz.

Nie odmawiam mu zawsze tylko wtedy gdy jestem zmeczona lub obolała Karmie dziecko , zajmuje sie domem Nie jestem cyborgiem :( A on twierdzi ze ma byc i juz

Skoro nie chce pracować utrzymywać się sama to niech choć daje mężowi.

Tu nie ma zadnego szacunku ,jak czytam to bardziej doceniam swojego meza moj jest wyrozumialy,na siłę nie bierze jak nie mam ochoty.U ciebie zachowuje sie jak bydlo.

Otwierasz lodówkę i jedzenie ma być i już bo jesteś głodna, samo tam się nie materializuje ktoś na nie zarabia. Ty? Raczej nie.

Ja odmawiam jak nie mam ochoty i moj maz nie odp*****la takich numerów z g***tem wlacznie.Moj raz by tak zrobil to bylby to koniec naszego małżeństwa.

Prowo. Jaka niefinezyjnie ociosana intryga. Słabe. Na scenariusz telenoweli nie przejdzie. Chyba ze w tewałen.

Patologia.

Załóż mu sprawę na Policji. Najlepiej nagraj potajemnie jak cię gwałci, żeby potem mieć materiał dowodowy.

Ktos kto pisze takie bzdury o jedzeniu i kasie -to brak słów.Nalezy jej sie jakies poszanowanie czy ma swoja kase czy nie.A tak to jest jakas niewolnica seksualna jak w burdelu ze nie moze odmowic seksu.To na tym polegaalzenstwo by ukochana kobieta bala sie swojego meza bo nie ma zadnych praw czy chora ,zmeczona,czy nie ma ochoty.?za chwilę bedziesz miala lęki z powodu powrotu meza z pracy bedziesz drzala ze zaraz bedziesz gwalcona wbrew sobie.To moze skonczyc sie nieciekawie dla ciebie.A swoja droga wiedzialas ze taki jest mezus to teraz wiesz coaszzrobic?

Ona tylko przyszła się pożalić, nie odejdzie od niego, skończyło by się wygodne życie.

Zamknąć dziób i się wypiąć to może zrobić :)

To po co wychodziłaś za mąź jesli nie nadajesz sie do seksu . Mogłaś mu powiedzieć przed ślubem ze nie lubisz sie ciurlać a nie płakać . Roochanie musi być i hoooj . To jest główny filar małżeństwa a ty się jeszcze chwalisz ze nie możesz sie ciurlać . To zaszyj sobie pipe nićmi krawieckimi i nie płacz . Idź do klasztoru bo tam się nadajesz z twoim brakiem lubido .

I ma rację ten twój mąż. Brak wykonywania tego obowiązku niesie za sobą bardzo przykre konsekwencje dla Ciebie. Chociaż możesz powiedzieć coś co usłyszał mój kolega od żony- znajdź sobie kogoś żebym o tym nie wiedziała i daj mi spokój.

Kobieto, wiadomo, że stosujesz antykoncepcję, bo inaczej już byś miała wiecej dzieci...dodatkowo, życie w grzechu ciężkim! on jest chory, erotomania to częsta choroba byczków! nie ma co go żałować, idź na policję!!!!!

W małżeństwie jest seks, ale za zgodą żony. W miłości musi porządek, miłość musi być rozumna i nie wyrzadzać krzywdy.

Odmowa seksu wyrządza krzywdę mężczyźnie.

A ten mężczyna-dzik to do jasnej cholery nie umie zapanować rozsądnie i zrozumieć, że kobieta nie chce? Wszyscy tylko chcą i g****o ich coś obchodzi...

Wg definicji słownikowej małżeństwo ma za cel m.in zaspokajanie seksualne współmałżonków. Skoro nie potrafisz to zaspokoić to sorry ale miej honor i odejdź.

to nie miłość ale porządanie!!! DO JASNEJ CHOLERY! Gdy ją kochał, to by tygodniami a nawet miesiącami czekał na jej skinienie...