Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żonaty się spoufala ze mną, czuje że już zostały przekroczone granice

Polecane posty

Gość gość
To nie autorka pisała o dotykaniu po plecach ale podszyw zgadł. Dotyka mnie po plecach, ramionach, szyi. Oczywiście nic nachalnego ale czuje wtedy dyskomfort. Pewnie dlatego że mi się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może Cię po prostu lubi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli czujesz że zostały przekroczone granice - to go zza nich wyprowadź. To bardzo łatwe: odsuwasz się lub mówisz: proszę mnie nie dotykać. U większości ludzi działa naprawdę szybko, faceci często myślą, że są przystojmymi casanovami i sprawia Ci to przyjmność, ale w istocie wcale nie chcą molestować kogoś na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie tez przypieprza się żonaty nic mu nie mogę powiedzieć bo próbuje się do mnie zbliżyć pod pretekstem spraw służbowych :( widzę że zachowuje się inaczej w stosunku do mnie i zwiększa częstotliwość tych kontaktów co mam mu powiedzieć? odwróci kota ogonem i poleci na skargę że jestem konfliktowa nie chce współpracować - masakra nie wiem jak się zachować oprócz tego że próbuje być oschła i zdystansowana, już jednemu kolesiowi zwróciłam uwagę teraz wyjdę na przewrażliwioną awanturnice :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny wiadomo oni nie sa święci ale wy musicie to uciąć dla dobra ich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiem tak, wyjdę na wariatke tak reagując, tym bardziej że wcześniej nie reagowałam. A jak się obrazi? Nie będę miała tam życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiadomo jak to zrobić jak kiedyś zgłosiłam molestowanie w pracy mnie ukarano a z faceta zrobiono poszkodowanego misia koleżanki wylały na mnie wiadro potem nie miałam życia w pracy przeszłam depresję pomyj molestowanie od strony prawnej to prawna pułapka, poza tym sory to nie są nasze dzieci tylko tych tatusiów i to ich z****** obowiązek by nie krzywdzić własnych dzieci rodzin i żon nie nasz mi nikomu krzywdy nie robimy tym bardziej że to nie my molestujemy a kobieta zgłaszająca molestowanie narażona jest na co najmniej spore nieprzyjemności a przeważnie zwolnienie z pracy a faceci grają pokrzywdzonych jeszcze dostają na pocieszenie awanse i podwyżki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to molestujący faceci (ojcowie męzowie )krzywdzą swoje dzieci nie kobiety (ofiary molestowania) nie no nie dość że przerzuca się na ofiary odpowiedzialność za molestowanie to jeszcze odpowiedzialność za dzieci i rodziny tych facetów no sory to jest odpowiedzialność faceta to on zrobił te dzieci i to on je krzywdzi swoim zachowaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może zanim dojdzie do molestowania na serio dać facetowi jasno do zrozumienia, że sobie tego nie życzymy, a nie znosić w milczeniu jak mimoza obejmowanie za biodro i oczekiwanie, że facet się domyśli, że przeszkadza ci jego stan cywilny :-) Sporo jest na świecie zboczeńców, ale daj człowiekowi szansę dowiedzieć się, że cię molestuje - najprawdopodobniej przestanie. A jeśli nie to dopiero skarż i jestem wtedy za jak najsurowszą reakcją wobec zboka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem od innego przypadku mnie nikt nie obejmował facet się przymila pod pretekstem spraw służbowych więc narazie nic nie zrobił by móc mu cokolwiek chociaż powiedzieć, ale w razie czego to niech tatuś się tłumaczy własnym dzieciom czemu nie umie utrzymać ptaka w spodniach a nie ofiara tego molestowania , która i tak ma mało narzędzi by się sama bronić to nie jej dzieci i ona tych dzieci mu nie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:46 dzieci :D niech ojcowie trzymają swoje ptaki w spodniach i niech nie krzywdzą dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokazywał mi ćwiczenie i dlatego za biodra mnie złapał bo sama nie umiałam tego zrobić. Ale ot tak tego nie robi. Nie pozwoliłabym mnie obcy facet za tyłek łapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale klamiesz , nie skapowali sie jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.27 Dobra jestes w bajkach , ty to uwielbiasz. Polecam real , nie mecz sie tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie bajki? Jakie kłamstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko, opowiesci tego typu juz tu były, tnij dalej jak to uwielbiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy były podobne tematy czy nie. Proszę o rady co robić w mojej sytuacji, jak nie chcesz pomóc to przynajmniej nie przeszkadzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.44 Popelniasz podstawowe bledy , ale dzialaj sobie , mam to gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie błędy? O co ci chodzi? Moim podstawowym błędem jest to że nie potrafię mówić NIE i jestem tego świadoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madziu, chciała byś a boisz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madziu? Masz jakieś urojenia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wodzisz na pokuszenie żonatego. Grzeszysz, córko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijedenfacet33
moim zdaniem poprzez dotyk on zdecydowanie przekracza barierę zawodową. W pracy można gadać na różne tematy dla żartów i zabawy ,ale dotyk to już jest przekroczenie granic. Jak Ci się to nie podoba to mu to powiedz w sposób stanowczy ,ale i uprzejmy. Nawet głupi tekst " rączki proszę mieć przy sobie" jest lepszy niż nic. ..przecież nie musisz go od razu oskarżać nie wiadomo o co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro jak znów będzie miał nadreaktywne rączki to spróbuję coś powiedzieć. Tylko czy się uda, tak trudno mi coś na przekór komuś powiedzieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A np w weekend tez pod byle pretekstem do ciebie pisze? Poprorstu sie odsuń jak bedzie cie dotykał i jak cos bedzie mówił sprośnego to powiedz, ok juz dość tych żartów bo zapewne twoja żona nie byłaby zadowolona. Ale udawaj ze masz chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli pracujesz w fitness?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już wcześniej pisałam, mm nigdy do mnie pierwszy nie pisze, zawsze ja i to służbowo. Nie, nie pracuje w fitness. Nie pracujemy razem, to już pisałam. Łatwo napisać "zabierz te ręce" gorzej powiedzieć komuś to w twarz, tym bardziej komuś od kogo wiele zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prześpij się z nim. Napewno cię rzuci i będzie po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie pasuje Ci "zabierz te ręce" to możesz inaczej: "odsuń się trochę" "nie łap mnie w ten sposób, nie lubię tego" Jeśli facet słysząc coś takiego nadal pcha łapy - to ewidentnie nie powinnaś się martwić co o Tobie taki ktoś pomyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×