Tęsknię za moją babcią aniołem

Nigdy jej nie powiedziałam ze bardzo ją kocham.Powiem wam...żre mnie to :( Mam taką historię ze obłęd Gdyby nie babcia nie byłoby mnie,dzięki niej przyszłam na świat. Teraz nie ma jej już 8lat Nie dość ze cala historia jest jak z książki ,to zmarła rok później po moim dziecku bo poronilam,umarła tego samego dnia co dziecko tylko rok później :( tyle bym chciała jej powiedzieć, a już nie moge

Rozmawiaj z nia w myslach, ona to zrozumie. Pytaj ja o rozne rzeczy i tez ci odpowie, zobaczysz.

Kochana, pomyśl sobie, że ona jest teraz tam, gdzie zasłużyła - wśród Aniołów i właśnie tuli małego Aniołka, jakim jest Twoje dzieciątko. Główka do góry, kiedyś się jeszcze spotkacie. Ja też tęsknię za moim zmarłym tatą, ale wiem, że teraz jest mu lepiej. Czasami coś do niego mówię, bo wierzę, że może to słyszeć. Trzeba żyć dalej i cieszyć się, że mogliśmy spotkać takich cudownych ludzi. Buziaki!

Poplakalam się :(

Wiadomo ze trzeba żyć. Cieszę się i jestem wdzięczna każdego dnia za nią I dziadka.Dali mi wszystko.Teraz żyją we mnie,bo żyje według zasad i wartości które mi przekazali, urodę też mam ich,i charakter.Wiadomo uskrzydła mnie to ze byli moimi dziadkami..że miałam taki zaszczyt... Ale nigdy nie powiedziałam im tego.Tyle lat minęło a dalej mnie to gnębi kurde

a ile razy dałaś na msze za Jej dusze, skoro Ją tak kochasz?

21:56 chyba kpisz.