Mąż nazwał dziecko bachorem

Ja w czasie takich akcji, odnosiłam dzieci do ich pokoju, kładłam na podłodze, tak, jak się same polozyly wcześniej i wychodziłam mówiąc, że mają wrócić, jak się uspokaja. Parę razy im się zdarzyło, ale było zdziwienie Podziałało, spróbowali tego że 2-3 razy w życiu.

Co do nazywania dziecka bachorem, no cóż, piękne to nie jest, ale syn zachowuje się jak bachor, wiec mąż ma rację.

Na kafe siedzą tylko zdesperowane nieszczęśliwe mamy. Ich dzieci są  zawsze idealne. Małe dziecko ma prawo do takich wyskokow. I to nie jest bachor.  Twój mąż za to powinien być ponownie wychowany. 

Dnia 11.11.2017 o 13:37, Gość gość napisał:

Dla mnie to nie jest normalne. On zawsze tak reaguje gdy tylko młody sie denerwuje. Nie.potrafi zrozumieć,ze to.jest dziecko które nie jestjeszcze wsię stanie panowac nad swoimi emocjami. On jest dorosly, wiec powinienmiec juz ta umiejętność ale widocznie jej nie ma. Widocznie Tobie trafila sie grzeczna coreczka. Autorka.

Tylk UPOŚLEDZONE bachory sie denerwuja!

Oddaj BĘKARTA

Dnia 11.11.2017 o 13:34, Gość gość napisał:

Jesteś przewazliwiona. Facetowi puściły nerwy. A takie zachowania nie są normalne. Moja córka nigdy nie rzucają się na podłogę i wrzeszczala próbując w ten sposób coś wymusić.

Bo Twoja córka tak nie robiła, to jest wyznacznik tego, co jest normalne, a tego co nie jest normalne?   Takie zachowania są normalne,  choć nie każde dziecko się tak zachowuje. Nie świadczy to, ani o chorobie, ani o złym wychowaniu, bo w tym wieku trudno mówić o wychowaniu. Gdy dziecko uświadomi sobie, że takie zachowania nic nie dają, to odpuści. Moja córcia w tym samym wieku tak robiła, ale nie dałam na sobie nic wymusić i przestała. Dziecko będzie próbowało, badało swoich rodziców na różne sposoby, kwestia tylko jak my na to reagujemy. 

Dnia 11.11.2017 o 13:51, Gość gość napisał:

Żadne z moich trójki nie dzieci nie kładly sie na podłogę i nie darły, chcąc w ten sposób coś wymusić. To NIE jest normalne, jesteś chyba z tych nawiedzonych matek polek, które poza dzieckiem żadnego świata nie widzą. Wyrośnie ci rozpuszczony dzieciak, to będziesz mieć. Poczekaj tak kilka lat, to zobaczysz.

Podszkol się trochę w tym temacie, zanim zaczniesz takie farmazony pisać.