Dziecko w szkole ze sprawdzianow dostaje slabe oceny a w domu

Wiekszosc rzeczy robi bezbłednie.Córka jest w 3 klasie.Raz w miesiacu maja testy sprawdzajace z materialu z calego miesiaca.Teraz sa na etapie: polski- utrwalanie ortografii, wyrazy wymienne z ó na o, matematyja przyroda: tabliczka mnożenia, dodawanie i odejomowanie do 100, kalendarz.Min 30 minut dziennie robie córce sprawdzenie czy umię.Najgorzej jej idzie z ch i h. Tu robi najwiecej błedów.Zz rz i ż oraz ó i u jest super.Juz ma opanowane.Z matmy tabliczke mnożenia do 30 tez bezbłędnie.Problem jest w szkole.Tydzien temu córka miala test i poszło jej bardzo słabo w porównaniu z miesiacem wrzesniem.Miala np 5\13 z polskiego, matma 6/11.Wychowawca twierdzi że córka bardzo opusciła sie w nauce.Niewiem co sie dzieje.W domu jest dobrze a w szkole słabo.Co jest nie tak?

Stres, ponaglanie przez nauczyciela ,roztagnienie nie skupienie się na nauce a na kolegach

Dzis jest wolny dzien. leniwy dzien.I wiecej czasu na nauke.Poćwiczyła ortografie, czytanie ze zrozumieniem. tak jak pisalam najslabiej idzie jej z ch i h. a tak to bardzo dobrze. A wychowawca z pytaniem co sie u nas dzieje bo córka tak sie opuściła.Odczułam, że zarzuca mi zaniedbanie.Ż e nie poświecam czasu córce.Tak w tyg. jestem z córka sama w tyg. bo mąz pracuje nawet do 21.I jest mniej czasu ale zawsze staram sie wygospodarowac te 30 minut dziennie na powtórke, na utrwalenie materiału.

To musisz porozmawiać z wychowawcą bo widać ze w szkole coś się dzieje niedobrego ,może ktoś dokucza twojemu dziecku albo coś .Skoro w domu ok.

Może corka sie nie wysypia.Bo czeka na tate.I dlatego w szkole nie może sie skupić.Ale już na tym pracuje i o 20 maks 20.30 jest u siebie i śpi.

u nas podobnie w domu ok w szkole gorzej.....mój syn np.wiem ze potrzebuje do skupienia spokoju, w szkole wiadomo jak jest w klasie gdzie jest 18 dzieci.Tabliczke mnożenia maja już do 100 i dobrze umie a odtatnio dostal 4.To samo z angielskiego ,boje się co będzie w 4 klasie

Może po prostu Wam się wydaje, że dziecko umie, może pomagacie w odpowiedziach, sugerujecie, zadajecie pytania naprowadzajace, a w rzeczywistosci dziecko tego nie umie.

nie moja sama robi.nie podpowiadam jej.

Stres, pośpiech. Wydaje mi się , że to jest główna przyczyna. U mojej córki odwrotnie, ale oceny też nie odzwierciedlają jej wiedzy. Chodzi do czwartej klasy. Z matematyki ma 5 i 4. Jedna samotna 3. Przyznam, że oceny uśpily moją czujność. W przyszłym tygodniu ma duży sprawdzian z całego materiału. Usiadłam, żeby z nią poćwiczyć i dooopa, nie wiem za co ona ma te oceny, bo nie za wiedzę. Masakra. Korki muszę jej załatwić.

Ja w szkole miałam paly i dwoje dlatego ze dzueciecy i się ze mnie smiały dlaczego? Nie pamiętam, ale myślałam że jak będę miała źle oceny, to mnie wyrzuca ze szkoły. W 4 klasie pamiętam, jak pani zmuszala mnie do czytania a ja nie umiałam. W domu czytałam płynnie. A w szkole po prostu mi odbieralo rozum, nie wiem dlaczego.

Nie wiem czy to ci się przyda, ale mnie w szkole średniej uczyła nauczycielka, że ch piszemy w wyrazach, których jest więcej, a h w wyrazach których jest mniej. np. chleb, chodnik chusteczka, Chiny, a samo h huśtawka, hamak, hak, haftka . Jesli czegoś jest dużo i często używane to ch , coś mało używane samo h. pytam nieraz dzieci a na hokej chodzisz.

moje dziecko w kl.1-3 miało 4,5.6. literki pisało na 6, a teraz w czwartej kl. wyszło ,ze ma dysgrafię