Jak go zmusić do rozwodu

Przecież ona też ma dziecko! Dobrze, że nie zrobiła sobie z nim drugiego jak to taki UJ.

Autorko przeciesz oni maja dziecko razem, widac nie bylo im dane miec drugiego dziecka razem. Nie wiem z czego sie tak cieszysz ze ona nie zaszla w ciaze. Zona twojego kochanka ma duze dziecko moze sie zajac swoimi sprawami, a ty sprowadzilas swoje dziecko na swiat by usidlic faceta w dodatku chcesz wykurzyc jego syna z zycia swojego ojca. Zeby za jakis czas Ciebie i twojego syna ktos nie wykurzyl.

Marza i zlozyczenie, uważaj by Ciebie ktoś nie wykurzyl z dzieckiem.

Biegły sadowy woalal zrobic z zony wariatke, bo zazadala rozwodu. Nie było to trudne, gdyz wiedzial jak, i za ile, i z kim rozmawiac. Łapowkarstwo i tak dalej..... Oczywiscie zona stala sie niewiarygodna i sprawy o pobicie, o znecanie sie nad dziecmi umarzano, wiadomo lipne opinie psychologow. A jak nie bedzie chciala mu udawadniac to skonczy w psychiatryku tam gdzie ja zamykal maz za lapowki. Lipne diagnozy, bo przeciez musza zarobic. Oczywiscie miedzyczasie strata pracy, bo znajomosci. A wszystko to po to, aby gowno zonie dac.

Otoczenie przy rozwodach sprzyja tym, ktorzy chodza i podburzaja do agresji. Tak tez jest w moim przypadku, nie dosc ze maz zrobil wiariatke z zony, bo nie chcial jej dac rozwodu to jeszcze chodzil po sasiadach i podburzal ich do zachowac agresywnych wzgledem niej.Co nie bylo trudne, gdyz srodowisko wiejskie to przewaznie pijaki, trzaskanie drzwiczkami auta, po kilkadziesiat razy dziennie, puszczanie nagran, to karetki pogotowia, szczekanie psa gdy otworzy okno lub wyjdzie na podworko przed dom. Przyklad Tomaszkowice koło Wieliczki. Kazdy tam wie co sie dzieje, bo zmowa.... oficjalnie to wariatka, a sasiedzi lubia puszczac wariatom na caly regulator szczekanie psow. W ogrodzie tez nie wolno pracowac bo naprzeciwko jest hotel psi i nic dziwnego ze psy sie dra, ale tylko wtedy gdy ten wariat wyjdzie do ogrodu. Policja opiera sie na dowodach, a jak maja byc dowody gdy pozbawiono wariata dochodow i nie mozna zamontowac monitoringu. Tak sie robi ze zdrowych ludzi wariatow. Gdy sie wyjdzie do sklepu to nagle pijaki staja sie agresywne i wyzywaja od "kurw".... Jakies baby poubierane tak zeby nie bylo ich mozna poznac wyzywaja delikwenta od p********h, a same reprezentuja srodowisko menelskie i bandziorskie. Policji jak zglosisz to musisz miec dowody i swiadkow, ludzie ktorzy slysza te wyzwiska w sklepach milcza i nikt sie nie odezwie. To jest zaszczucie zdrowych ludzi. Tyle trudu wkladaja w to, zeby udowodnic ze zdrowy czlowiek jest wariatem. Policja dobrze wie jak sie to odbywa.Wynik przewaznie jest taki, ze matkom wrabianym przez mezow nalezy sie wielkie GOWNO, dzieci nie przydzielaja takim osobom. majatku nie dostana bo sa wrabiane w kredyty, jak sie nie ma z czego zyc to sie zaciaga kredyt, no ale gdy sie nie jest w stanie splacic, a maz bandzior splaci taki kredyt to automatycznie maz stra sie o rozdzielnosc majatkowa, taki pokrzywdzony. I jeszcze ostrzegal zeby sie nie przejmowac zachowaniami innych, chodzi o sasiadow swinie jak beda robi swinstwa. Zanim taka ofiara dostanie rozwod to albo straci zdrowie lub jak woli, moze najpierw majatek bo oprawca musial - maz oprawca- zrobic rozdzielnosc majatkowa. Takie dzialania robione przez oprawcow bieglych sadowych sa celowe i wzoruja sie na wczesniejszych przypadkach w sadzie. Bo oprawcom sie oplaca i sa bezkarni, a zony ofiary dostaja gowno.

Witajcie po długiej przerwie. Nadal jesteśmy razem. Nasz synek ma już rok, nadal jest kiepsko z kasą ale dajemy radę. Na szczęście kontakt z tamtym synem powoli się urwal. Więc nie jesteśmy zobowiązani mu płacić czegokolwiek. Niestety on nadal jest mężem tamtej iidiotki. Już brakuje mi argumentów żeby go przekonać do złożenia pozwu. Albo ja... Staram się ją wyprowadzić z równowagi publikując nasze wspólne rodzinne zdjęcia na jego fb, obrażam ja w jego imieniu.... A ona nic... Wogole nie reaguje. Co ja mam zrobić żeby być jego żona...

Sytuacja realna,ale akurat twoje posty to marne prowo. 0/10

Gość 9.18 jeśli twój facet urwał kontakt ze starszym synem, to nie oznacza że nie musi płacić alimentów wręcz przeciwnie. Mniej kontaktów więcej alimentów, mam nadzieję ze nigdy nie podniesiecie się z dołka finansowego i do końca życia będziecie jeść chleb ze smalcem.

Przeciez to nieudolne prowo.

Co za typ, ten facet. A ojciec? Ojciec roku. Kasy nie daje, syna nie wspiera w spadku to tylko długi mu zostawi. I Ty chcesz być z kimś takim??