Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy uwierzycie Bogu? wierzycie ludziom, a nie wuerzycie Bogu!

Polecane posty

Gość gość

Jezus Cię kocha, nawet nie wiesz jak bardzo. Miałam taką wizję: Byłam na Adoracji Najświętszego Sakramentu i kiedy wpatrywałam się w Pana Jezusa ukrytego, nagle zoabczyłam piękną, śliczną twarz. Ten piękny człowiek - Bóg jest tam obecny, a spojrzenie Jego było jak niewinnego Baranka, ktróry jest tak delikatny, dobry, miłosierny, święty...Po tej wizji miałam rozeznanie, że każdy grzech jest taką niesprawiedliwością wobec Boga, Jezus cierpi przez nas, ludzie nie dowierzają, w Jego spojrzeniu było niebo...jest taki delikatny, taki....gdyby ludzie Go widzieli, nie śmieliby grzeszyć. Wystarczyłoby Jego niebiańskie spojrzenie. A tak pyszni, niby wierzą, ale ich wiara nic nie znaczy... O Jezu daj mi łaskę, bym nie zapomniała Twojego spojrzenia. Amen Uwierzcie i wy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chwała Ci Jezu. Jesteś Królem, co ma przyjść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierzymy w boga jak przestaniesz ludzi obrażać i wyzywać w innych wątkach. Twoje objawienia są fałszywe, bo jesteś złym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego posądzasz mnie? kiedy kogo tutaj wyzwam? kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz wierzyć jej albo nie. Ale w Najświętszym Sakramencie jest żywy Bóg. A jaki jest Bóg? właśnie Święty, Miłosierny, Cichy Baranek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już nie wierzę. Modliłam się z całej siły o miłość faceta wiele miesięcy, nawet dałam na kilka Mszy św. w tej intencji i wiesz autorze/ko jaki był efekt tego ?! Ten facet nie tylko nie jest ze mną ale wszedł w grzeszny związek z inną i,robił jej małżeństwo i zniszczył rodzinę. Przestałam wierzyć i nie chodzę do kościoła od tego czasu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:09 chyba prowo. Nie można być aż tak głupią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.02 Chrystus batem wyganiał przekupniów ze Świątyni i potępiał obłudę faryzeuszy, czy w związku z tym był zły? Świeci walczyli mieczem, nie mam na myśli krucjat, potępiali obłudników, czy byli źli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.09. To twoja pycha. Jeśli Bóg ci nie dał tego człowieka, to tylko po to, by cię przed nim uratować. Nie wierz jaką krzywdę by tobie uczynił..Ale ty i tak byś oskarżała tylko dobrego Boga za wszystko. Tacy są własnie ludzie. Trzeba być pokornym, dobrym, wierzyć w moc Boga i ufać Jego prowadzeniu. Bo Bóg wie, co robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie wbrew pozorom mało grzeszą, a dużo cierpią, na co ten delikatny miły i dobry Pan ma totalnie wyrąbane. Poza tym nie wierzę w prywatne objawienia niepotwierdzone przez kościół. Autor/ka próbuje się wypromować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.13 abstrahując od autorki, której nie znam a sądzę, że to jest prowokacja, nawet nie wieszanujesz ilu ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:11 ty nie jesteś Chrys/tusem, więc nie masz prawa nikogo wyganiać, batozyć ani potępiać, a ci co zabijali i potępiali, nie byli święci. Szukasz sobie pretekstu do wyładowania swojej złości, jesteś pełen nienawiści do innych ludzi, a to jest grzechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.13 ludzie mało grzeszą...to głos samego diabła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - jestem dobra i pokorna i dla tego człowieka, którego pokochałam zrobiłabym wszystko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:17 lecz się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c.d. 17.16 Jest blisko Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.17 wielu było, w tekście nie ma o batożeniu ludzi przez ludzi, manipulujesz. Chtystus tez nie batozyl a wyganiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Batem wyganiał, więc może i batożył :D W każdym razie człowiek nie ma do tego prawa, tylko Bóg. Ty masz być skruszony i pokorny z powodu twoich grzechów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz tematu, z całym szacunkiem dla twego umyslu;), tak jak wiele charakterow ludzkich, temperamentów, osobowości tyle i rodzajów świętości. Pokora to nie spuszczona glowa, pokorą to świadomość nicosci swej egzystencji, swych osiągnięć i świadomość darów Boga w naszym życiu. "Nie ja a Bóg, nie sobie a Bogu zawdzięczam wszystko co osiagnąlem" Ci "pokorni" jakże często są pełni pychy - przypowieść o faryzeuszu i celniku. Chłodni nie wejdą do Królestwa Bożego, bo uważają że są ok, zimni czyli świadomi swych grzechów i gorący, czyli już z Łaską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakiej podstawie twierdzisz, że nie rozumiem tematu? Może to ty nie rozumiesz moich komentarzy? Jeśli nie dostaję manii religijnej na widok kolejnego objawienia to znaczy wg ciebie że nie czegos nie rozumiem? Jesteś w wielkim błędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.42 pięknie napisane! autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy duchowny który nagromadził w sobie sporo agresji, usprawiedliwia się sceną wypędzenia kupców z świątyni. Tylko że główną postacią tej sceny jest Chrys/tus. a oni są zwykłymi smiertelnikami, byc może z manią wielkości, ale nie mają prawa zachowywać się tak jak Bóg ani z nim utożsamiać. Powinniście upodabniać się do Niego dobrocią, łagodnością, pokorą względem drugiego człowieka i szacunkiem, a nie wyładowywać swoje złości i myśleć że to was zbliża do Boga. Nie zbliża, ale oddala. Tych którzy Was słuchają, w końcowym efekcie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko miałaś swoje 5 minut, czy dało ci to satysfakcję? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W katolickich krajach ma miejsce wiele niepotwierdzonych przez kościół "objawień", doznają ich zazwyczaj kobiety w średnim wieku, samotne albo z syndromem opuszczonego gniazda, z niskim wykształceniem i kompleksem niższości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka wykonała już pracę na rzecz Królestwa Niebieskiego, nie obrosła w pychę a pokoronie odeszła i dalej pokornie kocha, więcej niż 5 min. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dobrzy ludzie idą do piekła, do Nieba idą ZBAWIENI " amen! Na pochybel "wierzacym", czyli faryzeuszom dzisiejszych czasów, leżących krzyżem co niedziela w Kościele a na codzień chcący utopić bliźniego swego w lyzeczce wody :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.28 każdy sądzi po sobie...chyba zawsze tak było i tak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie tłumacz :-) yhym po sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic No5
Jak ziomka spotkam i nie będzie chrzanił od rzeczy, jak jego adwokaci na ziemi, to czemu nie? Chętnie uwierzę mu an słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościół skupia się na grzechu, doprowdzając ludzi do natręctw, zamiast skupiać się na inspirowaniu ich do czynienia dobra. To objawienie ma ten sam charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×