na imprezkach

Tańczycie na domówkach czy imprezach w klubie bardziej wyzywająco przy facetach albo na jakichś podwyższeniach?

A Ty? Ja tańczę zawsze tak samo, dużo serca w to wkładam bo uwielbiam tańczyć :) a Ty zapewne gdy tylko zobaczysz facetów obok to dajesz z siebie wszystko byleby zwrócili na Ciebie uwagę, zgadlam?

nie ja jestem facetem:) Co to znaczy, że wkładasz w to dużo serca? Chodzi mi bardziej o rzeczy techniczne, jak to robisz?

Kocham tańczyć i dobrze to robię, nie moja to ocena, gdy tańczę zapominam o tych co wokół, tańczę, po prostu.

Taniec to eksponowanie swojej seksualności więc zawsze musi być sexy.

zgadzam się:) ale mi chodzi o przykłady takiego tańca, jak wy to tańczycie na imprezach.

up

napiszecie wreszcie jak wygląda w waszym wykonaniu taki bardziej wyzywający taniec?

na domówkach nie tańczę, a w klubach do których chodzę jest tyle sztucznego dymu, że mogłoby obok mnie tańczyć UFO i nie wiedziałabym o tym

jesteś fanką sztucznego dymu, że chadzasz do takich klubów akurat?

więc jak tańczysz pośród tego dymu? Napiszesz?

gibię się w rytm muzyki :P Nie wiem czy jest to atrakcyjne, ale nie mam poczucia rytmu więc pewnie lepiej, że ten dym jest Co do bycia fanką tego dymu - nie, nie cierpię go. Mam astmę więc mnie drażni i jakoś tak dziwnie pachnie. Po prostu kluby do których chodzę puszczają to na imprezach.

a nie możesz chodzić do innych klubów, gdzie tego dymu nie ma?

Nie, bo po pierwsze - niewiele jest klubów które puszczają taka muzykę jaką lubię, do tych do których chodzę teraz chodzą również moi znajomi, a dym i tak jest na większości tego typu imprez. W sumie nadaje to trochę klimat więc pewnie gdyby miało go wcale nie być to też nie byłoby fajnie

dym nadaje klimat? Co masz na myśli? Jaką muzykę lubisz?

zdarza Ci się tańczyć na jakichś podwyższeniach?

chodzę na imprezy gotyckie / rockowe. Jaki klimat? trochę smentarny (każdy kto załapie dostaje ciasteczko) ;)

musiałabym je najpierw znaleźć :D ale raz na koncercie tańczyłam na scenie

:) fajnie. Też lubię czasem posłuchać muzyki gotyckiej. Rozumiem, że do takiej muzyki pewnie trudno tańczyć seksownie. Fajnie, że tańczyłaś na scenie. Chodziło mi o jakieś podwyższenia typu ława, podest itp...

Czy ty nigdy w klubie nie byłeś? Moje mega szpile plus Milówka już powoduje że wszystkim staje w pobliżu. A jak zacznę się seksu poruszać to już w ogóle.

Ja lubię sie zatracić w tańcu, zamykam nawet wtedy oczy i wpadam w trans;) zdarzało sie, ze wokół mnie tworzył sie tłumek facetów, wiec chyba sie podobałam:P ale nie zwracam uwagi, czy ktos sie gapi i czy to jak sie poruszam, jest seksowne. To jest właściwej raczej dla młodych dziewcząt.

do gotyckiej dziewczyny: a lubisz Fields of the Nephilim?

gość dziś - z tego co udało mi się zobaczyć przez dym to baaardzo seksownie ludzie tańczą (tylko ja taka królewna z drewna :P). gość dziś - niespecjalnie, jak mi wyskoczy na spotify jakiś utwór który lubię to posłucham, ale tak żeby jechać na koncert czy włączyć płytę to nie

a jak wygląda ten seksowny taniec, który podpatrzyłaś przez dym?

tańczysz w ogóle przy facetach, ocierasz się o nich seksownie?

nie wiem jak to opisać, wpisz sobie na youtubie "gothic dance" i zobacz, są różne wersje, ale niektóre kobiety naprawdę pięknie tańczą :)

tańczę przy facetach (bo przecież nie wykopię ich z parkietu), ale nie będę się o obcych ludzi ocierać!

może jednak spróbuj opisać, zobaczyć będę mógł później, wolę sobie wyobrazić...:)

ok pewnie że nie o obcych, ale np o jakiegoś kolegę czy bliższego znajomego?

W jaki sposób ocieranie się o kolegę jest bardziej społecznie akceptowane czy mniej niezręczne niż o obcą osobę? Daj spokój, trzeba mieć coś w głowie poprzestawiane żeby się tak o ludzi ocierać. Co następne? Sikanie do kuwety? :P