Mamuśka wtrąca się w życie mojego chłopaka

Co zrobić z chłopakiem który słucha się mamuśki, mimo iż mieszkamy razem? Wystarczyło ją tylko zaprosić do nas jeden raz i już się zaczęły problemy - wmówiła mu że nie powinien mnie odwozić i zabierać z pracy, że powinnam się więcej dokładać do utrzymania, że nie pozwalam mu jeździć do rodziny, mimo iż jeździ raz w miesiącu. A co do kasy to normalne jest że facet jeżeli lepiej zarabia ( 4 razy więcej) to powinien mnie utrzymywać, bo co będzie jak się rozstaniemy - on zostanie w swoim mieszkania, a ja bez niczego. Wszytko było dobrze dopóki ta jędza się nie pojawiła

czyli ty się nie dokładasz do życia?

A jak sobie wyobrazasz że facet powinnien cię utrzymywac? Skad wynika ten obowiązek? No i moze ma jeszcze obowiązek wozić księzniczkę gdzie ta tylko sobie zażyczy?

Ale oczywiscie!!! On za to eszystko dostaje darmowa doope!!!