Pytanie do kobiet. Prosze o szczere odpowiedzi

Czy chcecie związać się z facetem na całe życie, czy chcecie mieć przy sobie kogoś bliskiego, czy generalnie traktujecie małżęństwo jak interes. Dwie pensje, dzieci, pomoc w trudnych sprawach, ojciec dziecka w razie wpadki z kochankiem. Prosze o szczere odpowiedzi i uzasdnienie punktu widzenia

Sama miłość do szczęścia nie wystarczy. Chce i milosc i bliskości ale i tego wszystkiego innego o czym piszesz. No może poza dwiema pensjami, jedna duża też może być;)

takie tematy nigdy nie niosa szczerych odp bo masa prawikow zgorzknialych wypowiada sie jako kobiety obrazajac ta plec, to standard na tym forum na porzadku dziennym, prawiki musza to byc nieszczesliwi ludzie skoro ublizaja innym ale tylko psyholog im moze pomoc, na pewno nie wypisywanie belkotu na forum dla KOBIET

Oczywiście małżeństwo, miłość, wzajemne wsparcie, bliskość. Wspólne plany i przyszłość. Luźny związek preferują niedojrzali, dziecinni mężczyźni. Od takich radze uciekać.

Szukałam mężczyzny, który ma podobne wartości i światopogląd co ja, nie takiego który dużo zarabia. Kiedy go znalazłam zarabiał mniej niż ja i jeździł marnym autem. I miał nadwagę. Miał za to najlepsze poczucie humoru i cudowny charakter. Zakochalam sie. Wzięliśmy ślub. Po ślubie wszystko się zmieniło. Schudł i zaczął zarabiać ogromną kasę. Jest cudownym tatą. Ja pracuję na pół etatu ale mamy na najdroższe wakacje, meble, samochody. Nadal uważam jednak ze to tylko bonus, bo najważniejsze jest to że się rozumiemy, kochamy i chcemy być zawsze razem :)

gość dziś Szczerze to chcialabym zwiazac sie z mezczyznom (tak jak kazda kobieta) na cale zycie, bo jestem uczuciowa, wrazliwa i poczucie, ze nie jest sie samym na tym swiecie jest dla kobiet wazne. Jesli kobiety mowia, ze nie chca tego to dlatego ze zostaly silnie zranione / wykorzystane przez ta bezuczuciowa plec i boja sie drugi raz wchodzic do tej samej rzeki, ale natura ich i tak ciagnie do tego by miec i chciec zalozyc rodzine. Poczucie bezpieczenstwa (nie mowie o kasie) jest wazne dla kobiety, wsparcie silniejszej plci, bo kobiety sa emocjonalne i czasem nie zauwazaja wyjscia z sytuacji, a faceci jesli wspieraja kobiete daja jej sile do dzialania. Sam fakt, ze zyje sie dla kogos komu zalezy na tobie daje kobiecie poczucie szczescia. Puste mieszkanie daje smutek, wyizolowanie, pustke. Z uplywem czasu znajomi zamykaja sie w domach, poswiecaja siebie i swoj czas wlasnej rodzinie, dzieciom, nie maja czasu dla znajomych i pozostaje sie samemu. Samotne weekendy, urlopy, samotna emerytura, starosc to nie jest szczyt szczescia. Faceci mysla o malzenstwie kategoriami zysku, interesu, bo chyba nie maja uczuc, nie sa emocjonalni i dla nich to wystarczy seks, obiad , piwo i mecz i sa happy, nie rozumieja kobiet i nigdy nie zrozumieja natury kobiet. Kobiety chca dzieci (nie dla usidlenia faceta i kasy) tylko dla szczescia, bo chca kogos kochac i zyc dla kogos, bo maja uczucia jakich nie maja w sobie faceci i nie zrozumieja tego nigdy tylko beda sobie tlumaczyc wszystko jako zysk, kasa itp brednie ktore sami sobie wymysliwi i wmawiaja nawzajem. Kobiety czuja sie samotne, a faceci nie, wiec chca miec rodzine ktora da milosc, dopelni zycie i wypelni je.

zycie faceta wypelnia tylko seks, piwo z kolegami, zarcie i sa juz szczesliwi na cale zycie, a malzenstwo dla faceta to zlo i manipulacja ze strony kobiety, faceci to prymitywne istoty ktore nigdy nie dorosna do poziomu intelektualnego i emocjonalnego kobiety

To że mężczyźni nie rozumieją kobiet to niby każdy wie. Ale ty mężczyzn też nie rozumiesz.

no to znajdź takiego faceta

Napisz lepiej do czego cię te lepsze emocje doprowadziły w życiu.

12:27 jesteś chyba takim dolujacym typem kobiety. Dla Ciebie prawdziwa miłość to cierpienie. Jak facet jest za szczęśliwy to znaczy że nie kocha.

Ja na małżeństwo zdecydowałam się, ponieważ było dobrym, logistycznie i materialnie odpowiadającym mi rozwiązaniem - MIŁOŚĆ nie była tu decyzyjna - można kochać i być kochanym i bez papierka. Dla mojego męża także małżenstwo było opłacalne. Zrobiliśmy swego rodzaju deal, a, że jeszcze przy tym darzymy się uczuciem i jest między nami bliskość i zrozumienie - jest super. Przynajmniej jak kiedyś się wypali uczucie, to są inne argumenty, które umacniają nasz związek - obopólnie korzyści. Myślę, że wiele kobiet decyduje się na małżeństwo niekoniecznie z pobudek miłosnych. Małżeństwo to poważna, życiowa decyzja - opieranie jej na uczuciu, które "może się wypalić" lub być zwykłym zakochaniem - to głupota!

A ja jestem że swoim mężem od 17 roku życia. Ani wtedy nie zarabiał, ani nie myślałam o jego byłych ani on o moich (bo to były szczeniackie zwiazki) nikt.niczego nie kalkulowal itp. Tyle mnie ominęło;)

"Luźny związek preferują niedojrzali, dziecinni mężczyźni. Od takich radze uciekać." - Chyba tacy co nie chcą być puszczeni w skarpetkach jak się Pańci znudzą :)

czyli zalujesz ze jestes z nim od 17rz ?

Nie, nie żałuję. Zaczynam sobie uświadamiać to co już wiele razy słyszałam ale nie wierzyłam. Że czym człowiek starszy tym mu trudniej znaleźć kogoś. Teraz już wiem dlaczego.

dlaczego? podziel się obserwacjami? i jak oceniasz swoje małżeństwo?

To pierwsze. Kiedyś o tym marzyłam. Jednak im jestem starsza im bardziej poznałam jacy są faceci, to podjęłam decyzję że nie chce żadnego związku. Facetom głównie chodzi o seks, im wystarczy tylko że kobieta jest w miarę ładna i już mogą z nią iść do łóżka :O nie muszą być zaangażowani, zakochani, nawet ich nie obchodzi jakim ona jest człowiekiem widzą tylko ciało :O Ja nie chcę być z kimś takim. Bo co z tego że we mnie będzie bardzo "zakochany" jak inne kobiety wcześniej traktował jak przedmioty do ******** :O

gość dziś Napisz lepiej do czego cię te lepsze emocje doprowadziły w życiu. x inaczej postrzegam swiat, ludzi, czerpie radosc z malych rzeczy,a faceci nic nie widza poza swoim kijem, miska zarcia i piwem, zyja plytko, prymitywnie, zachowuja sie jak zwierzeta

gość dziś nawet czytac ze zrozumienie nie potrafisz, z facetem nawet gadac sie nie chce strata czasu na tlumaczenie do sciany, zeby cos zrozumiala

Nie chce dzieci, a slub wzielismy z powodow praktycznych (kredyt na przyklad). W zwiazku za to bylam i jestem ze szczerej milosci i potrzeby bycia z tym czlowiekiem. Reszta to formalnosci

tez bym chciala miec kochajacego meza + dzieci = szczesliwa rodzina :)- z jednej strony, a drugiej - przekladajac marzenia o rodzinie na rzeczywistosc :( nie idzie nigdzie znalezc normalnego faceta z wartosciami i celami, z ktorym idzie sie dogadac, chyba faktycznie faceci to tepe prywitywy skupione tylko na swoim fiu/cie i daaaaaaaaaaaaaleko im do poziomu kobiety:O:(

Ja oceniam swoje malzenstwo bardzo dobrze. Ale widze tutaj jakies dziwne treści. Że facetom zależy tylko na seksie - ja już tam nie pamiętam jak to było u mnie ale jak to młodzi ludzie, miłość, zauroczenie, sex -to się jakoś przeplatalo. A że się wzbranialam trochę na początku od sexu to raczej ze strachu. A tu widzę kobiety 30 plus analizują czy on kocha czy chce tylko sexu. Że mężczyźni myślą o małżeństwie kategoriami zysku - my poprostu mieszkaliśmy ze sobą aż stwierdziliśmy że to czas na ślub. I raczej chodziło o to że właśnie kończymy studia to zanim kupimy większe mieszkanie to dobry moment na ślub żeby później sobie głowy nie zawracać. Nikt tego nie analizował czy on się żeni z takiego czy innego powodu. I wiele podobnych sytuacji.

co to znaczy z wartościami? a kobiety jakie mają wartości? Większość z was puszcza sie za młodu mówiąc że musi wyszaleć, a potem jęczy że was nikt nie chce. Ale spójrz prawdzie w oczy, na co facetowi taka kobieta?

ja spotykam same osly , ktore szukaja rozrywki, zabawy jak dzieci majac ponad 30 czy 35 lat i jedyny ich cel znajomosci z kobieta to wsadzenie jej miedzy nogi, faceci to porazkadno niedorozwiniete istoty na poziomie małpy z ZOO

dla mnie najważniejsza jest rodzina czyli mąż, dziec*****es, kominek. To jest dla mnie sens życia i to mnie napędza do działania.

gość dziś a faceci jakie mają wartości? Kazdy z was puszcza sie za młodu az do starosci jak lafiryndy mówiąc że musi wyszaleć, a potem jęczy że was żadna nie chce. Ale spójrz prawdzie w oczy, na co kobiecie taka malpa ktora tylko skacze miedzy nogi i nie ma zadnych wartosci ?

30 letnia kobieta która ma problem z szwem to porażka. Nawet jak Cie po tym sexie rzuci to to jest aż tak straszne?

Czy chcecie związać się z facetem na całe życie, NIE, bo to meczarnia takim prostakiem zyc czy chcecie mieć przy sobie kogoś bliskiego, TAK ale nie ma w czym wybierac, sami idioci czy generalnie traktujecie małżęństwo jak interes. NIE chyba ty dziecko Prosze o szczere odpowiedzi i uzasdnienie punktu widzenia Faceci to dno na poziomie krowy z pola

Nie martw się, Ciebie też ktoś będzie chciał. :):):):). Kiedyś. Moze.