Piłkarze mają najlepsze laski. Ciekawe, czy gdyby stracili nagle cały majątek...

...to czy te dziewczyny nadal by z nimi były?

Chyba jesteś bardzo naiwny skoro myślisz, że tak.

Oczywiście że zostawiłyby ich Kto im będzie wtedy sponsorował drogie wycieczki, hotele, luksusowe samochody i dosadne życie?

Anna Lewandowska mówi "Nie jestem z Robertem dla kasy. Ja go kocham."

12:14 Oficjalnie kazda tak powie. Tylko jak autor spod 12:12 napisał. Jak one by się obeszły bez tego luksusu nagle, z dnia na dzień, gdyby wszystko straciły. Ktoś kto żyje w luksusie, nie jest w stanie przerzucić się na przeciętne życie, bez paparazzi, bez adrenaliny, bez fejmu.

To tak samo jak ten lewy z PO (europoseł) powiedziałż e chyba 1600żł to godna płaca dla Polaka,ale żyć już za nią nie chciał,obłudnik jeden!

Dziwne, że najwięcej osób moralizujących, opowiadających o wartości relacji, miłości, przyjaźni, rzeczy których kupić się nie da żyje w luksusie i dostatku?

gość dziś Na pewno?

12:30 No pokaż mi biednego celebryta. Każdy z nich tak lubi mówić w mediach o Bogu, o wierze, o pokorze, o skromności, o walce z chorobami, o problemach. Teraz taka moda.

Ja ciągle trafiam na blachary i materialistki. Tylko że niestety jestem bezrobotny i żyję z goownianego zasiłu z MOPSU, czasami udaje mi się znaleźć pracę, ale bardzo krótko tam popracuję, bo zaraz wszystkich nowych zwalniają bo są cięcia, redukcje itd. Tak więc nie będę mieć nigdy dziewczyny, bo nie mogę znaleźć pracy :( Mam średnie wykształcenie ogólne, prawo jazdy B, średnia znajomość angielskiego. Przytoczę cytaty moich koleżanek, z którymi zerwałem kontakt: - Nie lubię ludzi bezrobotnych (okazało się, że sama nigdzie nie pracuje i się nieźle wkurzyła jak to odkryłem, hipokrytka) - Lubię facetów którzy coś osiągnęli - Masz pracę? Ile zarabiasz? Ale chyba te 2 tysiące dostajesz, cooo? - Pracujesz? Aha, czyli nie pracujesz? (i kontakt nagle się urywa) - Masz tyle lat i pracy nie możesz znaleźć Chyba zrobię mega mistyfikację i od dzisiaj będę "mieć pracę", zacznę okłamywać wszystkie dziewczyny, ciekawe czy nagle znajdą dla mnie czas, nagle będą chciały się spotykać, nagle już nie będę dla nich za młody/za stary/za wysoki/za niski/za nudny/zbyt poważny/zbyt mądry itd. Tylko jak one później odkryją kłamstwo i cały czar pryśnie...

Podobno Shakira odeszła od Gerarda Pique

taaa w d***e,to nie lewandowska,właśnie shakira wygląda na taką która nie leci tylko na kasę

Ja ciągle trafiam na blachary i materialistki. Tylko że niestety jestem bezrobotny i żyję z goownianego zasiłu z MOPSU, xxxxxx buahahahahahahahaha materialistki, normalne kobiety, których marzeniem nie jest zasiłek z mopsu. Żaden normalny człowiek ci nie powie (tak facet tez nie) ze marzy o zyciu na zasiłku. Co z toba nie tak ze mimo jakichś tam umiejętności nie mozesz zadnej pracy nawet w Biedronce dostać? nie dla panny, tylko dla siebie, zeby nie zyć wiecznie jak żul?

Większość nie ale sa przypadki prawdziwej milosci mp luis suarez i jego zona, ktora poznal będąc biedakiem i sprzatajac ulice. :)

chore,że ludzie idą do robort by se znależć dziewczynę:-D pracuje się dla siebie.a nie dla kogoś.Jest się z kimś bo jest mi z nim z***biście,bez względu na wiek,rasę,zarobki itd.Jeżeli ktoś uzależnia bycie z kimś od rzeczy nie związanych z przyjemnością bycia razem niech się nie wiąże bo prędzej czy póżniej to się rozleci jak skończy się kasa,jak zachoruje jak się znajdzie bogatszy,ładniejszy itd.

13:23 Ludzie idą do roboty, żeby się lepiej poczuć, żeby odzyskać pewność siebie, żeby poczuć się znów członkiem społeczeństwa. Bez pracy ludzie wpadają w depresję, nałogi, frustrację. W takim klimacie ciężko znaleźć dziewczynę, gdy się jest frustratem. Na tym to polega. Bez pracy czujesz się jak margines społeczny. A kto zechce margines?

to raczej w pracy popadają w depresję:-D a zwłaszcza obecnie buhahaha co za bzdury gość wyżej wypisujesz,jak nie zrozumiałaś/eś kontekstu to idż sobie popisz na głupoty na murze.

Polecam konkurs na www.igortreneronline.pl. Zawsze można dorobić dziesięć tysięcy złotych za własną przemianę :)

14:16 Nie wiem czy głupoty, piszę z doświadczenia. Jak straciłem pracę i byłem długotrwale na bezrobociu, wpadłem w depresję. Nie miałem o czym rozmawiać ze znajomymi. Całe dnie spędzałem w domu na komputerze. Żyłem na zasiłku jak darmozjad. Jeździłem do urzędu i siedziałem w jednej masie, z menelami i żulami. Moi koledzy zarabiali pieniądze, rozwijali się, uczęszczali na różne warsztaty, regularnie wstawiali fotki z wyjazdów za granicę ze swoimi dziewczynami. A ja z czego miałem być dumny, o czym powiedzieć? Że jako dorosły facet z powrotem mieszkam z rodzicami i się u nich stołuję? Taki jesteś mądry? Lepiej się zastanów dwa razy, zanim ty coś skomentujesz. Życia nie znasz małolat.

kolego idż się powieś i to tak żeby cię nikt nie znalazł,a przed tym,puknij się w swój durny łeb,tak dla własnego rozgrzeszenia na koniec :-D

14:36 Coś mi się wydaje, że należysz do tych zasiłkowych darmozjadów bo tak się bronisz. Skoro tak, to na pewno wspólnego języka nie znajdziemy, z resztą nie chcę cię znać. Życzę ci tylko, żeby życie cię kopnęło, bo wtedy inni będą do ciebie cwaniaczyć gdy ty będziesz potrzebował pomocy.

A ciekawa jestem czy którykolwiek z tych piłkarzy byłby ze swoją dziewczyną, gdyby straciła ona urodę. To działa w 2 strony.

14:42 Tylko, że ja sobie dam rękę uciąć, że te piękne laleczki są utrzymankami milionerów-piłkarzy. Przecież większość z nich to co najwyżej modelki z lokalnych gazet, a nawet przeciętne dziewczyny bez szczególnego wykształcenia czy fachu.

Ja jestem bogaty i żadna na mnie nie leci, co najwyżej chcą mnie wydoić z kasy, jako koleżanki, ludzie w potrzebie itd. ale żadna mnie nie chce na swojego faceta.

wszystkie baby leca na kase...K.urestwo maja w genach

Mi by wystarczyła sama kasa. Laski zostawiam wam. Niestety jestem bezrobotny :( Jeżeli ktoś może wysłać jakieś pieniądze, to niech napisze do mnie: windows.11.pl (małpa) gmail.com

gość dziś masz absolutną rację. Ja pracy szukam żeby pracować dla siebie, a nie na jakas wymalowaną lalkę, która jest kryptoprostytutką. Ale bardzo ciężko teraz znaleźć taką która nie leci na kasę :/ Masz także racje z tym, żeby nie wiązać się na dłużej z taką, bo jak kasa się skończy to i związek sie skończy. Ma mnie kochać za to jaki jestem, a nie za to ile mam kasy.

Ja mam znowu problem ze znalezieniem takiej co poleci na mnie z powodu mojej kasy.... natomiast WSZYSTKIE lecą nie na mnie, tylko na moją kasę. Chcą, żeby im coś kupować, wozić, załatwiać (za takiego frajera do wykorzystywania mnie mają). Natomiast do związku mnie żadna nie chce, ale na bankomat, to już każda.

No to zażądaj od nich czegoś w zamian. Dlaczego dajesz się tak wykorzystywać??? Ty im cos fundujesz, one tobie powinny dawać pupy. W przeciwnym razie po prostu je kopnij w doopę. To tak jakbyś płacił pieniądze za produkty, których Ci sprzedawca nie dostarcza. Co byś wtedy zrobił?

Nie kupujcie klamstw, że kobietom chodzi o faceta zaradnego, a nie o pieniądze. Gdy kobieta mówi "nie lecę na kasę, ale nie chcę bezrobotnego" to kłamie, a wiecie skąd to wiem? Bo, gdyby tak było to facet po znalezieniu pracy i normalnym zarobkowaniu mógłby już tylko innymi rzeczami podbijać swoja atrakcyjność w oczach kobiety, tymczasem ona wciąż liniowo, drastycznie rośnie wraz z wysokością zarobków. Im więcej kasy tym większe powodzenie. To są materialistki, które chcą wydoić ile się da.