Małe mieszkanie i dwójką niemowląt...

Część otóż ma pytanie. Razem z moim obecnym partnerem od dłuższego czasu staraliśmy się o dzidziusia. Jako że jesteśmy ze sobą nie całe 2 lata i nie mamy ślubu jest to dla nas trudna sytuacja. Zaczęliśmy się szybko starać ze względu na wiek mojego ukochanego. Ma on już 45 lat a ja zaledwie 25. Długo nam się nie udawało aż nagle dowiedzieliśmy się że udały nam się bliźniaki. Jesteśmy trochę przestraszeni bo mamy jedynie dwupokojowe mieszkanie (42m2) i nie mamy na razie możliwości wyprowadzki. Może ktoś tak ma i powie czy można tak żyć

Można żyć również w pudle pod mostem, jak się nie myśli to się tak ma. Tylko dzieci szkoda. coś w tym jest, że tylko idioci wybierają sobie duuużo młodsze kobiety

Barany !

Da się, ale będzie ciasno. My z bratem wychowalismy się w kawalerce, ale to były inne czasy. Mam dwoje dzieci, w tym niemowlaka i jego rzeczy zajmuja b. Dużo miejsca. Łóżeczko, kojec, wózek, lezaczek, krzesełko do karmienia. A nie możecie pomyslec o czyms większym? I to koniecznie na parterze, albo z windą, zebys sama mogla z dziećmi wyjść.

Znajomi na 26m mieszkaja z dwojka dzieci i zyja nie zesrajcie sie