śliczna Magdaleno Joanno jak ja chciałbym nowego etapu życia

najlepiej z tobą

Przyjacielu czy masz dzis gorszy dzień jak tak to jutro bedzie lepiej

wcale nie gorszy,ja mam podobne glutowate dni od dłuższego czasu,już jest w miarę dobrze na wielu frontach,ale pogoda mnie skłania mnie do marzeń,że fajnie byłoby gdyby coś się przecięło w jakąś optymalną,sensowną stronę

a czemu akurat ze mną? każda inna mogłaby mnie zastąpić :(

poprawka: może nie każda, ale są takie które mogłyby mnie zastąpić

nie znam takich,które mogłyby cię zastąpić,jak jesteś Magdaleną Joanną

To komplement przyjacielu

do Magdaleny to był komplement,a ty Agnieszko jesteś zaręczona

chyba jestem, ale dobrze wiesz że pisze tu też Aśka, która wszelkimi sposobami próbuje mnie tu ośmieszyć, skompromitować i zniszczyć :(

* chyba jestem tą Magdaleną

jaką Magdaleną,gdzie ona mieszka

Skoro przeszkadzam to idę przyjacielu

nie przeszkadzasz,ale raczej nie dla mnie Agnieszko jesteś

to ja chyba jednak nie jestem tą Magdaleną Joanną bo są kobiety w Twoim otoczeniu, które mogłyby mnie zastąpić. ja mam tylko jedną przewagę nad nimi, ale dla Ciebie ta przewaga nie stanowi żadnej wartości, tylko jest problemem. nie będę tu więcej pisać, bo to nie ma sensu :(

gdyby nie było Magdaleny,gdybyś nie była zaręczona wiesz z kim,to może coś mogło być między nami,ale czy byś tego chciała na poważnie,czy bylibyśmy dla siebie to też nie wiadomo

a jaką masz przewagę

ta którą toksyczni ludzie doceniają, a która dla Ciebie wydaje się być tylko problemem, bo chciałbyś "inaczej pożyć", po swojemu

ja nie chcę mieć nic wspólnego z toksycznymi ludzmi i klimatami,zwyczajnie w************h mogę do jakiegoś czasu znosić,nawet są ciekawi,ale toksyczna menda,która wskakuje komuś na plecy,żeby się wkręcić do życia,do środowiska,do rodziny do jakich się nie nie nadaje to jest obrzydlistwo

może na Magdalenę nie zasłużyłem,mógłbym mieć nawet wredną żonę,która by mi wlała,ale nie glutowatą,toksyczną,która chce się wypromować