Jaka czesc kobiet nie chce miec dzieci?

Co to za farmazony? Ktoś może nie chcieć dziecka z różnych powodów i tego nie trza leczyć. Czemu taką ciemnote szerzysz? Mnie się wydaje że szczęśliwa i spełniona matka nie interesuje się wyborami dotyczącymi macierzyństwa innych kobiet. Musisz być gdzieś nieszczęśliwa.

Akurat instynkt macierzyński to nie to samo co nie wkładanie ręki do wrzątku. Do tego chodzi DECYZJA. Miałam takie prześwity, że może chciałabym dziecko. To był instynkt, zwykła biologia. Tak jak ochota na seks, sen, jedzenie i niechęć do zjadania czegoś co śmierdzi zgnilizną. Tylko zanim sobie to dziecko zrobiłam zastanowiłam się jak zmieni się moje życie i czy chcę żeby się tak zmieniło. Stwierdziłam, że nie chcę żeby się tak zmieniało - i dlatego mam zamiar się wysterylizować.

21:25 zgadzam się, są dziwni. Też takich znam - wszyscy pokloceni z rodziną i wszyscy żyją z przeświadczeniem że oni są mądrzejsi od całej reszty. Dodam też że nie ma nic złego w zostawianiu dziecka babci czy opiekunce. Przecież babcia to też ważna osoba w życiu każdego człowieka i jakas więź się musi wytworzyć.

I tu wlasnie psycholog pomogl by ci przede wszystkim zrozumiec czy twoje rozumowanie jest prawidlowe. Ja np czytam na tym forum jakie to ciężkie rzeczy się przytrafiają matkom po urodzeniu i mi nie przytrafiło się 90% z tych rzeczy. Skąd wiesz że twoje rozumowanie było słuszne i że się nie pomyliłaś?

gość dziś - to poznaj mnie, jak już pisałam mam dużą rodzinę i mam świetny kontakt z bliskimi. gość dziś - a skąd psycholog będzie wiedział, że jego "rozumowanie" jest słuszne? Nie wiem jak inni, ale ja nie widzę macierzyństwa jako coś strasznego. Nawet widzę jak niektórzy się przy tym spełniaja i to jest na swój sposób piękne. To po prostu nie jest dla mnie.

Nie mieszajcie instynktu rozrodczego z instynktem opieki nad potomstwem. U CZLOWIEKA OBA INSTYNKTY PODLEGAJA KULTURZE.

mój intynkt opiekuńczy zaspokajam opieką nad kotami co powinno być wystarczającym wyjaśnieniem dlaczego nie mam dzieci - czuję się spełniona rodzicielsko opiekując stworzonkiem które śpi 12 godzin na dobę

co to za przeproszeniem p****************,ie ze nie chce dziecka to mam uraz i powinnam sie leczyć??? bo powinnam chieć?? nie chce bachorów bo to kula u nogi i zawsze tak uważałam. ten kto przekonuje innych na siłe do "jedynej słusznej racji" to powinien sie leczyć. tylko bezmózgie zwierzęta czują instynkt zę muszą miec dzieci, a człowiek ma rozum po to żeby myślał a nie czuł instynkt jak zwierze jak niektóre baby tutaj. jestem samicą i musze się rozmnażać bo tak mnie natura stworzyła, MASAKRA!!!!

23:20 spoko ty nie musisz. I bez psychologa widać że coś nie kontaktuje.

Ja przez kilka lat nie chciałam, a teraz znowu się instynkt we mnie obudził. Zaakceptowałabym nawet ewentualne dziec***artnera - o ile on by je wychowywał.

gość dziś No trochę tak. Samica nie samica, człowiek dąży do przedłużenia gatunku. Potomstwo w tym przypadku jest przedłużeniem Ciebie. To już tak zupełnie z luźnej strony patrząc.

W zasadzie to może i masz rację. I co z tego. Ja uważam że moi rodzice kochali mojego brata a mnie nie. I nie chce zrobic tego swojemu dziecku. Masz psychologiczne wytłumaczenie, zadowolona?

Mam przedłużyc siebie...poświęcając siebie? Nie lepiej skorzystac z tego, że jestem?

Do gosc 20:34 podpisuje sie pod tym ja tez!

gość dziś Uważasz, że byś nie kochała tego dziecka?

23.23 to chyba ty coś nie kontaktujesz bo mówi sie do ciebie wooooolno a nie rozumiesz :)))))))

ja nie mam potrzeby posiadania dzieci. I tak ziemia jest przeludniona. Kolejne dziecko nic nie zmieni. Za dużo jest dzieciaków niechcianych, bitych i z patologicznych rodzin. A tak poza tym wcale ale to wcale nie nadaję się na matkę, za dużo myślę o sobie i swoich wygodach;) nie, na pewno nie chciałabym mieć dzieci, mało czego jestem tak pewna

chyba nie dociera ze nie każdy jest taki sam i nie każdy właśnie dlatego chce. chyba sobie dziś żyły podetne bo sąsiad kupił sobie bmw a ja takiego nie chce!!! bo mi sie nie podoba. no ale skoro jemu się podoba to ja też powinnam takie chcieć!!! no bo skoro on ma to i ja muszę takie!!!

No właśnie, może tylko mądrzy ludzie nie chcą mieć dzieci. Są bardziej świadomi co się dzieje dookoła. Głupi ludzie są egoistyczni, ulegają swoim popędom, boją się samotności czują się bezwartościowi, próbują nadać sobie wartości poprzez posiadanie dziecka.

Czlowiek rozni sie od zwierzat rozwinieta socjalizacja i kultura, w tym miesci sie koncepcja wolnej woli i indywidualizm.

mi też się bmw nie podobają ani żadne drogie samochody, zbędny wydatek, tylko po to żeby żyć na pokaz. Ludzie lubią żyć na pokaz. PS. Na pewno nie jestem przedłużeniem osobowości mojego ojca. Jest głupi, takich ludzi jak on lepiej nie przedłużać.

Kobiety często mimo tego, że są w związku z beznadziejny mi favetami, nie są szczęśliwe, to i tak decydują się na dziecko z takimi. Dla mnie to kosmos. Egoizm w czystej postaci, bo jak inaczej można nazwać skazanie dziecka na posiadanie beznadziejnego ojca?

23:35 to apropo tych dziwnych ludzi którzy uważają że są mądrzejsi od innych. :):):):).

mam wrażenie, że to była wypowiedź parodiująca te o tym jakie to posiadanie dzieci jest normalne i każdy kto ich nie ma jest nienormalny

taaaak właśnie tak a nie widać?

Gosc 23.25 To o czym piszesz, poczucie bycia niekochana, niechciana jako dziecko, prowadzi u wielu kobiet do rodzicielstwa tylko jedynakow.

gość dziś - trollujesz, prawda?

Niestety jest tak że jeśli rodzic oczekuje od dziecka bezwarunkowej miłości, a sam nie potrafi kochać i dawać, to to dziecko będzie tak samo odczuwać pustkę przez swoje życie jak jego rodzice. Rodzice będą zapewniać dziecko, że jest niewystarczająco dobre i za mało dostają od niego. Najczęściej ludzi motywuje potrzeba brania, posiadania, a nie dawania. Bo jeśli rodzice nie mają pełnej i dojrzałej osobowości, nie kochają i w życiu są motywowani lękiem przed samotnością, to to dziecko tak samo nie będzie umiało rodzicowi dać, tego czego samo nie zaznało, jeśli jego podstawowe potrzeby emocjonalne i psychiczne nie będą spełnione. Dlatego tyle jest teraz ludzi znerwicowanych, zagubionych i zdesperowanych. Rodzenie dzieci nic dobrego nie przyniesie, jeśli ludzie nie spojrzą w siebie, nie uleczą się i nie dorosną

No dobrze, jest w tym dużo racji, a co z ludźmi którzy byli i są kochani, ale i tak nie chcą dzieci?

przecież jesteśmy wolni! Dlaczego ludzie tak bardzo dążą do tego by drugiemu człowiekowi coś narzucić i tą piękną wolność odebrać?