Czy to możliwe że seks zwyczajnie się znudzi i to szybko?

Mam wrażenie, że w moje małżeństwo wkrada się powoli rutyna. Wróć! Żadne tam powoli. Wkradła się już dawno i to bardzo szybko bo praktycznie niecałe dwa lata po ślubie nie było już nic co by mnie w jakikolwiek sposób mile zaskakwiało. Wszystko stało się przewidywalne do bólu. Te same pozycje, ta sama kolejność. Znam ciało żony na wskroś. Zlizałem i scałowałem każdy centymetr jego nagości łącznie z tym co znajduje się między pośladkami, a co do dziś wprawia żonę w zmieszanie, gdy czuje mój język napierający w brązową rozgwiazdę. I ja, i żona, staramy się od czasu do czasu wprowadzać pewne nowe elementy podpatrzone w mniej lub bardziej zboczonych filmach ale repertuar zaczyna się wyczerpywać bo dalej są już tylko dewiacje a chyba nie tędy droga. Nie zamierzam brnąć w coraz większe formy wyuzdania mające zastąpić czułość i miłość. Bardzo kocham moją żonę i chcę spędzić z nią resztę życia dlatego tym bardziej niepokoi mnie fakt, że nuda pojawiła się tak szybko. Przecież to dopiero pierwsze dwa lata a przed nami następnych 20, 30, a może 40 i więcej. Co wtedy? Zastanawiam się czy tylko u nas tak jest czy u innych też ale się nie przyznają?

Mąż maruda. to się nie uda.

To normalne, niestety jeszcze rok dwa i obydwoje zaczniecie marzyć o sexie z kimś innym mimo że się kochacie.

Wiem że zaraz mnie tu wszyscy zjedzą ale rozwiązaniem jest swingowanie. Dopuszczalne osób 3 jako zabawek erotycznych bardzo pobudza nasze życie sexualne. Nie jest już nudno w łóżku, choć spotykamy się rzadko.

Niestety koleś ale jesteś tępy skoro po tak krótkim czasie nie masz pomysłu.

Odwrotnie, za szybko z żoną przerobili wszystko.

Paradoksalnie ci co są mało wymagający sexualnie mają lepiej, hura żona na urodziny obiecała ogolić pipe a to już za rok! I gość czeka napalony, następny rok się napala na ogoloną a jak już jest nudno to żona obiecuje zrobić loda za rok...

za szybko ci dała i to jest kara ....,,., Kobieta powinna umiec podiecic faceta , a nie sciagnac majtki wytawic d**e i czekac na trzesienie ziemi ..

@ gość dziś Wiem że zaraz mnie tu wszyscy zjedzą ale rozwiązaniem jest swingowanie. Dopuszczalne osób 3 jako zabawek x Kwestia trójkąta pojawiła się już w rozmowie choć na razie w formie żartu. Chciałem wybadać jak żona zareaguje na drugą kobietę do łóżka. Niestety odpowiedziała, że wolałaby faceta, najlepiej murzyna, co mnie, jako zagorzałego antyislamucha wprawiło w autentyczne zaszokowanie. Nie rozumiem skąd u bab mit, że negry mają duże fujary. Zrozumcie kobiety, że do p****li biorą prawie wyłącznie białych ładnych aktorów a jeśli któryś reżyser mimo wszystko decyduje się zatrudnić czarnucha to wyłącznie dlatego, że trafił na osobnika z kuriozalnie dużym fiutem. Ale taki kuriozalny wyjątek to tylko wyjątek. Nie regułę. Stąd mi, że skoro każdy czarnuch ma na filmie dużego to widocznie wszystkie czarnuchy mają duże. Kobiety, na telewizyjnych reklamach wszystkie proszki do prania są najskuteczniejsze na świecie i wystarczy ledwie zamoczyć upiertoloną śmierdzącą skarpetkę by sekundę później wyciągnąć śnieżnobiałą świeżość :D Naprawdę wierzycie, że wszystko co pokazują na ekranie jest prawdą?

nie tlumacz sie chloptasiu z mukruskiem

Seks w zwiazku staje sie nudny po mniej-wiecej trzech latach. Z miloscia nie ma to nic wspolnego. Czlowiek nie jest z natury monogamiczny i nie zmieni tego faktu ani "moralnosc" katolicka ani zaden inny apostol moralny. Chodzi o jak najwieksze urozmaicanie parku genow. Kazdy to czuje ale sie nie przyznaje. U kobiet jest to jeszcze bardziej drastyczne, wogole nie maja ochoty na seks z mezami najpozniej po paru latach zwiazku, odrabiaja jedynie panszczyzne, zeby rodzina sie nie rozpadla.

Zamów jakieś kajdanki z internetu albo wibro albo jeszcze coś innego

Jesli ona chce murzyna to znaczy ze nie jest przeciwna trujkatowi i powinienes isc tym tropem tylko ze z bialym ma sie rozumiec.

@ gość dziś Jesli ona chce murzyna to znaczy ze nie jest przeciwna trujkatowi i powinienes isc tym tropem tylko ze z bialym ma sie rozumiec. x Myślę, że powinniśmy zacząć jednak od kobiety. Co jakiś czas wracam do żartu i podpytuję żonę z którą ewentualnie kobietą mogłaby to zrobić. Początkowo odpowiadała, że z żadną bo nie lest lesbijką ale potem, gdy powtarzałem, że pytam tylko hipotetycznie gdyby z jakichś powodów musiała już koniecznie kogoś wskazać to odpowiedziała, że zdecydowałaby się na Martę. Z Martą jest jednak pewien problem. To nie kobieta. Teoretycznie Marcie rosną już cycki i ma ona cipę ale brakuje jej nieco lat. Ledwie skończyła 15. Przychodzi do żony w każdy wtorek i czwartek na angielski. Widzę, że bardzo się polubiły nawzajem ale sorka - wyglądają jak młoda macocha z nastoletnią pasierbicą. Przyznam, że fakt, iż żona wskazała kogoś tak młodego zaszokował mnie chyba bardziej niż ten czarnuch. Myślałem, że tylko faceci są pedofilami. Zaznaczam jednak, że cała rozmowa miała charakter żartu więc pewnie ta Marta to też tylko taki głupi żart.

Jesteś zwyczajnie słaby może pogadaj z jakimś facetem który ma większe doświadczenie. Albo pozwól żonie wyszaleć się z kimś kto potrafi ją porządnie zerżnąć bo ty już do niczego się nie nadajesz.