Czy powinnam to gdzieś zgłosić? Wejdzcie proszę.

Dziś miałam usuwana spirale w znieczuleniu ogólnym ponieważ nie dało się tego zrobić w gabinecie. Nitki byly o wiele za krotkie, miały 1,5 cm :o a spirala byla wbita w blizne po cesarskim cięciu. Lekarka, ktora mi to założyła zrobiła to źle. Teraz nie wiem czy nie skonczy sie tak, ze z blizna jest cos nie tak i zamiast starac sie o dziecko bede musiała sie "leczyć" i zrobic porządek z blizna... Czy powinnam zgłosić gdzies co mi ta lekarka zrobiła? :o i jeśli tak to gdzie? nawet w prywatnym gabinecie lekarzowi zaufać nie mozna :(

O ile dobrze rozumiem bliznę dostałaś już po założeniu spirali. Więc o co chcesz skarżyć lekarkę?

tak, zgłoś to najlepiej księdzu na plebanii

używałam spirali a teraz chcę dziecko, muszę to gdzieś zgłosić, zwłaszcza lekarke która mi ją założyła

Wez prawnika i zazadaj od lekarki zadoscuczynienia za straty psychofizyczne i pokrycia kosztow usuniecia spirali.

Tylko wyśmiewany kalendarzyk i prezerwatywy są NIESZKODLIWE reszta szkodzi. Co do spirali to często łapie się beztlenowce które się nie wyleczy! !!! Podleczyć jedynie można tlenoterapią! Ja nie jestem zacofana i zawsze mam przy każdym badaniu cipki partnera i wspierał porody. To mąż pytał o nieszkodliwą antykoncepcję podczas badania cipki i to ginekolog ostrzegał przed szkodliwościami antykoncepcji.

Wez od lekarzy opis wykonanego zabiegu usuniecia spirali.

Mozesz wyslac kopie pisma prawnika do izby lekarskiej.

Też mi się zdarzyło, że lekarka za krótko przycięła nitki - wtedy wyjęcie spirali w narkozie było na koszt kliniki. Ale nie wydaje mi się, żeby kwestia jej ułożenia była winą lekarki - spirala czasem się przesuwa, dlatego zaleca się USG parę miesięcy po założeniu - nikt ci o tym nie mówił?

Mialam usg robione przez nia dwa razy. Do tej pierwszej co nie umie czytać ze zrozumieniem: Po cieciu cesarskim zostaje blizna, ktora jest nie tylko z zewnatrz, ale również wewnatrz. A ta baba spirale wbiła mi w ta blizne naruszając ją! Jeżeli okaże sie, że ciąża bedzie niosła za duże ryzyko dla mnie to jej nie podaruje tego :o Nie wiem gdzie ją zgłoszę, ale dowiem sie gdzie powinnam z ta sytuacja pójść. Przecież te nitki nie są wyłącznie po to żeby wyjąć spirale :o

Jakby ci wbiła spirale w bliznę, to byś się przy zakładaniu zwinęła z bólu. 1,5 cm nitki? Ha ha ha, sorry, ale jakoś ci to nie przeszkadzało. Po miesiączce trzeba sprawdzic, czy spirala dalej jest w macicy, to jak lekarka mogła zostawić tylko 1,5 cm?

16.55 nigdy nie udalo mi sie wyczuć nitek. NIGDY. Po 1 miesiaczce spanikowalam, myslalam, ze wypadła. Poszłam do niej, stwierdziła na USG, ze jest wszystko ok. Nitki miały 1.5 cm mam Ci zrobić zdjecie dokumentacji medycznej ze szpitala?! Zglaszalam częsty ból podczas stosunków i ból w podbrzuszu w okolicach blizny dzien dwa po stosunku czasem bolało. "To normalne" mówiła :o no to juz wiem skąd ten ból był i dlaczego nitki były nie do wyczucia. Skoro wogole nie wystawaly do szyjki :o

właśnie tego się obawiałam, jak ginekolog proponował mi spiralę, wolałam pigułki vines, po których się dobrze czuję.