Czy źle zrobiłam, że chciałam nas pogodzić

Prosiłam po rozstaniu o spotkanie, ośmieszyłam się tylko niepotrzebnie, bo mimo że on 1 dnia po rozstaniu nie był pewien czy tak powinno być teraz jest nieugięty. A ja siedzę i rozpaczam, mimo że wiem ze juz miałam go serdecznie dosyć.

taki sam błąd popełniłem... szukałem kontaktu i próbowałem porozmawiać.

miałaś go dość, to po co prosiłaś o spotkanie? takie decyzje o rozstaniu nie biorą się z dnia na dzień i znikąd. prawdopodobnie już nic was nie łączyło i woleliście spędzać czas oddzielnie niż razem. x ja rozstałam się i nie żałowałam tego ani chwili. cieszyłam się że nie będę musiała już się z nim użerać :) po rozstaniu odżyłam.

Owszem miałam go dosyć, ale kocham go i jestem w stanie dalej akceptować jego wady

poniżyłaś się i on zwalił całą winę na ciebie