Mam dość, dość wszystkiego

Mimo iż jestem bardzo młoda (23) mam wszystkiego dość. Dobija mnie moja rodzina, brak pieniędzy, Faceci których poznaje, znajomi i chyba ja sama siebie. Marzy mi się ktoś kto mnie z tego wszystkiego wyrwie. Chciałabym poznać faceta który tak jak kiedyś, przywali mi maczuga w głowę, zabierze do siebie i powie mi co mam robić. Jak by się taki znalazł, który mnie przygarnie, wyrwie z tego srodowiska, ubierze i nakarmi to obiecuje że będę wzorowa żona matka i kochanka. Będę robiła co sobie zażyczy ale niech mnie chroni przed tym p*******m światem i sama przed sobą.

Do roboty leniu.

Spróbuj może pomocy psychologa na początek.

Bozeeeeeee, widzisz i nie grzmisz.

Każda marzy o takim faceci ale mało takich jest. Musiałabyś się obracać w towarzystwie bogatych ludzi i prezentować sobą coś co sprawilobu że się Tobą zainteresuje.

Kobiety same nie wiedza czego chca :/

wezmę do buzi razem z jądrami, trenowałam to to moja specjalność. umiem też naleśniki zrobić