Planowac sobie mozesz

asdasd

a jak ja nic nie planuje,bo nic na siłę,co ma być to będzie,bardziej niż na spełnieniu jakicholwiek planów zależy mi na wyczyszczeniu się pewnej sytuacji w życiu,rodzinie,otoczeniu

więc ja naprawdę nic nie planuje,co najwyżej zastanawiam się nad możliwymi opcjami,co jest realne,a co nie,jak mi jest to pisane to mogę być sam,mieć święty spokój,ale wiele wskazuje,że będziemy go mieć z Magdaleną Joanną

więc ośmieszasz się takimi tematami,w których oceniasz innych przez jakiś swój niezbyt się sprawdzający punkt widzenia,mnie ty nie wkurzyłeś,ale znużyłeś,nie wiem czemu ci odpowiadam,ale mi naprawdę przede wszystkim chodzi o nowy etap w życiu,rodzinie i otoczeniu,równie dobrze mogę być sam,czytać o UFO i jezdzić na wycieczki,chociaż wolałbym z Magdaleną