Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Intro Women

co jest fajnego w plotkowaniu ?

Polecane posty

Gość Intro Women

Bo serio nie potrafię zrozumieć. Podzielę na dwie części bo w jednej nie wchodzi temat : cz1: Żeby zobrazować przytoczę dialog X to mój rozmówca,j to ja. Osoba o której rozmawiamy to nauczycielka mojego syna X: pytałaś sie krzysia gdzie mieszka ta kowalska? j: Nie,a co to za różnica gdzie mieszka x: ale ona podobno mieszka na moim starym osiedlu to może znam j: skoro jej nie znasz to na pewno nie mieszkała tam w latach twojej młodosci. x;no ale mnie to interesuje,może ojca znam ,matkę,warto wiedzieć kto to co to j: ja wiem kim jest Kowalska,jest wspaniała nauczcielkai nie interesuje mnie czy jej ojciec był pijakiem czy radnym.A tym bardziej nie rozmyślam gdzie mieszaka x: eee radnym to prędzej ,widziałas jakim autem ona jezdzi? j: nie śledzę ludzi na szkolnych parkingach. x: ile ona bedzie miała lat? po 30 juz dobrze,ona panna ,mężatka? J: a skad ja moge wiedzieć,rozmawiam z nia o synu a nie o facetach. x: pewnie panna,bo bardzo odstrzelona chodzi,pewnie szuka chłopa j: yhhhy ..... rozmówczyni widzi że ogarnia mnie większy wkurff więc "roztropnie" zmienia temat x: a krzysiu chodzi na te lekcje z matmy? j: tak,raz w tygodniu x: i? j: super,facet naprawdę ma podejscie do młodzieży. x: a fajny? żonaty? j: tak sympatyczny,nie wiem czy żonaty x: On mieszka tam na alejach? j: yhy x: tam mieszka moja znajoma ze studiów,moze go zna. j: yhy.... Prawie wybucham.... x: ale jak żonaty to moze nie znac,ona sie zonatych nie tyka,za to ta Anka,wiesz ta co wtedy spotkałyśmy ją w galerii... j: kuzwa ale ja nie znam żadnej anki z galerii x: no jak nie ! ta co ci mówiłam że ja z pracy wywalili,koleżanka dziewczyny,syna Pauliny. j: aha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Intro Women
cz 2: 2 sekundy ciszy x: A Kaśkę pamiętasz? j: tak x: poroniła j: biedna :( x: biedna?! sama sobie winna ,było iść na L4 od razu jak sie dowiedziała,ale nie karierowiczka przebrzydła. A tysiąc złotych by miała na dzieci jakby urodziła. j: kiedy Ty masz urodziny? x: a niedługo ,w grudniu,ale nie powiem które,a co? j: nic takiego,po prostu pytam bo nie wiem czy zdążę zamówić stosowny kaganiec.to pa skarbie. I poszłam. I powiedzcie mi czy ja jestem nienormalna czy ludzie poszaleli. Mnie kompletnie nie interesuje kto z kim,kiedy,po co,za co i gdzie. Czy naprawde nie ma juz ludzi z którymi mozna normalnie w realu pogadać bez pitolenia że ta Nowakowa z czwórki to to tamto i sramto? Jak wy reagujecie na takie sytuacje? Czy tylko introwertycy nie znoszą plotek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×