Czy wierzcie w wierność swojego męża ?

Bo ja się zastanawiałam i nie potrafię odpowiedzieć wiedząc jacy są faceci i ich instynkty... Czy wy wierzycie w wierność swojego faceta? Dokładniej wierzycie w to ze jakby go nawet na ulicy zaczepiła jakaś fajna laska i zaprosiła na kawę to myślicie ze by nie poszedł ? A gdyby miał okazje na numerek z przypadkową to by nie skorzystał ? Jak myślicie ?

Urodziłam mu dziecko i urodzę więcej więc na pewno jest i będzie mi wierny. Facet jest niewierny tylko wtedy jak nie damy mu cudu jakim jest DZIDZIUŚ!!!!!

Ja mam dziecko z mężem i nie wiem czy jednak na zawsze byłby wierny mmmm Chociaż może coś w tym jest ze by był

Wydaje mi się że zależy od faceta

Zależy od faceta. jeden zdradzi chociaż miałby najseksowniejsza kobietę na świecie a inny bedzie wierny nawet jakby mu inną rozporek rozpinala. Ja mojemu już nie wierze. A dałam mu 3 dzieci.

Nie. Tak samo jak nie wierzę w swoją wierność. Kiedyś myślałam inaczej, ale dziś już wiem, że wyjątkowy facet i kilka drinków z nim, to kierunek łóżko.

gdybym mu nie wierzyła i nie ufała to bym z nim nie była. Skoro z nim jestem to znaczy, że mu wierzę. Wiem, że też jest lojalny wobec mnie. Byle kto nas nie interesuje.

Raczej wierze, sadząc po jego napietym rozkladzie dnia - nie ma kiedy:) Ale szczerze mowiac nigdy sie nad tym nie zastanawialam. Dla mnie najwazniejsze jest to, jak sie do mnie odnosi, skoro dobrze, to ok.

Po 10 latach malzenstwa i po tym, jak sie zmienil, nie wierze. Zreszta mam to juz gdzies. Bardzo sie na nim zawiodlamnkilka razy ( zdrady jako takiej fizycznej nie bylo). A mi nawet przez mysl nie przejdzie, by ogladac sie za innymi facetami, ja nie z takich, niepotrzebna mi odskocznia, bo to chwilowe. A moj maz jak sie nie zmieni, to niestety, ale posle go do diabla do mamusi. Tymczasowo zaczelam go olewac i widze efekty, bo chodzi mily i potulny.

Wiara zawsze jest,dopóki się nie wyda. Jeśli kogoś kochamy to ufamy mu,czasem bezgranicznie,czasem rozsądnie ale ufamy. Nie ma sensu zaprzątać sobie głowy czymś na co nie mamy dowodów,a w związku jest dobrze.

8 l po slubie, wczesniej kilka lat przyjazni. Tak, wierze mu, nawet bardziej niz sobie (nigdy nie zdradzilam) Znam jego system wartosci, mamy malutkie dziecko. Takiej milosci i oddania w oczach nie widzialam u nikogo wczesniej

mamuniaameleczki dziś Mąż to obca osoba! Lepiej uważaj!

tak , wiem ze moj maz mnie nigdy nie zdradzil

jakie te baby głupie, ok. 80 % chłopów zdradza

A ja nie wierzę. Wiem że pewnie nie raz jak miał okazję to zdradził. Integracje, prostytutki. Ale wierzę w to że sex to tylko sex i nigdy w innej się nie zakochał.

gość dziś baba to cie wysrala

Też wierzyłam swojemu byłemu a zdradził mnie po 4latach związku. Teraz mam męża córkę i myślę że nie zdradzi ale czasem go sprawdzam.