Co o takiej sytaucji myslicie?

Pewien chłopak mnie poderwał w autobusie. Nie wygladal na typowego podrywacza ale byl przystojny. Koniecznie chcial sie umowic, wiec sie zgodzilam. Pomimo, ze mieszkalismy w sinnych miastach to specjalnie przyjechal. Jednak powiedzialam mu, ze mam chlopaka wiec to bedzie spotkanie kolezenskie. Ale to juz wczesniej zanim przyjechal, a mial do przejechania jednak kawal drogi wiec pomyslalam,ze pewnie mu zalezy. Na spotkaniu bylo milo, powiedxzial mi pozniej ze dobrze to wyszlo, ze sie spotkalismy, ale pozniej sie pozegnalismy i juzpozniej nie zadzwonil. Jak to orzumie?

Liczyłaś na inny rozwój wydarzeń, a nie spotkania koleżeńskie ;) spodobałaś mu się z wyglądu w tym autobusie, ale po pierwszym i ostatnim spotkaniu stwierdzil, że szału nie ma jeśli chodzi o całokształt i trzeba szukać nowej. Pewnie już jakąś znalazł.

no ,ale jak to moglo byc ,ze wtedy sie mu spodobalam, a pozniej na radce juz nie?

up

Może przyjrzał się bliżej i jednak mu się nie spodobałas. Bywa.

Masz chłopaka, ale umawiasz się z pierwszym lepszym co cie w autobusie podrywa, bo jest przystojny. Tyle mi wystarczy, a twojemu chłopakowi życzę żeby poznał fajna dziewczynę.

uznał , że ani ty zbyt ładna by cię tak jednorazowo za przystankiem , nie dygnął mu nawet do dziobka twego. no i skoro już masz chłopaka to po kiego. chyba proste, logiczne

Nie doczytałam. Jeśli kogoś masz to fajna jesteś.