Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sypiam w jednym łóżku z kolegą

Polecane posty

Gość gość

Witam. Znam go od prawie trzech lat - pracujemy razem. Nigdy nie było między nami nic poza głupimi żartami, docinkami, Ostatnio jednak coś się zmieniło - po tak zwanych imprezach pracowniczych zdarza mi się u niego nocować. Wiadomo impreza, jak impreza - alkohol. Nigdy tyle by odciąć prąd, ale mimo wszystko. Spędzamy noc w jednym łóżku - nigdy nie robimy nic zdrożnego - po prostu zasypiamy - on przytulony do moich pleców, ewentualnie ja z nogą przerzuconą przez jego brzuch. Nie boję się, że może zrobić coś czego nie chcę, mam do niego pełne zaufanie. Kiedy z nim śpię czuję się mega bezpiecznie i dobrze... Ale - no właśnie, ale. Kiedy spędzaliśmy razem nasze dwie wspólne noce, on był w związku z pewną dziewczyną. Teraz się z nią rozstał. Podoba mi się fizycznie, bo jest wysportowanym chłopakiem. Lubię go jako kolegę, ale wiem że ciężko byłoby mi stworzyć z nim związek, bo nasze charaktery są bardzo zbliżone i możemy się ścierać. Ale... Ale nie wiem co myśleć o jego zachowaniu... Zaprasza mnie do siebie na noc, troszczy się o mnie. Czy to przyjaźń, czy już coś więcej z jego strony? Czy jego troska przeplatana z dystansem może być spowodowane tym, że kiedyś był w długim związku z dziewczyną z którą pracował i kiedy to się posypało musiał zmienić całkowicie swoje życie - zmienić pracę, przeprowadzić się - i teraz się boi powtórki z rozrywki? Czy może faceci tak mają i nie mogę oczekiwać niczego więcej? Mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×