Wierzycie w przesad ze jak rodzi sie dziecko to ktos z rodziny umiera

j.wBo u mnie w rodzinie tak sie dzieje.

nie wierzę w żadne przesądy

Zdarza się.

urodziłam dwójkę dzieci i wszyscy żyją.

Nieee. Swoja droga tesciowa moglaby zejsc hahahahah

Moja babcia umarła tydzień po tym jak powiedziałam jej o ciąży. Jednego dnia mieliśmy pogrzeb, a na drugi usg prenatalne. Tamtą ciążę zresztą poroniłam.

Nie wierzę ale u mnie tak jest

Ja nie wierzę w takie przesady. Ale mój dziadek zmarł, a za miesiąc zaszła w ciążę. Jak bylm W drugiej ciąży zmarła moja babcia.

Jak byłam W pierwszej ciąży zmarł dziadek mojego partnera, ale w 8tyg ją poronilam. Teraz w kolejnej zmarł jego wujek,, też zaraz na początku ciąży. Ciąża jak na razie jest zdrowa. Bratowa była w połowie ciąży jak zmarła jej matka. A jak moja teściowa się dowiedziala o ciąży to kilka dni później zmarł ktoś tam z rodziny jej męża (teścia).

Aha a jak moja kuzynka urodziła synka to kilka dni później zmarła jej matka, moja ciocia (miała problem z wątrobą) . Nie zdążyła poznać wnuka a do samego porodu nikt w ogóle nie wiedział że będzie dziecko...

No ku'rwa dzieki debilu bezmyslny za szerzenie kretynizmow!!

17:53 Spierd/alaj frustratko

U nas ciągle ktoś rodzi - 10 dzieci w 5 lat i nikt nie umarł.

U nas jakos sie nie sprawdza. Natomiast to jest dosc naturalne, ze dzieci sie rodza, a starsi umieraja, wiec gdzieniegdzie na pewno sie to zazebia. Ot cala filozofia.

Tak jest , rodzi sie dziecko i za jakis czas, nie od razu , umiera ktos z rodziny .

ja nie wierzę w przesądy, ale u mnie niestety tak było

u mnie też się tak dzieje

do gość dziś - a twoja pieprzona cholerna krówsko matka zyje czy zdechła

U nas urodziłam to w przeciągu pół roku zmarł nagle teść czyli dziadek i moja mama czyli babcia a jednocześnie szwagierka w ciąży była jak stracił a ojca czyli mojego teścia ... smutne

Zaszła w ciążę dokładnie w dniu śmierci babci (nie było innej możliwości) a synek urodził się dokładnie w 9 miesięcy po jej śmierci - lekki wcześniak. Nie wierzę w takie rzeczy ale....

U mnie i u męża tak było jak się urodzilismy ale wydaje mi się że to jest zbieg okoliczności po prostu

Jestem w 26 tc.i tydzień temu zmarła moja babcia.Ale ona od kilku lat była leżąca.Gdy urodziłam poprzednie dziecko,rok później zmarła męża babcia,która z nami mieszkała.Ale to normalne,że starsi umierają bez względu czy dziecko się urodzi czy nie.