Dobry czas na ciążę

Pytanie może głupie, może zadaje je sobie wiele przyszłych mam. Mam prawie 27 i planuję dziecko. Chcę też z różnych względów zmienić pracę. I tak się zastanawiam czy dobrze robię starając się o dziecko teraz czy najpierw zmieniać miejsce pracy a potem wychowywać. Teraz mam możliwość spokojnego przejścia ciąży i urlopu macierzyńskiego, a ze wsparciem męża chciałabym się w czasie ciąży i urlopu przekwalifikować w szkole zaocznej pod nową pracę. Wiem, że mogę liczyć w kwestii opieki także na przyszłych dziadków. Wiem, że życia nikt za mnie nie przeżyje, ale może ktoś miał podobny dylemat? Co myślicie?

Urlop+ niemowle+ maz+ dziadkowie+ przekwalifikowanie sie =0 Burza hormonow+ niewyspanie+ zmeczenie+ karmienie piersia+ kolki+ zabkowania+ przekwalifikowanie sie =0

Jak wyżej. Uważam, że powinnaś zostać w miejscu w którym jesteś ze względu na fakt, że będziesz miała prawo do urlopu macierzyńskiego, wychowawczego itp. Po ponownym zatrudnieniu możesz nie mieć takiej szansy.

Oczywiście, że na obecnym stanowisku. W nowym miejscu zaczynając od ciążý będziesz spalona.