Jak to jest możliwe że matka czwórki dzieci tak pięknie wygląda?

Sąsiadka ma dzieci w wieku 9,6,3,1 lat i wygląda zawsze elegancko, świeżo ma ładną sylwetkę (nie wiem jak pod ubraniem) jasną cerę, zawsze uśmiechnięta i ładnie ubrana. Nie są raczej zamożni ale jej mąż jest księgowym w dużej firmie więc pewnie jakoś sobie radzą. Czemu niektóre kobiety mając jedno dziecko robią się takie niezgrabne a ta aż promienieje? Czy fakt że ona kocha być matką tak na nią wpływa? Ona ma 34 lata i zastanawiają się czy nie zdecydować się za dwa - trzy lata na kolejne dziecko. Ja mam jedno a czasem padam na pysk a tej jest zawsze wszędzie pełno. Czy może być tak że niektóre kobiety są wręcz stworzone do macierzyństwa a inne nie koniecznie? Czy poprostu ja jestem jakaś inna

Widocznie kobieta po prostu odnajduje się w macierzyństwie. Zresztą słyszałam, że trzecie każde kolejne dziecko wychowuje się praktycznie samo . Nie wiem ile w tym prawdy.

Mam to samo co Ty autorko. Koleżanka 5 dzieci i epizod z guzkiem w piersi, a wygląda jak milion dolarów. A ja jedno dziecko i dziś zaspałam do pracy bo byłam tak zmęczona, że nie słyszałam budzika. Może to kwestia współpracy z mężem. Mój w domu nic nie robi.

Samo może nie, ale ja mam trójkę. Jest takie powiedzenie że gdy pierwsze dziecko połknie pieniążek, natychmiast jedziesz do szpitala. Gdy drugie połknie pieniążek, spokojnie czekasz na kupkę, gdy trzecie połknie pieniążek to potrącasz mu z kieszonkowego:-) Trochę w tym prawdy. Przy każdym kolejnym dziecku byłam bardziej spokojna i opanowana. I faktycznie najciężej jest przy pierwszym.

haha dobre z tym pieniazkiem :) nie slyszalam tego wczesniej :) Ja co prawda mam tylko dwojeczke ale czesto jeszcze dwojeczke pod opieka wiec bywa ze na spacery chodze z czworka dzieci: 5,3,3 i 10mcy. Moje kolezanki(maja po jednym dziecku) jak mnie czasem widza to mowia dokladnie to co ty Autorko ;)

Geny.

Jak to możliwe? Normalnie. Rano starsze do szkoły i przedszkola, więc ma 8-10 godzin luzu przy jednym dziecku. Nie widzę nic nadzwyczajnego w tym, że zawsze elegancka. Kupujesz sobie takie ciuchy, żeby miały klasa wygląd i robisz sobie zestawy "stylizacji" w szafie. A makijaż można zrobić w ciągu 10 minut. Chociaż nie wiesz, czy czasem nie idzie w tym makijażu spać i go rano nie poprawia. Jak potrzebuje się zdrzemnąć, to "zatrudnia" 9latka do roczniaka i 3 latka. Łatwe do ogarnięcia, jak się nie pracuje zawodowo i jak to się pięknie określa: dzieci się o siebie troszczą.

Ona ma 34 lata i zastanawiają się czy nie zdecydować się za dwa - trzy lata na kolejne dziecko x Zastanawiają się? Widząc różnicę wieku pomiędzy dziećmi, to raczej ona się zastanawia, żeby do pracy nie iść.

Mam koleżankę, która również ma czworo dzieci i pięknieje z dnia na dzień. Ćwiczy z Chodakowską i trzyma dietę od www.igortreneronline.pl. I to wystarczy. Także myślę, że można, tylko trzeba mieć silną wolę :)

Ja mam znajomą - 27 lat i już trójka dzieciaków (7l, 5l i 2l).Mieć trójkę dzieci w wieku 27 lat to i tak niezły wynik a dodam, że wygląda jak nastolatka! Zawsze uśmiechnięta, piękna figura, bez makijażu praktycznie jej nie widuję, włosy starannie ułożone a dzieciaki zadbane, czyste. I nie, nie wiem jak ona to robi bo sama dopiero co spodziewam się dziecka więc nie wiem jak to jest mieć chociaż jedno. Ale wydaje mi się, że podstawą jest dobra organizacja - bez tego nie da rady. Na wygląd w dużej mierze wpływają geny, znajoma nie ćwiczy praktycznie nic a jednak figura po trójce dzieci nienaganna. No i ma kochającego, wspierającego męża - to bardzo wiele znaczy dla kobiety. Po prostu jej się chce, nie tylko dla siebie ale i dla męża chce ładnie wyglądać i dba o te jak to się mówi ognisko domowe :) Chciała bym być taka za kilka lat

Luz z jednym dzieckiem? To gorzej z z 2 czy 3 bo one razem sie bawia

Ciekawe czy wygladalaby tak pieknie jakby musiala zapieprzac codziennie do pracy a po pracy tyrac w domu przy mezu ktory nic by palcem w domu nie ruszyl?

nazywa sie milenka?

gość dziś Bawią? No też, ale też się tłuką ile wlezie. W myśl zasady z pieniążkiem, to ona ma luz. Z resztą cały dzień ma luz, bo starsze zatrudnia do opieki. x gość dziś Mogę się założyć, że mąż zawozi dziecko do przedszkola.

Poprostu ma fajnego męża i szczęśliwe życie a tu paskudy już plują jadem.

Może ma bardzo spokojne dzieci? Moj mały tak darł mordkę ze nie chce mieć juz więcej dzieci i przez to przechodzić jeszcze raz. Moja sąsiadka ma trójkę rok po roku ale jej dzieci jako niemowlaki tak do roku były bardzo grzeczne i spokojne, niekolkowe, przesypialy nocki. A moj mały chodził spać o 23 i ja padalam z nim na twarz, a pózniej pobudki co pół godziny no i regularnie budził sie o 3 w nocy i nie chciał spać :/

To ja z 14:24, miałam dodać ze jak sie spotykałyśmy na placu zabaw to koleżanka z trojka dzieci wygladała dużo korzystniej niż ja z jednym :/ ona zawsze pomalowana ciuchy świeże włosy czyste manicure a ja jakiś skołtuniały kok, włosy nie zawsze świeże, nieumalowana bo nie widziałam sensu malowania sie na płace zabaw, często ubrudzoną w jakichś flipsach soczkach no tak było Czekam na hejty :) zaraz wyskoczą matki z gromadka dzieci jakie to nie sa piękne i zadbane i jeszcze maja czas robić mężowi kanapki do pracy :)

Mówicie o tych mężach jakby ktoś wam siłą wciskał nierobotnych. Każda sobie sama wybiera przeciez.

Jestem matka szóstki dzieci. Nie maluje się na codzień bo nie widzę sensu kiedy cały dzień siedzę w domu. Jak wychodze gdzues to owszem makijaz i stroj dostosowany do okazji. Na plac zabaw nie chodzę. Mam 37 lat i zawsze, zawsze jak jesteśmy gdzieś całą rodziną to ludziom mało co oczy ż orbit nie wyjdą na nasz widok.

Według mnie pomoc faceta jest nieoceniona i mówcie co chcecie. Przykładowo taka samotna matka trójki dzieci, pracująca na etat, wychowująca dzieci i ogarniająca cały dom nigdy nie będzie wyglądała jak gwiazda Hollywood. Dlaczego? Bo nie ma na to czasu i to jest oczywiste! Może mieć dobre geny, byc zorganizowana ale jej wiecznie na coś braknie czasu no nie czarujmy się. Jak ktoś ma porządnego faceta, wiedzącego co to jest podział obowiązków domowych, potrafiącego trochę więcej niż przyjście z pracy i siedzenie z piwem przed telewizorem to i kobieta znajdzie dla siebie czas. Jak taki facet raz na jakiś czas zostanie z dzieciakami w domu, zrobi im jedzenie, wykąpie, położy spać a w tym czasie mamusia może się wyszykować i iść do kina czy na kręgle z koleżankami to naprawdę nic się nie stanie. Tyle że większość kobiet skacze jak wytresowana małpka nad swoim facetem i do tyłka by im wlazły bo ich "Pan" wraca zmęczony z pracy.... Kobiety same uczycie tego swoich mężów!

Pewnie ma męża który dobrze posuwa ją w nocy. To chce się jej żyć i ładnie wyglądać ot i cała tajemnica i przy okazji stąd też aż tyle tych dzieci. Dodatkowo jeszcze skumulowane 500 plus to nawet do roboty nie musi chodzić

15:18 Też bym się gapiła na takie coś. Toż to już nie rodzina to królikarnia. Już z czwórką jest sie na co gapić, a ty to już jesteś stworzeniem egzotycznym.

bo dostaje 500+ tj. 2 tys. za darmo, plus rodzinne, a ja za pracę dostaję 1400 zł ., plus alimenty 300 zł, w tym wynajmuję mieszkanie ale nie dostaje 500+ i nie stać mnie na ciuchy. Także obecnie czym więcej dzieci tym bogatsza rodzina

17:38 To się gap na zdrowie:)

Moze dziadkowie pomagają

Ja mam jedno i tez sie nie umieklm ogarnac. To moje 1 dziecko wiec wszystko robie powoli :/ Podziwiam Was kobietki ze tak dajecie rade. Ja jak mi sie uda za.dnia wstawic pranie i ugotowac obiad to sukces. No ale moje dziecko prawie nie spi w dzien i nie mam chwili spokoju :/

""""gość dziś Jestem matka szóstki dzieci. Nie maluje się na codzień bo nie widzę sensu kiedy cały dzień siedzę w domu. Jak wychodze gdzues to owszem makijaz i stroj dostosowany do okazji. Na plac zabaw nie chodzę. Mam 37 lat i zawsze, zawsze jak jesteśmy gdzieś całą rodziną to ludziom mało co oczy ż orbit nie wyjdą na nasz widok."""" Ludzi na świecie jest już ponad 7 miliardów to co się dziwisz, ze ludzie się na was gapią. Króliki

Matko siedmiorga dziec****ełen szacun! Rozumiem, że macie wielki dom i każde z dzieci ma swój pokoik? Bo jak żyjecie w bloku to trochę słabo...

No tak, 7 dzieci... STać was na to, żeby każde z nich odpowiednio wykształcić i dać im dobry start w życiu? Czy córeczki będą się bezmyślnie rozmnażać i oczywiście pracą zawodową się nie skalają bo po co, skoro można żyć na koszt podatników UCZCIWIE PRACUJĄCYCH? Moja córka ma w klasie takiego chłopca z wielodzietnej rodziny, chyba ośmioro rodzice zmajstrowali. Matka w wieku 40 paru lat bezzębna i zniszczona; dzieci blade i niedożywione. Gnieżdzą się w 10 osob na dwóch pokojach. Niby alkoholizmu w tej rodzinie nie ma ani patologii- ale ja wiem, czy te dzieci takie szczęśliwe?

Przecież babka pisała że ma 6 dzieci nie 7.