Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to jest możliwe że matka czwórki dzieci tak pięknie wygląda?

Polecane posty

Gość gość
Przy tej ilości to jedno w tę czy we w tę to żadna różnica. Zawsze mnie zastanawiało- czy jeśli taka kobieta zostanie kiedyś babcią i jej potomstwo pójdzie w jej ślady to będzie w ogóle pamiętała imiona swoich wnuków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie lepiee zastanawiaj gdzie zgubilas klase, kulture i inteligencje.. Nie masz o rozkminiac zycia innej kobiety, i tak go nie zrozumiesz, ani jej wyborów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 15:18 Tak, każde dziecko ma swój pokój. Mamy duuzy dom, duuuzy ogród. Sporo miejsca dla dzieci. Gdyby mnoe nie było stać to nie miałabym tylu dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś Jestem matka szóstki dzieci. Nie maluje się na codzień bo nie widzę sensu kiedy cały dzień siedzę w domu. Jak wychodze gdzues to owszem makijaz i stroj dostosowany do okazji. Na plac zabaw nie chodzę. Mam 37 lat i zawsze, zawsze jak jesteśmy gdzieś całą rodziną to ludziom mało co oczy ż orbit nie wyjdą na nasz widok. bo patrzą się na ciebie jak na idiotkę, bo kto normalny rodzi tyle dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciółka urodziła właśnie trzecie dziecko, wygląda fantastycznie. Między ciążami i w trakcie bardzo dbała o siebie, ćwiczyła z Chodakowską, chodziła na długie spacery itp. Jednak po pierwszej ciąży pojawiły się jej rozstępy na brzuchu. Jest zła na siebie, że nie zadbała o odpowiednie nawilżenie ciała. Jestem dopiero w pierwszym miesiącu ciąży, ale chciałabym zadbać o ciało odpowiedznio. Wspominała coś o naturalnych kosmetykach a dokładnie o maśle Shea ? Słyszałyście lub używałyście ? Dodam, ze mam wrażliwą skórę i nie każdy kosmetyk się u mnie sprawdzi ... Obawiam się, że przez nazwę "masło" będzie mieć dziwną konsystencję ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmieszne to jest przy tej ilości nie ma różnicy jedno w tą jedno w tą . Otóż kochana pani jest różnica :-) Bo każde małe dziecko to mały człowiek , indywidualny i ponadczasowy Ja mam sama piątkę dzieci i niestety , ale tak samo jak mam super przyjaciółki , spotykam ludzi na poziome tak samo spotykam i zawistne , podłe suki . O chociażby wczoraj sąsiadkę mąż ją zostawił , odszedł nie wiem , nie wnikam , nie interesuje mnie to , ale ją moje życie bardzo interesuje i non sto słyszę ploty bo jestem szczupłą tylko dlatego , że mam depresję z powodu tylu bachorów :-o , lada dzień chłop mnie zostawi :-) i inne perełki Czasem człowiek nawet jak widzi prawdę to i tak sobie odwinie wszystko na swoją modłę chyba po to żeby nie wariować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są takie osoby które mają mnóstwo Energi i jeśli jeszcze jest dobrze zorganizowana to wszystko idzie .Co do wyglądu to dużo robia geny do tego jeśli jest szczupła sylwetka fajnie dobrane ciuchy -nie muszą być drogie i widać efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany, tu autorka, nie myślałam że wątek tak się rozwinie:-) to napiszę, sąsiadka mieszka drzwi w drzwi ze mną, kamienica, zajmują najpotężniejsze mieszkanie chyba ze sto metrów Mają. Żadnych babć do pomocy nigdy nie widziałam a dzieci napewno nie zajmują się same sobą. Mąż jej pomaga napewno dużo, a ona dużo czasu spędza z dwójką najstarszych dzieci gdy wrócą że szkoły a jej mąż po pracy zostaje z mlodszymi. Ona codziennie chodzi z tymi starszymi a to plac, spacer czy tam do kina, wiem że chodzą też na basen. W życiu nie widziałam żeby dzieci chodziły samopas. To ile ona ma energii jest zdumiewające. Ja nie założyłam tematu by krytykować rodziny wielodzietne tylko chciałam się przekonać czy tylko ja jestem taka niewydarzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jak ta sąsiadka autorki urodziła troje starszych dzieci to jeszcze nikt nie słyszał o 500+. Ale trole już tu są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ktoś ci wyżej napisał : " gość wczoraj Ciekawe czy wygladalaby tak pieknie jakby musiala zapieprzac codziennie do pracy a po pracy tyrac w domu przy mezu ktory nic by palcem w domu nie ruszyl?" -Wydaje mi się, że masz tutaj odpowiedź. Zapewniam cię, że gdyby mąż miał pracę w innych godzinach, albo miał wszystko gdzieś, bo ty żono nie pracujesz zarobkowo, to nie wyglądałaby tak super. Niech ci ktoś 3 razy w tygodniu weźmie dziecko na 3 godziny, a ty idź do kina, basen, siłownię. Zobaczysz, też ci się będzie chciało malować, stroić, sport cię trochę dotleni i będziesz szczęśliwsza. podejrzewam, że twoje zmęczenie, to bardziej psychiczne niż fizyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam piątkę dzieci i fajną figurę. Moim sekretem na ładny wygląd jest aktywne życie - i to rodzinne, i to zawodowe, zdrowe jedzenie, radość z tego, co mam. Nie przejmuję się tym, co na mój temat mówią inni. Zrywam toksyczne relacje. Nie obgaduję innych. Mam wokół siebie tylko sprawdzone grono bliskich. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przy jednym dziecku tez malo co moglam zrobic o wyglad tez specjalnie nie dbalam. Teraz mam dwojke 1,5 roznicy i wydaje mi sie ze mam wiecej czasu niz przy jednym :p dzieci ucza nas organizacji bo trzeba sobie jakos radzic. Mlodsze dziecko ma 10 miesiecy starsze 2 latka a ja zrobie z nimi zakupy, posprzatam, ugotuje. Jeszcze poswiecam 4h na dodatkowa prace w domu zeby sobie dorobic. Dziecmi zajmuje sie sama, maz czesto ma wyjazdy. nie mam rodzicow ani tesciow. ani razu jeszcze nie rozstalam sie z dziecmi chocby na kilka godzin (wyjatek drugi porod), wszedzie razem do ginekologa tez pierwzze dziecko zabieralam. Mam 25 lat i mam czas na wszystko ale trzeba chciec i wcale nie jest łatwe tak wszystko zgrac ale nie mam nikogo do pomocy, nawet kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak to jest możliwe, że jedna osoba (mająca dzieci czy nie) dba o siebie - tak w ogólnym znaczeniu a inna niemal wcale? jak to możliwe, że dwie różne osoby będące w podobnej sytuacji życiowej jedna będzie szczupla a druga otyla albo anorektyczka? ludzmi kierują różne potrzeby, instynkty, priorytety. często jest tak że z różnymi sytuacjami życiowymi (np. posiadanie dzieci) różne osoby na różne sposoby sobie radzą. jedne super inne wcale. do tego dochodza jeszcze geny, choroby, wsparcie rodziny itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oglądałam ostatnio program, gdzie 2 przyjaciółki pomagają kobietom zmienić styl. Była tam kobieta po pięćdziesiątce z 4 dzieci, ale juz nastolatków. Twierdziła, że jest zaniedbana, bo nie ma czasu się sobą zając przy tak dużej rodzinie. Przecież nastolatkami nie trzeba się tak intensywnie zajmować, wiadomo, że gotowania, prania i prasowania przy takiej ilości osób jest du8żo więcej, ale mimo wszystko zajmuje to mniej niż praca zawodowa. Po prostu jedni sa zorganizowani, inni nie. Podejrzewam ponadto, ze dla tej pani wygląd nigdy nie był bardzo ważny, więc bez problemu sobie odpuściła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałam też zauważyć że to też trochę kwestia przejmowania się. niektóre kobiety od rana pucuja dom a inne tylko ogarniaja. znam też takie panie co zatrudniają pomoc domowa raz w tygodniu lub na święta bo jest szybciej, profesjonalniej i z głowy :) a majątku nie kosztuje. mam koleżankę w pracy ktora ma dziecko w przedszkolu siostre i mamę do pomocy, niezle zarobki ale jest taka zosia samosia i zamiast do fryzjera czy na paznokcie czy chocby basen kino czy spacer sama czy kolezankami musi wszystko zrobić w domu sama. tak ze myślę ze w tym tez jest kwestia zadbania zadowolenia oraz bycia szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam piątkę dzieci poczęte przed epoką 500 plus :-) w około same dobre dusze i normalnych ludzi . Toksyki omijam z daleka zazdrośników unikam jak diabła :-) i pewnie to jest sekretem mojego szczęścia i urody , a dodam że ustępuje kobietom w ciąży i starszym miejsca i pomagam jestem życzliwa i uśmiechnięta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to zależy od nastawienia tej kobiety. Jest szczęśliwa spełnia się jako matka nie uzala się nad sobą więc to widać na zewnątrz. A jak ktoś wiecznie narzeka i szuka wymowek to wiadomo że nie będzie mu się nic udawać mimo jednego potomka całkiem grzecznego. Ja taka jestem. Przytyłam i zwalam winę na dziecko a tak naprawdę niechce mi się ćwiczyć. Geny też robią swoje wiadomo. Mam koleżankę co wieku 27lat ma 5dzieci i nie widzę jej żeby narzekała. Zawsze uśmiechnięta miła zadowolona. Może być też tak że to tylko na zewnątrz tak ładnie wygląda a tak naprawdę jest nieszczęśliwa i chce umrzeć. Po prostu udaje lepiej niż inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty268
Jeśli chodzi o ciało to już w trakcie ciąży fajnie o nie zadbać bo później jest ciężko pozbyć się ich, ja stosowałam krem i olejek z diagnosis z serii mamas i nie mam rozstępów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×