Ojciec z kryzysem wieku średniego

Startowanie do młodych panienek, młodzieżowy styl bycia, kupowanie drogich gadżetów, ciągłe ucieczki z domu niby z kolegami. Tak mi za wstyd za mojego starszego :/

A co psuje się między mamą a tutusiem to widać

zajmij się grami pryszczaty gófniarzu

Mam 24 lata, więc nazywanie mnie gówniarzem jest nie na miejscu. Mama o niczym nie wie, ale za to ja widzę wiele i czuję się zażenowany tatusiem. Ma 53 lata, a zachowuje się jak dzieciak.

żal ci smarkaczu?, boisz się zeby do dziedziczenia bachorów nie narobił, do roboty obiboku

Akurat pracuję, więc kasa taty nie jest mi potrzebna. Nie podoba mi się natomiast to, że ojciec zagaduje do moich koleżanek. To niesmaczne i stawia mnie i dziewczyny w niezręcznym położeniu.

Niech sobie poużywa, żałujesz mu czy zazdrościsz?

Coś czuję że synek zazdrości tatusiowi powodzenia i dlatego tak na niego psioczy. Swoją drogą to mamy wina - facet nie szuka poza domem jeśli ma w domu atrakcyjny skarb w postaci żony.

hahha, tu cie boli, staruszek wyrwie du/pcie nim ta zorientuje się jak strzelasz do niej maślaka. żałosny gn/uj

moj stary 57 to samo. matke zdradza. dla mnie on jest zerem i nie zmienie myslenia/ przez niego nie chce rowniez zadnego faceta. doskonale widze do czego sa zdolni.

Nie zazdroszczę mu, bo nie ma czego. W*****a mnie po prostu to, że muszę się za niego wstydzić. Ciekawy jak ty byś się czuł, gdyby starszy odwalał ci takie numery. Cieszyłbyś się?

00:27 - Nie dziwię ci się. Ja przez zachowanie mojego wstydzę się zapraszać koleżanki do domu, bo stale tylko się na nie gapi (oczywiście jak jesteśmy bez mamy - przy niej jest grzeczny jak baranek). Śmieszą mnie te jego próby odmłodzenia na siłę - słuchanie muzyki jaka podoba się ludziom młodym, nabywanie drogiego sprzętu, szpanowanie pasjami (konie, malarstwo i motocykle), przesadne dbanie o swój wygląd.

zająłbym się swoimi sprawami a nie bawil w swietego, nie wiesz smarkaczu co tobie pisane i jakim skur/wielem będziesz dla swojego potomstwa, poza tym nie wtrącaj się w zycie dorosłych jak go nie rozumiesz

Tatuś pewnie ma więcej krzepy po pięćdziesiątce niż syn p**deczka po dwudziestce. Przynajmniej nie pisze na damskim forum jak jakiś frustrat.

Łatwo powiedzieć. Mnie mój starszy robi wstyd i mam już jego żałosnego zachowania kapujesz? Poza tym żal mi matki, która jest mu wierna od lat jak pies.

Sam żeś p**deczka. Jestem normalnym gościem po dwudziestce i nie uważam się za frustrata. Po prostu do szału doprowadza mnie zachowanie ojca, który ma się za młodzieniaszka, a już dawno nim nie jest. Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść, w przeciwnym razie przynosi się tylko obciach i cierpienie rodzinie.

pieprzony synuś mamusi, nic dziwnego, ze dzisiejsi mężczyźni niemęscy są, kolejna wychowala taka ciape:O

No proszę, widzę, że na tym forum takie zachowanie jak ojca uważa się za coś normalnego. Dziwne zważywszy że niejednokrotnie jedziecie po starszych panach podrywających młode laski.

Chłopcze a daj se siana. Będziesz w jego wieku to pewnie też będziesz miał podobnie. Facet czuje się młody duchem i nie dziwię się mu wcale, że korzysta bo ja jego rówieśnik swoją drogą robię to samo. Dlaczego nie masz pretensji do matki? Przecież może się starać bardziej!

teraz jedziemy po tobie, bo biadolenie na forum nic ci nie da, nikt stąd nie będzie pilnował fij/uta twojego starego penetrującego ci/pke twojej koleżanki za burgera i pepsi

Chcę zapobiec takiej sytuacji i jakoś starszego przytłumić, ale na razie nie za bardzo wiem jak.

Autor tak jedzie po ojcu a kto na niego łoży? Mieszka z tego co można wywnioskować z rodzicami więc zapewne nie jest w pełni samodzielny finansowo. Wstydziłbyś się takie rzeczy wypisywać o ojcu który cię wychował i zapewnił byt. A że teraz chce użyć życia? Nic ci do tego. Wy młodzi jesteście k***wsko niesprawiedliwi a przecież sami tacy kiedyś jak my będziecie.

Ja taki jak tata nigdy nie będę. Jestem poważnym człowiekiem, który nie aspiruje do bycia playboyem, więc w tym momencie ty też jesteś dla mnie bardzo niesprawiedliwy. Tata bardzo mi pomógł w życiu i czasem robi to nadal, ale nie jestem też na jego garnuszku. Zresztą nawet gdybym był to i tak nie pochwalałbym jego zachowania. To, co robi jest tak żenujące, że wstydzę się go nawet w sieci.