Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Którego faceta byście wybraly

Polecane posty

Gość gość
Temat założyła kobieta która ma 2 adoratorow :-) I opisałam 1 i 2.:-) A co do tych fachowców to różnie bywa. Ostatnio ci dobrży opuścili nasz kraj a dzwoniąc do takiego z ogłoszenia tez można trafić na partaczy.akurat dużo znajomych z pracy robiło ostatnio remonty to się nasluchalam. A jeśli chodzi o ten gruz owszem fachowcy wyniosą ale to chodzi o to ze facet 1 raczej nie lubi prac wymagających wysiłku. A jaka pewność że wniesie mi zakupy na 3 piętro. Nie ma prawa jazdy wiec swojej kobiety w razie co np do lekarza nie zawiezie .krótko mówiąc pan nr 1 nie daje mi poczucia bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba coraz bardziej zakochuje się w nr 2:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ktory ma wiekszego kutacha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wzięłabym numeru 2 z prostego powodu - mam gdzieś zakładanie prywaciarskiego remontowania domków. Poza tym studia jednak zmieniają człowieka i poszerzają horyzonty. KAŻDY potrafi użyć wiertarki więc to nie jest prawda, że w razie potrzeby ten 1 by tego nie zrobił. Sama autorka (ta, jasne...) dałaby radę. Nie lubię majsterkowania w domu, najlepiej zadzwonić po fachowca i mieć to z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jesteście prymitywne strasznie kafeterianki że lecicie na dwójkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadnego z wyzej wymienionych, chyba ze bylyby to CV :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie mówię o remoncie domu na własną rękę tylko o drobnych naprawach typu złożenie szafki itp . Uwierz ze ten pan nr 1 wiertarki nie miał w dłoni, nie ma prawa jazdy. Jak go zwolnili z pracy biurowej to ponad rok żył na koszt matki bo przecież on tylko do biura stworzony. Dziekuje za takie szerokie horyzonty .Pan nr 2 ma fajne przytulne mieszkanie i w życiu bym nie pomyślała ze wiele rzeczy (oczywiście nie exzystko) robił sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to umawiaj się z tym mieszkaniem. Ja tez nie mam prawka, mój mąż ma tylko motocyklowe. Gdyby musiał to pewnie sam by szafkę zawiesił. Nie imponuje mi wbijanie gwoździ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan nr 1 interesuje się głównie polityką historia . Pan nr 2 historia geografia technika .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weż tego który tobie bardziej pasuje. Mnie osobiście bardziej odpowiadałby pan numer 1 (z dwojga złego, żaden ideałem nie jest), nawet jego zainteresowania mi pasują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chociaż ma prawko na motocykle. Ten nr 1 nawet na to nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo może mu nie potrzebne? Może póki co go nie stać? Może nie chce? Może ma inne powody? Ja nie mam prawka i nigdy nie będę miała bo przez migreny często tracę koncentrację. Nie podoba ci się ten pierwszy chłopak to go olej, ale nie musisz umniejszać jego wartości tylko dlatego, że ty cenisz w ludziach inne cechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś mi bliżej do nr 2. Po prostu czuje się przy nim bezpieczniej często mnie wspiera motywuje gdy chce juz coś porzucić. Ze strony tego pierwszego nie czuję tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ten 1 też jest tobą średnio zainteresowany? Najwyraźniej nie jesteście dla siebie więc po co w ogóle o tym myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem byłoby mu potrzebne. Ma 40 lat więc raczej nie o kasę chodzi. Nie każdy musi wszystko umieć ale jak facet po 30 rok siedzi na utrzymaniu matki bo nie ma dla niego odpowiedniej pracy to raczej niezbyt dobrze o nim świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest dość mocno zainteresowany ale ostatnio dałam mu do zrozumienia ze nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tu się zgodzę - dopiero teraz zauważyłam w jakim oni są wieku. Z dwojga złego, w twojej sytuacji to już ten drugi lepszy. Chociaż sama nie chciałabym być z takim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie chciałabyś być z takim facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzę na to z punktu widzenia osoby sporo młodszej - 40letni mechanik zawsze będzie 40 letnim mechanikiem. To zawsze będzie fizyczna praca i jedyny sposób żeby nieźle stać finansowo to właśnie założyć jakąś własną działaność - beznadziejna opcja moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie tego drugiego, bo kobiety lecą na prostych, niskorefleksyjnych chłopaków po zawodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A lepszą opcja jest praca w biurze za 2.5 tys. I tak do emerytury bo co z tego ze studia wyższe ma jak 0 szans na jakąś karierę rozwój zawodowy. To nie ten typ człowieka. A gdzie pisałam ze pan nr 2 jest po zawodowce? Ma maturę skończył technikum a było to w czasach gdy matura coś znaczyła .nie to co teraz. I gdy rozmawiam z jednym i z drugim to nie widzę jakiejś przepaści intelektualnej między nimi. Pan nr 2 lubi wyjść do kina ,pojechać gdzieś na weekend a zapomniałam lubi też fotografować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trwierdzę, że jest przepaść intelektualna. I owszem, w sytuacji 2.5 na miesiąc w wieku 40 lat to chyba każda praca jest lepsza...ale ogólnie jednak wolałabym kogoś kto nie ma pracy fizycznej. Poza tym w biurowej jest szansa na rozwój (jak ktoś ma zacięcie którego nr 1 najwyraźniej nie ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście prymitywne, więc zawsze bedziecie wolały od faceta ktory myśli, tego, który dobrze stuknie młotkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój przykład kobiety prawie 40 letniej :):). Skończyliśmy z mężem studia, może nie prestiżowe ale są i wieli ludzi pracuje w tych zawodach. Wchodzilismy na rynek pracy przy 23 % bezrobociu. Jak już ktoś znalazł pracę to pieniądze były śmieszne. (Tak w ogóle to mi 15 lat temu 2000 wydawało się nędzna pensja a co dopiero dzisiaj). Mąż zrobił prawo jazdy i zaczął jeździć jako kierowca. Praca kiepska jak na kogoś ze studiami ale pensja była ok. Po roku jeździł już sam dla siebie. Po 5 latach zatrudniał 7 kierowców, dzisiaj 19. Więc nawet gdyby ten pierwszy z naszego wątku zarabiał 20 000 to niczym by mi nie imponowal. Myślę, że autorowi nie chodzi o proste przeciwstawienie sobie człowieka wykształconego i nie wykształconego. Oprócz wykształcenia liczą się takie cechy jak zaradnosc, obronność, odwaga, chęć do posiadania czegoś własnego itd itp. Ktoś kto zadawala się pensja 3000 to nie jest ambitny człowiek chociażby nie wiadomo jakie studia skończył. Tym bardziej w wieku lat 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Nie chodzi mi tu o porównanie człowiek z wyzszym wyksztalxeniem kontra ze średni pracujący fizycznie. Chodzi o takie właśnie cechy jak zaradnosc odwaga odpowiedzialność itp. Nie każda praca biurowa daje szansę rozwoju. Np w budżetowce nieliczni mogą być na kierowniczych stanowiskach. Reszta zarabia właśnie owe 2.5- 3 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama skończyłam studia i uważam że tak naprawdę sporo wiedzy która tam zdobyłam to już dawno zapomniałam bo wogole nie jest mi przydatna.mój ojciec po zawodowce ma ogromną wiedzę z wielu dziedzin. Na pewno by przeskoczył niejednego magistra. Nawet mi czasami wstyd ze wiem mniej od niego mimo że na papierku mam większe wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby pojawił się 3 będący połączeniem dobrych cech z tych obu to byłoby fajnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks - zaskakujące korzyści z seksu Dlaczego ludzie uprawiają seks? Większość z nas robi to po prostu dla przyjemności. Inni, aby poczuć się dobrze lub zbliżyć się do swojego partnera. Tajemnicą nie jest również to, że seks może doprowadzić do zmniejszenia ciśnienia krwi, za co nasze serce podziękuje nam w przyszłości. Badania pokazują, że są też inne zalety seksu, a oto 10 z nich. Seks - kondycja Gdy uprawiasz seks, możesz tego dnia zrezygnować z treningu. Badania opublikowane w American Journal of Cardiology (2010) wykazały, że aktywność seksualna jest porównywalna z podstawowym treningiem na bieżni. Intensywny seks pomoże ci utrzymać ciało w dobrej kondycji i spalić od 85 do nawet 250 kalorii. Oczywiście zależy to od dynamiki i długości stosunku. Wzmocnisz też mięśnie ud, pośladków oraz poprawisz swoje zdrowie psychiczne, bo seks da ci energię na nowy dzień. Seks - sen Czy wiesz, dlaczego po orgazmie zapadasz w głęboki sen? Dzieje się tak, ponieważ wytwarzane są wtedy te same endorfiny, które odpowiadają za odstresowanie i relaks. Badacze uważają, że nie tylko endorfiny są za to odpowiedzialne, ale też prolaktyna, której poziom jest zdecydowanie wyższy podczas snu, a także oksytocyna związana z bliskością, czułością, ufnością i tworzeniem więzi z partnerem. Jeśli więc oczekujesz, że po seksie przytulisz się do partnera i głęboko uśniesz, to zdecyduj się raczej na spokojny seks. W innym przypadku szalone akrobacje przyczynią się do zwiększenia energii i braku ochoty na sen. Seks - redukcja stresu Osoby, które uprawiają seks przynajmniej raz na dwa tygodnie, mają mniejsze problemy ze stresem w codziennym życiu. Teorię potwierdzają badania przeprowadzone na Uniwersytecie Zachodniej Szkocji. Profesor Stuart Brody udowodnił, że podczas seksu poziom endorfin i oksytocyny, czyli hormonów odpowiedzialnych za dobre samopoczucie, wzrasta i aktywuje w mózgu obszary odpowiedzialne za poczucie intymności i relaksu, które pomagają walczyć ze strachem i depresją. Dowiedziono też, że hormony te znacząco wzrastają w trakcie orgazmu, dlatego warto się o niego postarać. Seks - leczenie infekcji Pensylwańskie badania wykazały, że studenci, którzy uprawiają seks raz lub dwa razy w tygodniu, mają większy poziom immunoglobuliny A (IgA), czyli związku, który odpowiada za odporność na choroby takie jak przeziębienie i grypa. Jego poziom był o 30 proc. większy niż u osób, które nie uprawiały seksu w ogóle. Najwyższy poziom IgA zaobserwowano u studentów, którzy uprawiają seks co najmniej dwa razy w tygodniu. Naukowcy są zgodni, że istnieje związek między częstotliwością seksu a wydajnością układu odpornościowego i zwalczaniem chorób. Warto więc uprawiać seks regularnie, aby cieszyć się zdrowiem, szczególnie w okresie jesiennym, kiedy ryzyko grypy jest większe. Seks - młody wygląd W Szpitalu Królewskim w Edynburgu zorganizowano doświadczenie, które polegało na tym, że grupa „sędziów” miała za zadanie oglądać badanych przez lustro weneckie i ocenić ich wiek. Okazało się, że badani, którzy uprawiali seks średnio 4 razy w tygodniu, wyglądali o 12 lat młodziej w stosunku do ich rzeczywistego wieku. Stwierdzono, że ich młodzieńczy blask wynikał z częstego seksu, w trakcie którego wydzielane są hormony odpowiedzialne za utrzymanie ciała w dobrej formie, takie jak estrogen u kobiet i testosteron u mężczyzn. Seks - regulacja cykli miesiączkowych i zmniejszenie bóli menstruacyjnych Wiele kobiet nie uprawia seksu w trakcie miesiączki. Okazuje się, że niesłusznie, bo może on pomóc w zminimalizowaniu bólów menstruacyjnych i we wcześniejszym zakończeniu okresu. Na Uniwersytecie Medycznym Yale wykazano też, że seks podczas menstruacji może zmniejszyć ryzyko wystąpienia endometriozy – bolesnej i uciążliwej dolegliwości kobiet. Jeśli jednak to cię nie przekonuje i nie zdecydujesz się na seks w tym czasie, to po skończeniu się miesiączki postaw na pozycje klasyczne, bo kiedy leżysz na plecach przepływ krwi w twoim ciele przebiega łatwiej, dzięki czemu możesz uniknąć przykrych dolegliwości. Seks - mniejsze ryzyko raka prostaty Podobnie jak u kobiet, tak i u mężczyzn, seks wpływa na zdrowie i prawidłowe funkcjonowanie narządów płciowych. Według badań opublikowanych w Journal of the American Medical Association mężczyźni, u których przynajmniej 21 razy w miesiącu dochodzi do wytrysku, są w mniejszym stopniu narażeni na wystąpienie u nich raka prostaty w przyszłości. Występują oczywiście inne szkodliwe czynniki, które mogą powodować raka, ale nie zaszkodzi przeciwdziałać im już dziś i często uprawiać seks. Seks - zwalczanie trądziku W jaki sposób? Trądzik jest zazwyczaj następstwem nieprawidłowego funkcjonowania hormonów, u kobiet progesteronu, a u mężczyzn testosteronu. Seks natomiast eliminuje z organizmu toksyny i wyrównuje poziom hormonów. Poprzez poprawienie krążenia krwi w organizmie dotlenia też skórę, przez co jest ona w lepszej kondycji. Należy jednak pamiętać, że nie jest to stuprocentowo skuteczna metoda w przypadku osób, które zmagają się z poważnymi zmianami skórnymi. Nie powinny one zaniedbywać leczenia farmakologicznego. Seks - łagodzenie bólu Jeśli często miewasz migreny i bóle głowy, to wiedz, że najlepszym środkiem przeciwbólowym wcale nie są tabletki, a orgazm. Po raz kolejny swoją rolę odgrywają tu hormony, które łagodzą uporczywe dolegliwości. Zostało to potwierdzone w eksperymencie wykonanym w Headache Clinic w Southern Illinois University. Okazało się, że ponad połowa badanych cierpiących na migreny, doznała ulgi podczas orgazmu, który w tym wypadku badacze porównują do morfiny. Może warto więc standardową wymówkę: „nie dziś, boli mnie głowa”, zamienić na pretekst do aktywności seksualnej i naturalnego, a co najważniejsze przyjemnego, uśmierzenia bólu. Seks - kontrola nad pęcherzem Problem nietrzymania moczu dotyczy już 30 proc. kobiet w różnym wieku. Kluczową rolę odgrywają tu mięśnie dna miednicy, które u kobiet z problemem nietrzymania moczu są po prostu zbyt słabe. Każdy stosunek seksualny jest treningiem prowadzącym do ich wzmocnienia. Podczas orgazmu następują kolejne skurcze mięśni, które dodatkowo korzystnie wpływają na ich stan. Jak widać, seks to nie tylko wielka przyjemność czy droga do powiększenia rodziny, ale też doskonały sposób do poprawienia naszego stanu zdrowia, psychiki i wyglądu skóry. Warto więc regularnie ulegać seksualnym przyjemnościom, które będą wpływały z korzyścią nie tylko na twoje życie, ale też na życie twojego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko komu się chce pisać takie wywody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1-ego bierz na weekendy a 2-ego w poniedziałki i wtorki. Reszte dni odpoczywaj. Lub 1 w dni parzyste a 2 w dni nieparzyste :D Albo po prostu znajdź trzeciego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×