Samotni, jak spędzacie wolny czas?

Za wariata?dlaczego?co zrobiłeś?:p

podszedłem i powiedziałem cześć, a ta osoba zaczęła ze mnie się śmiać więc odszedłem

autorko a ty gdzies już byłas?

Ludzi można poznac na wiele sposobów ale pierwszym podstawowym błędem jaki popełniają osoby samotne, to przypadkowe zagadywanie osób, (niektórzy uznają to za stalking). W mojej ocenie to błędne działanie, najlepiej stopniowo udać się do jakiejś grupki ludzi - nie wiem koło zaintresowan, wspólnota, jakiś kurs, - gdzies gdzie cię ludzie przyjmą, a nie odrzucą. Tak jest łatwiej.

I tak własnie stopniowo będziesz poznawał ludzi, przełamywała się aby wyjść z samotnosci, napewno ważne będzie wsparcie. Zagadywanie do przypadkowych osób - nawet w internecie (portale randkowe , czy facebook) to błąd, ponieważ oczekujesz maksymalnego wysiłku , chcesz wypaść dobrze (oczywiście w grupie tez to jest ważne ale tam możesz to zrobić stopniowo,) wszystko robisz w nerwach, (wiem po sobie), stajesz na wysokości zadania i ... spalasz się, a osoby widząc twoje desperackie zachowanie, niczym chwytanie się ostatniej deski, uciekają od ciebie. Konfrontacja z ludźmi tak - ale w grupie gdzie zostaniesz przyjęty życzliwie. I nabiera się własnie dystansu do siebie i do ludzi, sam tego się nie nauczysz. Tylko przebywanie w grupie, wspolne dyskusję, głębsze poznawanie się, - to może uwolnić od złudnego poczucia samotności, przestancie się katować , wyjdzie do ludzi, do grup, do społeczności, trzeba się włączac do pewnych struktur, czasem przekraczać bariery własnego lęku, a jeżeli zaistnieje akceptacja - będziesz wolny! Teraz masz poczucie , że ludzie to egoisci, że każdemu się nic nie chcę zrobić, wyjść z tobą, czy każdy to ogół ludzi?! Nie jest wiele ludzi którzy napewno Cię zaakceptują, tylko takich ludzi trzeba szukać w grupach a nie w pojedynczych jednostkach gdzie tak naprawdę skazani jestesmy na porażkę

Czy można być patologicznym śmieciem, nie wychodzić z domu, brak kolegów, koleżanek, dziewczyny , itp?.

nie nazywaj tak siebie , wyjdź do społeczności tak ja mówię nie katujcie siebie, szukajcie wsparcia w grupach

gość wczoraj autorko a ty gdzies już byłas? Wychodzę sama w takie miejsca jak teatr,kino,jakiś koncert.

Ja jestem singlem i dobrze mi z tym jak na razie bo mam 25 lat dopiero...Moi znajomi to pobierają się, wychodzą za mąż i maja już dzieci....jak na razie to nie dla mnie. Może ktoś będzie kręcił nosem ale ja na prawdę wolę jeszcze skorzystać z uroków życia. Ostatnio kupiłam sobie super łyżwy ze sklepu http://sklep.rowmot.eu/lyzwy,sk,167#p i teraz mam zajęcie na zimę :)