Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Profesorr

Oboje zajęci. .ale jest chemia ..

Polecane posty

Gość gość
psorze, wszystko ok? jak tam twoja kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Staram się nie myśleć o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Lepiej się nie nakręcić i tlamsic w zarodku jakieś odczucia.czy uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buras psi putas ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psorze a jak jej na imie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
profesorze a widzieliście się dziś? jakie są jej zachowania? Jak ona to przeżywa? Bardzo mnie ona ciekawi. Chcę zrobić jej portret psychologiczny. Pomoż mi w tym proszę. Zapraszam do rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Szuka mojego wzroku.chyba jest nieśmiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szuka Twojego wzroku... bo Ty się w nią wpatrujesz... I tak to działa a czy nie jest przypadkiem tak, że to tylko Ty jesteś zadużony a ona nie...ona patrzy badawczo, by się zorientować czemu mają miejsce te spotkania wzrokowe? Jaki jest jest jej wzrok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Nie jestem zadużony to po pierwsze.po drugie może to tylko złudzenie ze mi się przygląda.wszystko można sobie odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w takim razie na jakiej podstawie napisałeś "jest chemia"... coś tutaj nas okłamujesz... wydaje mi się, że gorąco to już było, a teraz w was obojga doszedł rozum do głosu... prawdopodobnie obydwoje już nie macie na nic ochoty, chuchacie na zimne no i dobrze... A ona...kobieta nic nie zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Chemia to nie zadłużenie.po prostu ładna z niej kobieta .A rozsądek chyba wygrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, to tam nic takiego...nie ma nad czym debatować... popatrz się na nią i ci przejdzie ona z czasem się uodporni, przyzwyczai i tak będziecie sobie żyli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chemia to poczatek miłości... a ty żony nie kochasz psorze i z tej kobiety i tak nie zrezygnujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Odporni na ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmij się żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Jednak tylko chciałbym zweryfikować swoją intuicję. Czy faktycznie też się jej podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on tak się zajmuje żoną, której nie kocha...że aż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kryzys siwiejacej bańki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
profesor szuka uznania miłosnego...i chyba wystarczy mu zapewnienie, że ktoś go kocha...i jest w stanie z nią nic nie mieć, tylko żeby go lubiła czy tam kochala i koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to raczej kryzys wieku średniego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żona pewnie mu nie daje... o, że tu działa jakiś sprawny psycholog i dość trafny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Ale Hejt wow. Co moge powiedziec. Chcialbym ale nie moge....ale dalej bede ja rozbieral wzrokiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze Wam coś powiem o tej sytuacji Prawdopodobnie on tę kobietkę sobie upatrzył wcześniej. Tylko ona miała swoją tzw. postawę. Ale czas swoje zrobił, uległa mu trochę i poszli uczuciowo na całość, co natychmiast wychwycił pan profesor i stwierdził, że jest chemia. Ta chemia nie miała prawa się zdarzyć. to teraz leczy się sytuację rozumem. Lecz nikt nie wie, że potwór uśpiony się zbudzi...potwora trzeba zabić!!! A ona, to taka niepozrna kurka domówka, boi się męża, konsekwencji i nie zrobi nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
W sumie chyba zaproponuje jej kawę.możemy przecież tylko porozmawiać.ta pani ma klasę to widać.I nie jest zależna od męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to twój bład, od rozmówki do rozmówki i rozpoczniesz burdel no chyba że po jednej rozmowie bedziesz miał dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Pojechalbym z nią na weekend...coś w ukryciu robić musi być podniecajace.nasz sekrey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może się uda i z dwóch nudnych związków uda się Qam stworzyć coś niepowtarzalnego. Ja bym zaryzykowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesorr
Hmmm ale najpierw muszę się zbliżyć do niej i poczuć jej zapach perfumy..może ona jest szczęśliwa z mężem...nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×